Od ponad 5600 dni koszykarskie derby elektryzują całe Trójmiasto! Już we wtorek
wieczorem w ERGO ARENIE zostanie rozegrana 45. odsłona rywalizacji pomiędzy
Treflem Sopot a AMW Arką Gdynia. Dla żółto-czarnych będzie to szansa na siódme
derbowe zwycięstwo z rzędu. Początek spotkania o 20:00. Bilety są dostępne na www.sercesopotu.pl, a kasa
stacjonarna przy wejściu A1 będzie działać w dniu meczu od 18:00.
Sopocko-gdyńska rywalizacja otworzyła ligowy sezon obu drużyn. W Polsat
Plus Arenie Gdynia podopieczni Żana Tabaka prowadzili od początku do końca
rywalizacji i ostatecznie triumfowali 97:89. Następnie Arka przegrała ze
Śląskiem i sprawiła pierwszą niespodziankę pokonując King 83:79.
Mimo zbudowania konkurencyjnego składu, w którym znaleźli się m.in.
reprezentanci Polski Łukasz Kolenda i Jakub Garbacz czy mający doświadczenie w
hiszpańskiej ACB Stefan Djordjević, Arka od początku sezonu ma problemy z
ustabilizowaniem formy. Po zwycięstwie z Kingiem gdynianie przegrali cztery
spotkania z rzędu. W międzyczasie, po porażce z Zastalem, klubowi włodarze
postanowili podziękować za pracę trenerowi Arturowi Gronkowi. Jego następcą
został Macedończyk Nikola Vasilev.
Pod wodzą nowego szkoleniowca wyniki Arki poprawiły się, jednak formy wciąż nie
udało się ustabilizować. Co ciekawe, żółto-niebiescy zdecydowanie lepiej
radzili sobie na wyjazdach i w meczach, gdzie nie byli faworytem. Nasz
najbliższy rywal potrafił wygrać w halach Anwilu i Legii, by w międzyczasie
przegrać u siebie ze Stalą czy Toruniem. W tym sezonie Arka nie potrafiła
triumfować więcej niż dwa razy z rzędu, co ma przełożenie na pozycję w tabeli –
z bilansem 8-12 gdynianie na razie muszą się skupić przede wszystkim na utrzymaniu
w ekstraklasie.
- Przed nami święto trójmiejskiej koszykówki. Te mecze zawsze mają dodatkowy
dreszczyk. Arka to bardzo ofensywny zespół, ze świetnym Łukaszem Kolendą. To
będzie kolejny „smaczek”, bo przecież to nasz wychowanek. Chcemy grać mądrze i
jednocześnie fizycznie. Wszystkie zasady defensywne muszą być bezbłędnie egzekwowane.
Oprócz Kolendy gdynianie mają w składzie Djordjevicia i Nenadicia, którzy świetnie
się rozumieją na parkiecie. Musimy od początku ich naciskać i być
skoncentrowanym przez pełne 40 minut – mówi Radosław Soja.
Mimo pozycji w dolnej części tabeli Arki z pewnością nie można lekceważyć.
Derbowy klimat, zwycięstwa w halach faworytów oraz statystyki poszczególnych
zawodników – to wszystko zapowiada trudną przeprawę dla sopocian. Szczególnie
warto zwrócić uwagę na indywidualne osiągnięcia koszykarzy Arki. W gronie pięciu
aktualnie najlepiej punktujących zawodników ORLEN Basket Ligi jest aż trzech
przedstawicieli klubu z Gdyni – Łukasz Kolenda i Stefan Djordjević notują ponad
19 oczek na mecz, a Nemanja Nenadić jest tuż za nimi (śr. 18.9 punktu na
spotkanie). Ponadto Djordjević jest drugim najlepiej zbierającym ligi (śr.
8.69) i koszykarzem z trzecim najlepszym procentem skuteczności w rzutach za
dwa (69.3%).
- Od początku musimy być zdyscyplinowani i trzymać się naszego planu gry.
Arka to zespół, który jeżeli złapie swój ofensywny rytm, to może być trudny do
zatrzymania, więc nie możemy im na to pozwolić. Ważne będzie zaangażowanie całej
drużyny. Jeżeli wykonamy dobrą robotę w defensywie, wówczas wynik powinien być
korzystny. Jesteśmy zespołem, który chce przede wszystkim grać dobrą obronę –
to nasza tożsamość i na tym powinniśmy się opierać – zapowiada Aaron Best.
Mecz będzie transmitowany w Polsat Sport 3.