Kolejne młodzieżowe mecze za nami. Dwa pojedynki sopocko-gdyńskie zakończyły się triumfem rywali, lecz w ramach rozgrywek 2. ligi po dziewiąty triumf sięgnął Trefl II Sopot. Sprawdźcie, jak przebiegały ostatnie spotkanie naszych młodzieżowych drużyn!
Marcowe zmagania rozpoczęliśmy od wtorkowego meczu Trefla 1LO Sopot U17, który w spotkaniu wyjazdowym mierzył się z niepokonanym Stowarzyszeniem Gdyńskiej Akademii Koszykówki U17. Gospodarze od początku meczu udowadniali, że ich forma nie jest przypadkiem. Po pierwszych czterech minutach gry gdynianie prowadzili już 10:0. Złą passę przełamał, jednocześnie zdobywając premierowe punkty dla żółto-czarnych, Patryk Wojtyka. Przez kolejne 240 sekund sopocianie dotrzymywali kroku GAK, ale potem gospodarze ponownie odskoczyli (29:13). Ostatnie akcje kwarty należały jednak do Piotra Krzebietke, dzięki któremu żółto-czarni odrobili cztery oczka. To napędziło zespół Janusza Kociołka, który z animuszem rozpoczął drugą część spotkania. Punkty Patryka Wojtyki i kolejne trafienia Piotra Krzebietke sprawiły, iż Trefl 1LO Sopot U17 przegrywał już tylko 21:29. Kiedy wydawało się, że sopocianie złapali dobry rytm, do głosu znowu doszli gdynianie. Fragment pomiędzy 14 a 18 minutą meczu zawodnicy GAK zwyciężyli 6-3. Końcówka pierwszej połowy była zacięta. Ciężar gry w drużynie Trefla 1LO Sopot U17 wziął na swoje barki Filip Gurtatowski, który w krótkim odstępie czasu zdobył sześć oczek. Pomogło to w częściowym odrobieniu strat, jednak na przerwę ekipy schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 45:34.
Od trójki Jakub Birunta wystartowała rywalizacja w drugiej połowie spotkania. Goście odpowiedzili czteroma punktami, ale po chwili kolejny celny rzut zza linii 6.75 metra Kuby i udana akcja Miłosza Toczka pozwoliły zredukować straty do siedmiu oczek (49:42). Młodzi koszykarze Trefla 1LO Sopot U17 z każdą minutą wyglądali coraz lepiej. Punkty dokładali Brajan Mroczkowski i Szymon Kiejzik, a kolejną, trzecią już trójkę w tej kwarcie, potrafił dołożyć Kuba. Do tego nie do zatrzymania był Miłosz Toczek i to właśnie niespełna 16-letni zawodnik kolejną indywidualną akcją doprowadził do remisu 55:55! Podrażniło to gospodarzy, którzy w ostatniej minucie trzeciej kwarty dwukrotnie trafili za trzy, jednak przed ostatnimi 10 minutami gry losy meczu wciąż ważyły się. Początek czwartej części meczu, niestety, zniweczył nadzieje sopocian. Drużyna Gdyńskiej Akademii Koszykówki pierwsze sześć minut kwarty wygrali… 24-0. Dopiero punkty Filipa Półbratka przerwały fatalną passę. Filip poszedł za ciosem i udanie kończył kolejne akcje, jednak na pogoń było już za późno. Zwycięska seria Trefla 1LO Sopot U17 została zatrzymana, a gdynianie mogli cieszyć się z dziesiątego triumfu w sezonie.
Stowarzyszenie Gdyńskiej Akademii Koszykówki – Trefl 1LO Sopot U17 95:67 (29:16, 16:18, 16:21, 34:12)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U17: Miłosz Toczek 12, Filip Gurtatowski 8, Brajan Mroczkowski 8, Eryk Adamiec 2, Patryk Kowalski 0 oraz Filip Półbratek 10, Jakub Birunt 9, Patryk Wojtyka 7, Piotr Krzebietke 6, Szymon Kiejzik 5, Karol Ochociński 0, Mateusz Kossakowski 0————————————————
W środę 3 marca swoje pierwsze spotkanie rozgrywali nasi drugoligowcy. Ekipa Michaela Łydkowskiego udała się do Torunia, gdzie żółto-czarni mierzyli się z AZS-em UMK Toruń. Mecz w bardzo dobrym stylu rozpoczął będący w świetnej formie Hubert Łałak, który już po niespełna trzech minutach gry miał już na swoim koncie 11 oczek, a Trefl II prowadził… 11:4. Drugim koszykarzem po Hubercie, który powiększył dorobek sopocian, był Adrian Pajkert – niski skrzydłowy trafił za trzy! Torunianie postanowili skoncentrować swoje defensywne działania na Hubercie, a ponadto grali coraz lepiej w ataku i dzięki temu zmniejszali przewagę. Na szczęście inni koszykarze naszej ekipy również potrafili zapunktować m.in. Filip Gurtatowski, Łukasz Klawa czy wspomniany wcześniej Adrian, co pozwoliło Treflowi II utrzymać prowadzenie do końca premierowej kwarty (20:23).
Od celnego rzutu Filipa Gurtatowskiego rozpoczęła się druga część meczu, lecz pięcioma oczkami odpowiedział Krystian Maćkiewicz i mielismy remis 25:25. Żółto-czarni nie chcieli oddać prowadzenia. Dwie dobre akcje Łukasza Klawy pozwoliły zyskać cztery punkty zapasu. Sopocianie utrzymywali przewagę dzięki kolejnym zdobyczom Filipa i Łukasza. 18 minuta gry należała do Adriana Pajkerta, którego trójka, a następnie zbiórka w ataku i celny rzut, dały prowadzenie 40:29! Ostatecznie przewaga stanęła na dziesięciu oczkach – na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu gości 42:32.
Start drugiej połowy należał do Bartosza Olechnowicza – jego dwie trójki w przeciągu trzydziestu sekund zwiększyły różnicę do szesnastu punktów. Żółto-czarni nie mieli problemu z utrzymaniem komfortowej przewagi. Kolejnym z graczy Trefla II, który miał swój moment, był Miłosz Toczek. Niespełna 16-letni zawodnik w przeciągu nieco ponad minuty zdobył siedem oczek, a sopocianie prowadzili 57:40. Końcówka trzeciej kwarty należała do torunian, lecz 10 minut przed końcem spotkania to zespół Michaela Łydkowskiego miał dwanaście punktów zapasu.
Torunianie poszli za ciosem. AZS UMK zdobył kolejne siedem punktów i tracił już tylko pięć oczek. Passę rywali przerwał dwoma celnymi wolnymi Filip Gurtatowski. Sopocianie uspokoili sytuację, a dzięki trafieniom Łukasza Klawy i Adriana Pajkerta zwiększyli różnicę do dziewięciu punktów (56:65). W decydującym momencie meczu sprawy w swoje ręcę wziął Hubert Łałak. Nasz rozgrywający zbierał, asystował i punktował, a ponadto dobrze wciąż grali Adrian Pajkert i Łukasz Klawa. Gdy na 1:50 minuty przed końcem Trefl II prowadził 72:61 wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest przesądzona. Gospodarze jednak nie poddali się. Dobra gra Michała Samsonowicza, który trafiał z dystansu, sprawiła, że przewaga topniała w zaskakującym tempie i w 39:41 minucie gry były to już tylko dwa oczka (71:73). Na szczęście żółto-czarni wytrzymali ciśnienie. Faulowany Hubert Łałak wykorzystał dwa rzuty wolne, a kiedy Samsonowicz nie trafił w najważniejszym momencie, stało się jasne, że Trefl II Sopot po raz drugi w sezonie pokona AZS UMK Toruń! Rewelacyjne spotkanie rozegrali Hubert Łałak i Łukasz Klawa, którzy w grodzie Kopernika zanotowali double-double.
AZS UMK Toruń – Trefl II Sopot 71:76 (20:23, 12:19, 15:17, 24:17)
Punktacja Trefla II Sopot: Łukasz Klawa 19 (11 zb.), Hubert Łałak 18 (12 zb.), Filip Gurtatowski 10, Bartosz Olechnowicz 8, Piotr Bobka 0 oraz Adrian Pajkert 14, Miłosz Toczek 7, Wiktor Jaszczerski 0————————————————
Zdecydowanie trudniejsze zadanie, mimo gry w Hali 100-lecia, czekało na Trefla II Sopot w sobotę. Do naszego miasta przyjechała obecnie trzecia drużyna II ligi grupy A, AMW Asseco Arka Gdynia. Od początku spotkania gdynianie udowadniali, że ich pozycja nie jest przypadkowa. Już po trzech minutach goście prowadzili 8:0. Dorobek Trefla II otworzył Łukasz Klawa, lecz gdynianie nie zatrzymywali się. Kolejni koszykarze Asseco punktowali, a sześciu minutach było już 2:18. Bardziej wyrównaną rywalizację sopocianom udało się nawiązać w drugiej cześci inauguracyjnej kwarty. Liderem zespołu był Łukasz Klawa, ale ważne oczka dołożyli też Patryk Wojtyka i Miłosz Toczek. Dzięki temu przewaga została zredukowana do różnicy dziewięciu oczek (13:22).
Start drugiej kwarty, niestety, także należał do Asseco. Run 7-0 trójką przerwał Bartosz Olechnowicz. Sopocianie chcieli odrabiać straty, ale na każdą ich udaną akcję, odpowiedź mieli rywale. We znaki defensywie Trefla II w szczególności dawał się duet Olaf Perzanowski – Piotr Lis, którzy zdobywali kolejne punkty, dzięki czemu przewaga gdynian rosła. Nie pomogło dziesięć punktów od Jaszczerski – Kruszkowski – Toczek. Do przerwy Asseco prowadziło 47:28.
Mimo iż druga połowa rozpoczęła się od trójki Piotra Lisa, to gracze Trefla II nie zwiesili głów i wciąż walczyli. „Odpalił” Adrian Pajkert, który dwukrotnie, w krótkim odstępie czasu, trafił za trzy. Ważne oczka dołożył też Piotr Krzebietke. Żółto-czarni poszli za ciosem. Kolejną trójkę dołożył Adrian, a dodatkowo potrafił umieścić piłkę w koszu trafiając za dwa z wyskoku. Akcją „2+1” popisał się Wiktor Jaszczerski, a kiedy zza linii 6.75 metra trafił Łukasz Klawa, sopocianom zostało do odrobienia „tylko” dziesięć oczek (51:61). Końcowy punkt kwarty należał do gdynian, lecz przed ostatnią częścią meczu wszystko jeszcze było możliwe.
W pierwszej minucie czwartej kwarty żadna z drużyn nie zdobyła punktów. Finałową część spotkania otworzył trójką Michał Pluta, a następnie, niestety, dołożył kolejne dwa oczka. Odpowiedział rzutem za trzy Łukasz Klawa, ale po chwili kolejne punkty dla Asseco Arki zdobył Michał Lis. Gospodarze dążyli do zmniejszenia strat, lecz gdynianie utrzymywali komfortową, ponad dziesięciopunktową przewagę. Kluczowa okazała się 37 minuta spotkania. Przy wyniku 61:73 za trzy trafili Michał Pluta i Aleksy Janiec, a dodatkowo punkty spod kosza zdobył Michał Lis i przyjezdni mieli dziewiętanście oczek przewagi. To przesądziło już losy meczu. Końcówka zdecydowanie należała do pewnych zwycięstwa gdynian. Ostatecznie AMW Asseco Arka Gdynia pokonała Trefla II Sopot 91:64.
Trefl II Sopot – AMW Asseco Arka Gdynia 64:91 (13:22, 15:25, 23:15, 13:29)
Punktacja Trefla II Sopot: Łukasz Klawa 20, Adrian Pajkert 11, Wiktor Jaszczerski 10 (8 zb.), Piotr Bobka 5, Bartosz Olechnowicz 3 oraz Patryk Wojtyka 6, Mateusz Kruszkowski 4, Miłosz Toczek 3, Piotr Krzebietke 2, Filip Gurtatowski 0