W meczu rewanżowym 1/16 2. ligi koszykówki Trefl II Sopot przegał na wyjeździe z Notecią Inowrocław 78:94 (23:23, 30:24, 12:21, 13:26). Przeciwnicy z nawiązką odrobili trzynaście oczek straty z pierwszego meczu i to właśnie oni mogli cieszyć się z awansu do kolejnej rundy play-off.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli sopocian – punktowe akcje Wiktora Jaszczerskiego i Huberta Łałaka dały Treflowi II prowadzenie 4:0. Gospodarze szybko odpowiedzieli, dzięki czemu nie dali odskoczyć zespołowi Michaela Łykdowskiego. Co więcej, po trójce Matusza Marciniaka i celnych wolnych Damiana Szczepanika, to Noteć miała cztery oczka przewagi (12:8). Żółto-czarni szybko jednak zażegnali chwilowy kryzys – piłkę w koszu umieszczali kolejno Wiktor, Huber i Daniel Ziółkowski, a to pozwoliło wrócić na prowadzenie (12:15). Zareagował trener Noteci, Piotr Wiśniewski, który poprosił o przerwę na żądanie. Po powrocie na parkiet co prawda Noteć przełmała ofensywny impas, ale Trefl II szybko odpowiedział sześcioma punktami. Dopiero przy wyniku 14:21 inowrocławianie „obudzili się”. Końcówkę Noteć wygrała 9-2, a to w efekcie dało remis 23:23 po 10 minutach gry.
Start drugiej kwarty był bardzo wyrównany. Drużyny naprzemiennie wymieniały się prowadzeniem. Ciężar zdobywania punktów w Trefl II wzięli na siebie liderzy, czyli Hubert Łałak i Daniel Ziółkowski, ale sopocianie mogli też liczyć na ważne trójki Adriana Pajkerta i Bartosza Olechnowicza. Taka postawa pozwoliła żółto-czarnym odskoczyć na siedem oczek – po nieco ponad 14 minutach tablica pokazywała rezultat 33:41. Inowrocławianie nie mieli jednak zamiaru się poddać. Niespełna 120 sekund wystarczyło Noteci, aby odrobić wszystkie straty! Dopiero skuteczne próby Bartka z linii rzutów wolnych „odblokowały” zespół. Kolejne trafienia Daniela i Huberta oraz ostatnia minuta należąca w pełni do Wiktora Jaszczerskiego dało nam prowadzenie 53:47!
Mimo iż pierwsze oczka po zmianie stron były autorstwa Piotra Bobki, to w następnych akcjach lepiej prezentowali się gospodarze. Z każdą minutą inowrocławianie redukowali straty i dopięli swego w 24 minucie – faulowany Aleksander Filipiak nie pomylił się z „osobistych”, a tablica wyników pokazała remis 61:61. Niestety, Noteć poszła za ciosem i wyszła na prowadzenie. Końcówka była wyrównana, a jednocześnie nerowowa. Ta część meczu zakończyła się rezultatem 68:65. Gospodarze mieli trzy oczka więcej, ale w dwumeczu to Trefl II był na +10!
Choć na premierowe punkty w czwartej kwarcie Mateusza Ziółkowskiego, trójką odpowiedział Wiktor Jaszczerski, to gracze z województwa kujawsko-pomorskiego zdecydowanie dominowali na parkiecie. Do dobrze grającego Filipiaka dołączyli inni koszykarze Noteci, a to pozwoliło im wyjść na prowadzenie 77:68. Straty udało się zmniejszyć dzięki trafieniom Huberta i Piotra Bobki (77:73), lecz to nie powstrzymało inowrocławian. Run 8-0 dał dwanaście oczek zapasu, co oznaczało, że w dwumeczu sopocianie prowadzą już tylko jednym punktem. Złą passę dwoma punktami z linii rzutów wolnych przerwał Bartosz Olechnowicz, ale wciąż to Noteć panowała na parkiecie. Kiedy na 1:56 przed końcem z wyskoku trafił Mateusz Ziółkowski, gospodarze wyszli na 89:75 i to oni w tym momencie mieli awans do 1/8 2. ligi. W końcówce sytuację próbował ratować Daniel Ziółkowski, lecz jego trzy oczka, to było zbyt mało na powrót do gry. Ostatecznie Noteć triumfowała różnicą szesnastu punktów i to właśnie inowrocławianie zmierzą się w 1/8 z Polonią Bytom. Dla Trefla II Sopot porażka oznacza zakończenie sezonu po pierwszej rundzie fazy play-off.
Noteć Inowrocław – Trefl II Sopot 94:78 (23:23, 24:30, 21:12, 26:13)
Punktacja Trefla II Sopot: Daniel Ziółkowski 21 (11 zb.), Hubert Łałak 20 (9 zb., 9 as.), Wiktor Jaszczerski 15, Piotr Bobka 12, Adrian Pajkert 3 oraz Bartosz Olechnowicz 7, Filip Gurtatowski 0, Miłosz Toczek 0