DO KOLEJNEGO MECZU DOMOWEGO ZOSTAŁO Trefl Sopot vs WKS Śląsk Wrocław

Kup bilet
Orlen Basket Liga
10 wrz

Trefl drugi w Memoriale Jerzego Olejniczaka

W półfinałowym starciu sopocianie zmierzyli się z Kingiem, czyli zespołem, który w poprzednim sezonie do końca walczył z żółto-czarnymi o awans do play-offów. Tydzień wcześniej w spotkaniu obu drużyn padł remis 85:85, ale tym razem to Trefl błyskawicznie przejął inicjatywę i wypracował sobie przewagę, której nie oddał aż do końca meczu. Już pierwszą odsłonę sopocianie wygrali różnicą dziewięciu oczek, później dołożyli cztery punkty i na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 49:36 dla ekipy Marcina Klozińskiego. W pierwszych dwudziestu minutach świetnie prezentował się Ian Baker, zdobywca 15 punktów, po osiem oczek rzucili Damian Jeszke i Paweł Leończyk. Po zmianie stron King momentami zmniejszał różnicę, ale kolejne skuteczne akcje Trefla pozwalały żółto-czarnym na utrzymanie wyraźnej przewagi aż do końcowej syreny. W drugiej połowie świetną postawę kontynuował Baker, który podwoił swój dorobek, kończąc mecz z 30 punktami. Solidnie zaprezentowali się też pozostali obcokrajowcy – Vernon Taylor rzucił 17 oczek, a Milan Milovanović 12. Wygrana w starciu półfinałowym oznaczała, że w sobotnim finale zawodnicy „serca Sopotu” zmierzą się z AZS-em Koszalin.

King Szczecin – Trefl Sopot 78:87 (18:27, 18:22, 18:20, 24:18)

Trefl: Baker 30, Taylor 17, Milovanović 12, Leończyk 12, Jeszke 8, Kulka 6, Śmigielski 2, Motylewski 0, Rompa 0, Walda 0.

W finale sopocianie musieli zagrać ze zmotywowanymi gospodarzami, którzy przed własną publicznością chcieli zwyciężyć w turnieju. Koszalinianie od samego początku nawiązali wyrównaną walkę z Treflem, co sprawiło, że przez pierwszą kwartę wynik cały czas był bliski remisu. W drugiej kwarcie nastąpił jednak zryw AZS-u, dowodzonego przez bezbłędnego Dragoslava Papicia. Center gospodarzy trafiał wszystko, a w końcówce swoje trójki dołożył też świetnie znany kibicom Grzegorz Surmacz. Tak świetna skuteczność sprawiła, że koszalinianie odskoczyli żółto-czarnym i do przerwy prowadzili 46:33. W drugiej połowie Trefl zaczął mozolnie odrabiać straty i po 10 minutach praktycznie zniwelował różnicę między obiema drużynami. Z przewagi AZS-u zostały tylko trzy oczka, jednak ostatnia odsłona znów należała do gospodarzy. Zespół prowadzony przez Dragana Nikolicia wygrał czwartą kwartę różnicą dziewięciu oczek, a cały mecz 80:68. Po raz kolejny w sparingach bardzo dobrze spisał się Piotr Śmigielski, który z 14 punktami na koncie był najlepszym strzelcem sopocian.

AZS Koszalin – Trefl Sopot 80:68 (18:20, 28:13, 12:22, 22:13)

Trefl: Śmigielski 14, Taylor 12, Baker 10, Leończyk 10, Milovanović 7, Motylewski 5, Kulka 4, Jeszke 4, Pułkotycki 2, Walda 0, Rompa 0.

Nasze Drużyny

Sponsor Orlen Basket Liga

Sponsorzy tytularni

Sponsor strategiczny

Partnerzy wspierający i techniczni

Patroni medialni