16. kolejka spotkań inauguruje rundę rewanżową Energa Basket Ligi. Dla Trefla oznacza to wyjazd do województwa zachodniopomorskiego i rywalizacje z zespołem King Szczecin! W pierwszym meczu, które dla obu drużyn inaugurowało sezon, sopocianie triumfowali 90:77.

Trefl Sopot ma za sobą dobre pożegnanie roku i udaną inaugurację nowego. 29 grudnia 2019 roku w ERGO ARENIE po niezwykle emocjonującej końcówce i rzucie za trzy punkty w ostatniej sekundzie gry Jeffa Robersona, Trefl pokonał HydroTruck Radom 84:83. Na pierwsze spotkanie 2020 roku żółto-czarni udali się do Dąbrowy Górniczej, gdzie pewnie zwyciężyli z tamtejszym MKS-em 87:62.

Rywale Trefla

Po przegranym spotkaniu w ERGO ARENIE King rehabilitował się w bardzo udany sposób – drużyna zanotowała serię pięciu zwycięstw z rzędu! Koszykarze spod znaku wilka nie tylko potrafili zwyciężać w meczach, w których byli faworytami, ale także pokonać zespoły czołówki, takie jak Start Lublin (90:81) czy wicemistrz kraju, Polski Cukier Toruń (104:97), dla których była to pierwsza porażka w tym sezonie.

Dobra passa została przerwana bardzo niespodziewanie. Szczecinianie przegrali 87:95 w stolicy, z Legią Warszawa, która wcześniej odnotowała tylko jedno zwycięstwo w trwających zmaganiach Energa Basket Ligi. Pomimo tego, King wciąż był uznawany za faworyta domowego starcia z Enea Astorią Bydgoszcz, jednak po raz kolejny koszykarze z zachodniego wybrzeża musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki (85:87). O ile przegraną w kolejnym spotkaniu ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra (108:85) można było wkalkulować, tak kolejne niepowodzenie, tym razem z HydroTruckiem Radom (77:78) niepokoiło szczecińskich kibiców. Przełamanie nastąpiło w domowym meczu z MKS Dąbrową Górniczą 97:44, ale nie był to radosny mecz dla drużyny King – po spotkaniu trener Mindaugas Budzinauskas poinformował, że z powodu nawracających kłopotów zdrowotnych musi opuścić zespół, wrócić na Litwę i poddać się leczeniu. Obowiązki pierwszego szkoleniowca przejął dotychczasowy asystent, Łukasz Biela.

Kolejne trzy mecze szczecinianie rozgrywali na wyjeździe. Pierwsze dwa spotkania były dla drużyny King nie lada wyzwaniem – szczecinianie udali się do hali mistrza Polski, Anwilu Włocławek oraz brązowego medalisty ostatniego sezonu, Asseco Arki Gdynia. Niespodzianki nie było, gdyż King musiał dwa razy musiał uznać wyższość rywala. Zaskakująco zakończył się jednak kolejny mecz z udziałem niebiesko-czerwonych, ale dla kibiców ze Szczecina nie była to najlepsza wiadomość. King przegrał 71:89 z Polpharmą Starogard Gdański.

Zespół ze Szczecina ostatnią kolejkę rozgrywał 1 stycznia. Było to niezwykłe spotkanie nie tylko ze względu na datę. King mierzył się w derbowym meczu z PGE Spójnią Stargard. Gospodarze rewelacyjnie rozpoczęli mecz i już po pierwszej kwarcie mieli 13 punktów przewagi. Wypracowaną różnicę udało się utrzymać do końca meczu, chociaż ostatecznie przewaga wyniosła tylko 6 oczek (74:68).

Dotychczas najwięcej punktów dla King Szczecin zdobył amerykański silny skrzydłowy Ben McCauley (śr. 15,87 na mecz). Mocnymi punktami najbliższych rywali Trefla są także Cleveland Melvin (śr. 15,53 na mecz) oraz aktualnie dziesiąty asystujący ligi Dustin Ware (śr. 5,8 na mecz).

Ostatnie rywalizacje ligowe

Trefl Sopot – King Szczecin 90:77 (19:19, 28:17, 27:17, 16:24)

Trefl Sopot – King Szczecin 82:88 (24:28, 16:22, 22:17, 20:21)

King Szczecin – Trefl Sopot 94:104 (29:27, 17:25, 31:19, 17:33)

Trefl Sopot – King Szczecin 64:76 (21:16, 12:16, 16:23, 15:21)

King Szczecin – Trefl Sopot 95:82 (23:24, 27:10, 17:24, 28:24)

Skład Kinga Szczecin

Dustin Ware/ Maciej Majcherek

Paweł Kikowski/ Jakov Mustapić/ Dominik Wilczek

Cleveland Melvin/ Thomas Davis/ Maciej Kucharek/ Michał Ostrowski

Ben McCauley/ Mateusz Bartosz

Adam Łapeta

Kluczowe pojedynki

Ben McCauley – Paweł Leończyk

Rywalizacja zawodników, którzy świetnie czują się zarówno na pozycji „4”, jak i „5”. Obaj także rozgrywają bardzo dobry sezon. McCauley to najlepiej punktujący King Szczecin i dziewiąty ligi, a do tego świetnie zbiera (śr. 7.00 na mecz) i rzuca za trzy (śr. 45.8% na mecz). Kapitan żółto-czarnych gra na niesamowitych procentach skuteczności z gry (śr. 71.6%), w tym średnio 74.5% za dwa. Bez wątpienia dyspozycja wymienionych zawodników będzie kluczowa dla obu drużyn.

Gdzie oglądać?

Mecz rozpocznie się 12 stycznia o godzinie 16:00 w szczecińskiej Netto Arenie. Spotkanie będzie można śledzić za pośrednictwem strony emocje.tv.