7 godzin temu | 05.11.2025, 18:18
Energa Trefl Sopot zatrzymana w stolicy Azerbejdżanu. W czwartej kolejce FIBA
Europe Cup zespół Mikko Larkasa przegrał z Neftchi IK 87:92 (26:26, 23:21,
22:30, 16:15). Dla żółto-czarnych była to pierwsze porażka od 28 września – w tym
czasie odnieśli osiem zwycięstw z rzędu.
W spotkanie w Sports Baku Palace świetnie wszedł Kenny, który w zaledwie 90
sekund zgromadził sześć oczek i wyprowadził nas na pierwsze prowadzenie. Żółto-czarni
utrzymywali je w kolejnych minutach, a swoje konto otwierali m.in. Mindaguas,
Paul czy Szymon Zapała. Gospodarze nie pozwolili nam jednak odskoczyć, przez
całą kwartę napierali i dopięli swego – po celnych wolnych Perkovicia zrobiło
się +1 dla Neftchi. Końcówka kwarty także była zacięta i ostatecznie zakończyła
się remisem 26:26.
Już w pierwszej akcji drugiej części akcją „3+1” popisał się Kasper, a po trafieniu
Paula odskoczyliśmy na +5, jednak od stanu 27:32 dziewięć punktów z rzędu
zdobyli gospodarze i trener Larkas musiał prosić o czas. Tym razem to my odrabialiśmy
straty. Udało się to dość szybko, gdyż do kosza trafiali Ray, Minda i Paul. W
końcówce oba zespoły postawiły na rzuty zza łuku. Ostatni w Q2 należał do Kuby
i to my schodziliśmy do szatni z dwupunktową przewagą.
Tuż po zmianie stron Neftchi odrobiło minimalne straty, a później niestety
przejęło inicjatywę. Sopocianie nie mogli zatrzymać m.in. Smitha, Sinika czy
Perkovicia, dzięki którym azerski zespół powiększał prowadzenie. 120 sekund
przed końcem Q3 traciliśmy już dwanaście punktów i dopiero wtedy udało nam się
znaleźć sposób na rywali. Sopocianie zdobyli dziewięć oczek z rzędu, jednak kwartę
zakończyła trójka Greena i było 77:71.
Żółto-czarni nie odpuszczali i w ciągu pierwszych trzech minut decydującej części
zniwelowali całą różnicę. Podopieczni Mikko Larkasa próbowali wrócić na prowadzenie,
lecz Neftchi nie pozwoliło nam na to. Gospodarze odpowiadali na nasze udane akcje
i utrzymywali się „z przodu”. Od stanu 84:84 azerski zespół zapisał sześć
punktów z rzędu, co pozwoliło im odskoczyć na dwa posiadania. Połowę strat
trójką zredukował Kuba, ale na więcej tego dnia już nas nie było stać.
Zwycięstwo Neftchi dwoma celnymi wolnymi przypieczętował Perković.
Energa Trefl Sopot: Scruggs 21 (9 as., 8 zb.), Witliński 12, Kacinas 11,
Goins 8, Schenk 7 oraz Suurorg 16 (5 as.), Cowels 8, Zapała 4, Addae-Wusu 0,
Nowicki 0