1 miesiąc temu | 06.09.2024, 19:42
Koszykarze Trefla Sopot zwycięzcą turnieju Castorama Cup.
W Stargardzie żółto-czarni najpierw pokonali PGE Spójnię, a następnego dnia nie
dali szans niemieckiemu Mitteldeutscher BC. Kolejny sparing już we wtorek – w Toruniu
sopocianie zmierzą się z kolejnym zespołem niemieckiej Bundesligi, Wurzburgiem.
Czwartkowy sparing świetnie rozpoczął Aaron, który był autorem pierwszych
siedmiu punktów dla Trefla Sopot. Jako drugi konto otworzył Marcus Weathers,
ale to gospodarze prowadzili 11:9. Minimalna różnica utrzymała się do końca
kwarty – po 10 minutach było 15:12 dla Spójni.
Miejscowi byli na prowadzeniu przez sześć minut Q2. Wtedy zza łuku przymierzył
Kuba Schenk i dzięki temu zrobiło się 24:25. Końcówka należała jednak do
Spójni. Dobra gra pozwoliła im zejść do szatni z +6 (36:30).
Po zmianie stron bardzo szybko odrobiliśmy straty, a po 120 sekundach nawet
prowadziliśmy. Następnie oglądaliśmy
zacięte zmagania. Po trójce Marcusa było 47:45 dla żółto-czarnych, jednak od
tego momentu siedem punktów z rzędu zdobyli rywale. Sygnał do odrabiania strat
dał Jarek, który dwa razy celnie rzucił zza łuku Gospodarze także nie
próżnowali i utrzymywali się na prowadzeniu. Na 10 minut przed końcem
traciliśmy sześć oczek (55:61).
Od początku Q4 ruszyliśmy do odrabiania strat. Za trzy przymierzyli Bartek
Jankowski i Aaron, ale tym samym dwukrotnie odpowiedział Paweł Kikowski.
Żółto-czarni nie odpuszczali i dopięli swego w 34 minucie - po wsadzie Marucsa
było 68:67 dla Trefla. Do końca spotkania zespoły toczyły zacięty bój, ale tym
razem końcówka kwarty – i jednocześnie meczu – należała do Trefla. W
decydujących momentach na linii rzutów wolnych nie pomylili się Bartek oraz
Trey i to sopocianie wyszli górą z czwartkowej rywalizacji.
PGE Spójnia Stargard - Trefl Sopot 76:81 (15:12, 21:18, 25:25, 15:26)
Trefl Sopot: Best 19, Weathers 11, Groselle 10, Phillip 9, Zyskowski 8
oraz Schenk 8, McGowens 9, Jankowski 7, Witliński 0
-----------------------------
Piątkową rywalizację z niemieckim Mitteldeutscher BC
rozpoczęliśmy od trafienia najlepszego strzelca meczu ze Spójnią, czyli Aarona
Besta. Sopocianie szybko przejęli inicjatywę. Po trójce wracającego do składu
Andy’ego mieliśmy dwucyfrowe prowadzenie (14:4), ale wtedy niemiecki zespół
ruszył do odrabiania strat. Wystarczyły niespełna dwie minuty, a na tablicy
wyników mieliśmy remis 17:17. Końcówka kwarty należała jednak do
żółto-czarnych, którzy wyszli na +3. Bardzo dobrze prezentował się Kuba Schenk
– MVP ostatnich finałów w Q1 zapisał aż 10 oczek.
Od początku drugiej kwarty nie tylko utrzymywaliśmy przewagę, ale także
skrupulatnie ją powiększaliśmy. Po trójce Aarona zespoły dzieliło jedenaście
punktów (44:33). Żółto-czarni nie zatrzymywali się. W ostatnich sekundach
pierwszej połowy było już +21, ale rywale trafili do kosza równo z syreną i do
szatni schodziliśmy przy wyniku 61:43.
W trzeciej kwarcie oglądaliśmy na parkiecie wyrównaną rywalizację. Nasi
trenerzy cały czas rotowali składem, a ciężar zdobywania punktów rozkładał się
na wszystkich zawodników. W końcówce Q3 wyróżnił się Bartek Jankowski, który w
krótkim odstępie czasu dwa razy celnie przymierzył zza łuku. Wypracowana przed
przerwą przewaga utrzymała się, gdyż ta część spotkania zakończyła się remisem
18:18.
Ostatnią kwartę zainaugurowały cztery oczka Mitteldeutscher BC, jednak na
więcej nie pozwolił Andy, do którego należało kolejne pięć punktów. Drużyna z
Niemiec nie była w stanie przeciwstawić się Treflowi, a nasz zespół kontrolował
przebieg rywalizacji. Punktowanie po naszej stronie zamknął Aaron, którego wsad
pozwolił osiągnąć granicę 100 zdobytych punktów.
Trefl Sopot - Mitteldeutscher BC 100:81 (29:26, 32:17, 18:18, 21:20)
Trefl Sopot: Van Vliet 17 (7 zb.), Zyskowski 13, Best 11, Phillip 5 (7
zb.), Groselle 3 (7 zb.) oraz Schenk 16, McGowens 13, Weathers 12, Jankowski 8,
Witliński 2