Za nami kolejne tydzień koszykarskich zmagań! Sprawdźcie, jak tym razem spisały się żółto-czarne drużyny.

Sobota 23 października rozpoczęła się już o 10:00 – w Słupsku nasz zespół Trefl 1LO Sopot U17 mierzył się z miejscową Energą LAMINOPOL. Mecz rozpoczął się od trójki Karola Ochocińskiego. Gospodarze odpowiedzieli akcją „2+1”, ale kolejne dwie akcje należały do Patryka Kowalskiego – nasz zawodnik dwukrotnie celnie przymierzył zza linii 6.75 metra i było 3:9. Sześciopunktowa przewaga utrzymywała się niemal przez całą kwartę, a kiedy na sam koniec trafił Mateusz Biernacki, zrobiło się 25:17 dla Trefla 1LO. Druga kwarta miała podobny przebieg. W 17 minucie gry sopocianie wyszli na +12, ale gospodarze odpowiedzieli pięcioma punktami z rzędu. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do naszej drużyny – punkty Karola, Olafa Rarowskiego-Gecklera i Miłosza Toczka dały nam prowadzenie 44:30!

Mimo iż premierowe oczka trzeciej kwarty zdobyli rywale, to gracze Trefla notowali kolejne trafienia, dzięki czemu mieliśmy już nawet 19 punktów przewagi (32:51) i wydawało się, że lada moment spotkanie może zostać rozstrzygnięte. Słupczanie nie mieli jednak zamiaru się poddać i wyczekiwali na swój moment, a ten nastąpił na koniec trzeciej kwarty – Energa zanotowała run 10-0 i było już tylko 55:63. Gospodarze poszli za ciosem na starcie czwartej kwarty i dorzucili kolejne pięć oczek, zbliżając się na zaledwie -3. Złą passę na szczęście udało się przełamać dzięki dwóm z rzędu trafieniom Krzysztofa Matli, a kiedy następne oczka dołożył też Patryk Kowalski, sopocianie znowu zyskali bezpieczne prowadzenie. Miejscowi robili wszystko żeby odrobić straty, ale w ostatnich minutach sprawy w swoje ręce wziął Maciej Nagel – środkowy Trefla pod koniec zdobył aż 12 punktów i dzięki temu zespół Janusza Kociołka mógł cieszyć się z trzeciego ligowego zwycięstwa w rozgrywkach juniorskiej ligi POZKosz!

Energa LAMINOPOL Słupsk – Trefl 1LO Sopot U17 76:86 (17:25, 13:19, 25:19, 21:23)
Punkty Trefla 1LO Sopot U17: Nagel 18, Kowalski 17, Toczek 13, Ochociński 12, Matla 6 oraz Biernacki 13, Rarowski-Geckler 5, Jakobschy 2

——————
O 12:00 swoje spotkanie rozpoczynała nasza druga drużyna U17, która zagrała na wyjeździe z Gdyńską Akademią Koszykówki. Choć mecz rozpoczął się od punktów Wojciecha Fijałkowskiego, to rywale szybko odpowiedzieli pięcioma oczkami. Gdynianie szybko złapali tempo swojej gry, którego nie potrafiliśmy dotrzymać i w efekcie po pierwszej kwarcie prowadzili już 29:17. Również drugie dziesięć minut nie było dobre dla Trefla 1LO II Sopot U17 – na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 60:29.

Również po zmianie połów dominującą stroną byli zawodnicy GAK, którzy nie odpuszczali i walczyli o osiągnięcie jak najlepszego dorobku punktowego. Najbardziej wyrównaną kwartą była czwarta część meczu, zakończona wynikiem 26:20, jednak to nie miało już wpływu na losy spotkania i sopocianie musieli pogodzić się z pierwszą porażką w sezonie.

Gdyńska Akademia Koszykówki – Trefl 1LO II Sopot U17 119:60 (29:17, 31:12, 33:11, 26:20)
——————
Ostatnim meczem zeszłego tygodnia było derbowe starcie Trefla II Sopot z AZS Politechniką Gdańską w ramach rozgrywek 2. ligi. Mecz w Centrum Sportu Akademickiego PG zaczął się dla nas źle – trzy akcje gospodarzy dały im szybkie prowadzenie 6:0. Dopiero po nieco ponad 2 minutach spotkania zdobyliśmy pierwsze punkty, a konkretnie dokonał tego Hubert Łałak. Sopocianie ruszyli do odrabiania strat i udało nam się zbliżyć nawet na trzy oczka (12:9), ale w kolejnych minutach lepsi byli gdańszczanie, którzy po 10 minutach gry prowadzili 25:17.

Mimo iż druga kwarta rozpoczęła się od punktów AZS-u, to następne oczka zdobywali Łukasz Klawa, Bartosz Olechnowicz i jeszcze raz Łukasz, dzięki czemu było już tylko 27:24! Politechnika jeszcze raz odskoczyła, ale ponownie nasza drużyna nadrobiła dystans i na niespełna 2.5 minuty przed końcem pierwszej połowy tablica wyników pokazywała 34:31. Niestety, w końcówce lepszym zespołem byli gospodarze, którzy na przerwę schodzili prowadząc 43:34.

Sympatycy sopockiego zespołu oczekiwali, iż od startu trzeciej kwarty nasza drużyna ruszy do odrabiania strat, jednak tuż po zmianie stron dominującą stroną byli gdańszczanie. Przewaga Politechniki rosła, a podopieczni Michaela Łydkowskiego nie mogli znaleźć sposobu, aby zdobyć kilka punktów w serii. Sytuacja Trefla II Sopot przed decydującą częścią meczu była trudna – żółto-czarni przegrywali 50:66.

Na początku czwartej kwarty Politechnika była już nawet na +19, ale wtedy ciężary gry Trefla wzięli na swoje barki Hubert Łałak i Daniel Ziółkowski. Dzięki grze wspomnianego duetu sopocianie przeprowadzili run 14-0 i wrócili do gry o zwycięstwo! Serię przerwał Goszczyński, ale po chwili odpowiedzieli Maciej Nagel oraz Hubert i zrobiło się 73:70. O przerwę poprosił Artur Gussmann i choć nie przywrócił do odpowiedniego rytmu ofensywnej gry swojego zespołu, to jednak ustawił obronę w sposób, którego gracze Trefla nie potrafili już złamać. Punkty Estkowskiego, mimo iż zdobyte na 1:27 przed końcem, okazały się ostatnimi w meczu, a Politechnika mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w sezonie.

AZS Politechnika Gdańska – Trefl II Sopot 75:70 (25:17, 18:17, 23:16, 9:20)
Punkty Trefla II Sopot: Klawa 19 (13 zb.), Łałak 13 (8 as.), Ziółkowski 11, Gurtatowski 8, Jaszczerski 0 oraz Olechnowicz 9, Nagel 6, Toczek 2, Krzebietke 2