Koszykarze Trefla Sopot zwyciężyli z HydroTruckiem 97:93 i wywalczyli niesamowicie ważne dwa punkty! Dzięki temu zwycięstwu sopocianie odrobinę poprawili swoją sytuację w tabeli i w przerwę reprezentacyjną wkroczą w lepszych humorach. Kolejne spotkanie Trefla dopiero 2 marca w Warszawie.
Lepiej w mecz weszli radomianie, którzy szybko uzyskali kilka oczek przewagi i utrzymywali prowadzenie przez całą pierwszą kwartę. W początkowych pięciu minutach Trefl miał duże problemy z obroną, co bezwzględnie wykorzystywał HydroTruck. Goście nieźle trafiali z daleka, pod koszem solidnie radził sobie Jakub Parzeński, a świetnie grali też byli zawodnicy „serca Sopotu” – Artur Mielczarek i Obie Trotter. Dzięki postawie tej trójki koszykarze Roberta Witki utrzymywali się na czele, ale sopocianie potrafili zniwelować straty i po 20 minutach przegrywali tylko 49:47.
Sytuacja odmieniła się w połowie trzeciej odsłony, kiedy to sopocianie kilkoma trójkami odrobili całą stratę i po akcji 2+1 Pawła Leończyka wyszli na prowadzenie. Później udany rzut z dystansu dołożył Damian Jeszke i po trzech kwartach Trefl prowadził już pięcioma oczkami. W ostatnich dziesięciu minutach gospodarze utrzymywali bardzo dobrą postawę, bardzo skutecznie atakowali, raz po raz trafiając do kosza rywali. Świetny moment miał Łukasz Kolenda, doskonale rozgrywał Ovidijus Varanauskas, a pod obręczami twardo grał Milan Milovanović. W końcówce przewaga Trefla była już wyraźna, ale cały czas sopocianie nie mogli czuć się pewnie. Ostatecznie jednak gracze Jukki Toijali zwyciężyli 97:93.
Trefl Sopot – HydroTruck Radom 97:93 (24:27, 23:22, 24:17, 26:27)
Trefl: Ł. Kolenda 21, Jeszke 18, Milovanović 16, Varanauskas 16, Leończyk 11, Baker 9, Śmigielski 6, Kulka 0.
HydroTruck: Trotter 22, Parzeński 21, Mielczarek 17, Neal 15, Lindbom 15, Sanadze 3, Wall 0, Wątroba 0.
Relacja z meczu dostępna jest również na https://sport.trojmiasto.pl/Trefla-Sopot-HydroTruck-Radom-97-93-Mlodziez-wziela-sprawy-w-swoje-rece-n131724.html