19-letni Błażej Kulikowski sezon 2020/2021 spędzi na wypożyczeniu. Obwodowy wzmocni pierwszoligową drużynę STK Czarnych Słupsk.

Błażej, podobnie jak bracia Łukasz i Michał Kolenda, jest wychowankiem UKS Nenufaru Ełk. Zanim trafił do sopockiego klubu zdolny koszykarz występował jeszcze w UKS Jagiellonka Warszawa z którym zdobył brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-14.

Sukces, już w żółto-czarnych barwach, udało się powtórzyć w sezonie 2016/2017, kiedy tym razem Błażej sięgnął po brąz w kategorii U-16. Następne rozgrywki przyniosły Błażejowi debiut na poziomie 2. ligi oraz czwarte miejsce MMP U-18. Kolejny medal juniorskich rozgrywek zdobył w sezonie 2018/2019, gdy z zespołem do lat 18 wywalczył srebro. Dobre występy koszykarza zaowocowały także regularnymi powołaniami do młodzieżowej reprezentacji Polski. 19-latek był częścią drużyny, która na przełomie lipca i sierpnia 2019 roku wywalczyła srebrny medal Mistrzostw Europy dywizji B w rumuńskiej Oradei.

Rozgrywki 2019/2020 Błażej rozpoczął od wymarzonego debiutu w Energa Basket Lidze. Po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym zawodnik otrzymał szansę już w meczu 1. kolejki przeciwko drużynie Kinga Szczecin. Następnie młody koszykarz wystąpił jeszcze w meczach z Asseco Arką Gdynia, Anwilem Włocławek i GTK Gliwice. Dodatkowo koszykarz mógł cieszyć się ze swojego drugiego srebrnego medalu MMP, a czwartego łącznie oraz z wywalczenie historycznego Młodzieżowego Pucharu Polski w Warszawie. Ostatni sezon był dla niego także najlepszy pod względem występów w 2. lidze, gdzie notował średnio 11,5 punktu na mecz.

– Rywalizacja w 1. Lidze, w barwach takiego klubu jak Czarni Słupsk, który zawsze ma duże ambicje, będzie dla Błażeja naturalnym krokiem w rozwoju, a dodatkowo da mu szansę sprawdzenia swoich umiejętności i charakteru na bardzo wymagającym terenie. Pod okiem trenera Mantasa Cesnauskisa, który przecież również był zawodnikiem obwodowym, na pewno wiele się nauczy. Liczymy, że Błażej swoją pracą i podejściem wywalczy sobie ważną rolę w drużynie, a doświadczenie, które zdobędzie w Słupsku, zaprocentuje po powrocie do Sopotu – mówi prezes Trefla Sopot, Marek Wierzbicki.