Witalij Kowalenko z powodu urazu nie zagra w dzisiejszym meczu ze Śląskiem Wrocław. W czasie spotkania z Kingiem Szczecin koszykarzowi Trefla Sopot odnowiła się kontuzja prawej dłoni. Szczegółowe badania wykazały uszkodzenie torebki stawowej palca, co niestety oznacza od 4 do 6 tygodni przerwy w grze.
Dla zawodnika występującego z numerem „15” bieżące rozgrywki są pechowe. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2020/2021 Witalij zmagał się z kontuzją pleców, co przeszkodziło mu w przygotowaniu odpowiedniej formy na start sezonu. Grający na pozycjach silnego skrzydłowego koszykarz ciężko pracował, aby nadrobić stracony czas. Trener Marcin Stefański powoli wprowadzał go do gry, licząc, że doświadczony zawodnik już niedługo będzie w stanie więcej pomóc zespołowi, jednak po meczu z Polpharmą Witkowi przytrafił się kolejny uraz, tym razem dłoni.
Podkoszowy walczył o szybki powrót do gry i udało mu się tego dokonać. Witalij nie wystąpił tylko w meczu z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski, a w kolejnym spotkaniu, z Pszczółką Startem Lublin, przebywał na parkiecie przez niemal 20 minut. Niestety, na jednym z treningów po tym meczu Witek otrzymał kolejny „cios”, jakim był uraz żeber, który wykluczył jego udział w wyjazdowym spotkaniu z HydroTruckiem Radom.
Nasz zawodnik nie poddał się i dzięki żmudnej pracy podczas indywidualnych treningów oraz dzięki współpracy z fizjoterapeutą, Markiem Rzeczkowskim, wrócił do składu Trefla na spotkanie z GTK Gliwice. Kiedy kolejny raz wydawało się, iż wszystko idzie w dobrym kierunku, los ponownie nie oszczędził Witalija. W trakcie meczu z Kingiem Szczecin, przy próbie zablokowania Clevelanda Melvina, Witkowi odnowiła się kontuzja prawej dłoni. Po wstępnych badaniach koszykarz został skierowany na szczegółową diagnozę, która wykazała uszkodzenie torebki stawowej V palca. Według opinii lekarzy leczenie i rehabilitacja zajmie od 4 do 6 tygodni. W najbardziej optymistycznym scenariuszu koszykarz powinien być do dyspozycji trenera Marcina Stefańskiego na zaplanowane na 10 grudnia spotkanie z Zastalem Zielona Góra.
Trzymamy kciuki za zdrowie Witka wierząc, że jego problemy zdrowotne już niedługo dobiegną końca!