Koszykarz, który za pięć dni skończy 19 lat w każdym ze spotkań był najlepszym lub czołowym strzelcem polskiej drużyny. W finale „Kolendziak” rzucił 19 punktów, trafiając aż pięciokrotnie z dystansu. To właśnie akcje rozgrywającego „serca Sopotu” pomogły biało-czerwonym uzyskać wyraźniejszą przewagę i zwyciężyć w całym turnieju. Łukasz od samego początku mistrzostw był wyróżniającym się zawodnikiem polskiego zespołu, w mediach społecznościowych chwaliły Kolendę zarówno osoby ze świata polskiej koszykówki, jak i eksperci z zagranicy. Wielokrotnie to 18-latek dodawał wiatru w żagle swojej drużynie, ale na przestrzeni całego turnieju na ogromne pochwały zasłużył cały zespół prowadzony przez trenera Przemysława Frasunkiewicza. Jednak to Kolenda został przez ekspertów wybrany na MVP turnieju, notując średnie na poziomie 17,1 punktu, 4 zbiórki i 3,6 asysty na mecz. Tytuł jest tym bardziej zasłużony, że Łukasz w każdym spotkaniu prezentował się dobrze, w dodatku prezentując zróżnicowany wachlarz zagrań – w starciu z Gruzją Kolenda przede wszystkim wymuszał faule i trafiał z rzutów wolnych, w finale postawił na próby z dystansu, a w spotkaniu z Portugalią mniej rzucał, a zdecydowanie więcej asystował. To pokazuje, że 18-latek potrafi pomóc drużynie na wiele sposobów i jest koszykarzem, który na bieżąco reaguje na sytuację boiskową.
W drodze do zwycięstwa w mistrzostwach Europy dywizji B Polacy pokonywali Gruzję, Finlandię, Portugalię, Czechy i Łotwę. W finale biało-czerwoni okazali się lepsi od Słoweńców, którzy wcześniej wysoko pokonywali kolejnych rywali. Zespół Przemysława Frasunkiewicza pokazał jednak w decydującym starciu swoje atuty i na przełomie trzeciej i czwartej kwarty odskoczył od przeciwników na kilkanaście oczek. Polacy mieli również sporą przewagę w ostatniej odsłonie półfinału z Łotwą, jednak wtedy jeden przestój sprawił, że biało-czerwoni o wygraną musieli walczyć w dogrywce. W finale zespół U20 nie popełnił już tego błędu i spokojnie utrzymał przewagę do końcowej syreny.
Wygrana w turnieju jest sporym sukcesem, jednak w koszykówce młodzieżowej ważne jest również mądre wprowadzanie zawodników do rotacji dorosłych zespołów. Do tej pory regularnie w Energa Basket Lidze występowali Łukasz Kolenda i Daniel Gołębiowski z Polpharmy Starogard Gdański, a do Miasta Szkła Krosno niedawno dołączył Adrian Bogucki – 18-letni center, który tak jak „Kolendziak” znalazł się najlepszej piątce turnieju. Z kolei w MKS-ie Dąbrowa Górnicza w kolejnych rozgrywkach zagra Jakub Kobel. Kolejni czekają na swoją poważną szansę w ekstraklasie lub występują w niższych ligach. Część z zawodników obecnej drużyny U20 będzie mogła zagrać za rok w mistrzostwach Europy dywizji A. Do tej grupy należą Kolenda i Bogucki, a także Hubert Wyszkowski. W kolejne wakacje do wymienionej trójki dołączą zapewne koszykarze z obecnego zespołu U18, którzy już w piątek zaczynają swoje mistrzostwa Europy dywizji B. W kadrze juniorów znajduje się trzech zawodników „serca Sopotu” – Sebastian Walda, Szymon Zapała oraz Mateusz Kowalski.