W przedostatniej kolejce fazy grupowej EuroCup koszykarze Trefla Sopot przegrali na wyjeździe z Hapoelem Shlomo Tel Awiw 72:91 (15:19, 17:30, 23:23, 17:19).
Inauguracja rywalizacji w Samokov Arena była bardzo zacięta. Pierwsze oczka należały do Hapoelu, ale kolejne siedem punktów były autorstwa mistrzów Polski. Przeciwnicy nie zostali dłużni i również odpowiedzieli serią, dzięki której wrócili na prowadzenie. W drugiej części kwarty zespoły punktowały głównie dzięki rzutom wolnym. Niestety, my pomyliliśmy się aż czterokrotnie, a Hapoel wykorzystał wszystkie dziewięć prób i właśnie to dało mu prowadzenie 19:15.
Gospodarze dobrze weszli w Q2. Przy -8 o czas poprosił Żan Tabak, ale ekipa z Izraela nic sobie z tego nie zrobiła i szybko zyskała dwucyfrową przewagę. Na jeszcze jedną przerwę zdecydował się nasz trener, ale i to nie pomogło – Hapoel wyszedł na +18. Dopiero wejście Nahiema dało impuls sopocianom. Nasz obwodowy zdobył pięć punktów z rzędu, a po nim kolejne dwa dołożył Geoff i było 41:30. Na więcej Czerwone Smoki już nie pozwoliły. W końcówce rywale ponownie przyspieszyli tempo i do końca połowy podwyższyli swoje prowadzenie do siedemnastu oczek różnicy.
W trzeciej części drużyny wróciły do wyrównanej gry. Z naszej strony szczególnie dobrze prezentowali się Geoff i Darious – pierwszy efektownie punktował i blokował, a skrzydłowy tylko w tej części zdobył aż 13 punktów. Hapoel miał jednak swoje odpowiedzi, dzięki czemu utrzymywał bezpieczną przewagę. Trzecia kwarta zakończyła się remisem 23:23, co oznaczało wciąż siedemnastopunktowy deficyt.
Darious nie zatrzymywał się i dołożył kolejne cztery oczka na start ostatniej kwarty. W kolejnych minutach próbowaliśmy redukować dwucyfrową przewagę, ale nie udało nam się zejść poniżej -11. Od stanu 78:67 drużyna z Izraela na niespełna dwie minuty przejęła inicjatywę, czego efektem było siedem punktów z rzędu. To ostatecznie przekreśliło nasze nadzieje na odwrócenie losów spotkania.
Trefl Sopot: Johnson 16, Alleyne 8, Zyskowski 5, Best 4, Witliński 0 oraz Moten 17 (4/5 za trzy, 6 zb.), Groselle 17 (6 zb.), Schenk 5 (6 as.), Weathers 0