Trefl Sopot

Wrócić na zwycięską ścieżkę. Zastal Zielona Góra – Trefl Sopot

1 dzień temu | 20.12.2024, 15:05
Wrócić na zwycięską ścieżkę. Zastal Zielona Góra – Trefl Sopot

W ostatnim meczu przed świętami Bożego Narodzenia koszykarze Trefla Sopot zagrają na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra. Spotkanie w hali CRS rozpocznie się w sobotę 21 grudnia o 15:30. Transmisję przeprowadzi platforma Emocje.tv.

Początek sezonu 2024/2025 był dla Zastalu bardzo trudny. Drużyna z Zielonej Góry zainaugurowała rozgrywki czterema porażkami – kolejno z Anwilem, Toruniem, Legią i Górnikiem Wałbrzych. Złą serię udało się zakończyć ostatniego dnia października, kiedy to pięciokrotni mistrzowie Polski pokonali u siebie GTK 98:83. Zastal poszedł za ciosem i w następnej kolejce triumfował w Gdyni.

Przed listopadową przerwą reprezentacyjną zielonogórzanie mierzyli się jeszcze ze Śląskiem. Choć przed ostatnią kwartą było +26 dla wrocławian, to Zastal nie poddał się i w końcówce zbliżył na dwa posiadania. Ostatecznie jednak to Śląsk zwyciężył 88:82. Rezultat przesądził los trenera Virginijusa Sivydisa, który pożegnał się z zespołem. Jego miejsce zajął Vladimir Jovanović.

- Musimy skoncentrować się na sobie. Jesteśmy po bardzo słabym meczu z Legią oraz porażce jednym punktem w Lublinie i chcemy wrócić do wygrywania. Wiemy, że w Zielonej Górze jest nowy trener i doświadczeni zawodnicy. Grają zdecydowanie lepiej od momentu, kiedy pojawił się tam Walter Hodge. Jego obecność z pewnością zmobilizuje też kibiców. Musimy być przygotowani przede wszystkim mentalnie i zatrzymać ich największe atuty: zbiórkę, przechwyty i szybki atak – zapowiada rywalizację trener Radosław Soja.

Pod wodzą trenera Jovanovicia Zastal rozegrał trzy mecze. Nasz najbliższy rywal przegrał z Kingiem Szczecin (80:101) i Startem Lublin (91:82), ale w międzyczasie pokonał 86:73 MKS Dąbrowę Górniczą. Z bilansem 3-7 zielonogórzanie plasują się na 14. miejscu w tabeli ORLEN Basket Ligi.

- To groźny rywal, szczególnie u siebie na parkiecie. Plasują się blisko „miejsca spadkowego”, dlatego każde zwycięstwo jest dla nich arcyważne. My jednak musimy patrzeć na siebie. Chcemy się zrehabilitować za ostatni mecz i wygrać przed krótką przerwą świąteczną. Musimy zatrzymać ich obcokrajowców oraz doświadczonego Filipa Matczaka. Obrona będzie kluczem do wywiezienia dwóch punktów z hali CRS – uważa Jarosław Zyskowski.

Statystycznie najgroźniejszymi zawodnikami Zastalu są Amerykanie Wesley Harris i Sindarius Thornwell. Skrzydłowy przeciętnie notuje blisko 16 punktów i 5.5 zbiórki na mecz, a Thornwell, który ma na swoim koncie 164 mecze w NBA, średnio zapisuje 13.6 punktu, 5.3 zbiórki, 3.3 asysty i 1,8 przechwytu.

Udostępnij
 
8986280