W ostatnim tygodniu stycznia żółto-czarni rozegrali pięć spotkań. Aż trzy z nich były meczami zespołu do lat 19, a wszystkie mecze odbywały się na terenie Trójmiasta. Sprawdźcie, jak przebiegały poszczgólne rywalizacje i które drużyny mogły cieszyć się z korzystnych rozstrzygnięć!
Koszykarski tydzień rozpoczął się od środowego meczu za przysłowiowe „cztery punkty”. W gdańskim Centrum Sportu Akademickiego PG Szkoła Gortata Politechnika Gdańska mierzyła się z Treflem 1LO Sopot U19. Zespoły walczyły o 2. miejsce w tabeli rozgrywek POZKosz do lat 19 przed weekendowymi meczami barażowymi. Zmagania dwoma oczkami zainaugurował Filipa Gurtatowskiego, ale przeciwnicy odpowiedzieli dwukrotnie i objęli prowadzenie 4:2. Do remisu doprowadził Piotr Bobka, jednak gdańszczanie szybko zdobyli siedem punktów z rzędu i zyskali komfortową przewagę. Bartosz Olechnowicz jako pierwszy z koszykarzy Trefla Sopot trafił za trzy, lecz żółto-czarni nie mogli znaleźć odpowiedzi na akcje dobrze dysponowanego Błażeja Czerniewicza, który dał swojemu zespołowi dziesięć oczek zapasu (17:7). W wyrównanej końcówce pierwszej kwarty swój dorobek otworzyli Miłosz Toczek i Witkor Jaszczerski, jednak po 10. minutach gry Szkoła Gortata PG prowadziła już 26:14. Drużyna Michaela Łydkowskiego próbowała odrobić straty, lecz nawet akcja „2+1” Filipa Gurtatowskiego czy trójka Piotra Bobki, nie zmniejszała dystansu punktowego pomiędzy zespołami. Co więcej, w ostatnich dwóch minutach pierwszej połowy gdańszczanie zdobyli dwanaście punktów, a Trefl odpowiedział zaledwie trzema oczkami i na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 47:29.
Po zmianie stron obie drużyny nie potrafiły złapać swojego rytmu, na przemiennie pudłując lub popełniając błędy. Dopiero w 25 minucie meczu piłka zaczęła regularnie wpadać do kosza, ale niestety, dzięki skuteczności rywali. Run 7-0 pozwolił im na aż dwadzieścia sześć punktów zapasu. Sytuacje Trefla 1LO próbował poprawić skutecznymi rzutami Miłosz Toczek, swój dorobek powiększyli też Brajan Mroczkowski i Patryk Wojtyka, lecz na każdą udaną akcję sopocian, rywale mieli odpowiedź. Przed ostatnią kwartą Szkoła Gortata PG prowadziła 68:39 i losy meczu były praktycznie rozstrzygnięte. W końcowym fragmecnie gry gdańszczanie potwierdzili swoją dominację. Warto jednak zauważyć, że 8 z 12 punktów zdobytych w czwartej kwarcie przez Trefla 1LO były autorstwa Wiktora Kosiorka, który dwukrotnie trafił za trzy. Ekipa Michaela Łydkowskiego przegrała i do meczów barażowych przystąpiła z trzeciego miejsca.
– Do meczu podeszliśmy z myślą o wygranej, jednak nasze plany zostały zweryfikowane. Popełnialiśmy wiele błędów, które nie mogą się nam zdarzać, a przeciwnik to bezlitośnie wykorzystywał. Oddawaliśmy łatwe punkty, a i gra w ataku nie była tego dnia naszą mocną stroną. Mimo niekorzystnego wyniku walczyliśmy do ostatniej minuty, ale to rywale mogli cieszyć się ze zwycięstwa – powiedział po meczu Filip Gurtatowski.
Szkoła Gortata Politechnika Gdańska – Trefl 1LO Sopot U19 93:51 (26:14, 21:15, 21:10, 25:12)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U19: Filip Gurtatowski 10, Piotr Bobka 7, Bartosz Olechnowicz 3, Wiktor Jaszczerski 2, Hubert Łałak 0 oraz Miłosz Toczek 9, Wiktor Kosiorek 8, Brajan Mroczkowski 6, Patryk Wojtyka 4, Przemysław Mazurowski 2, Dmitrij Zhaludok 0————————————————
Przegrany mecz z Politechniką sprawił, iż do baraży POZKosz w rozgrywkach U19 koszykarze Trefla 1LO Sopot przystępowali z 3. miejsca. Oznaczało to dwa mecze wyjazdowe. Pierwszy, przeciwko Asseco Arce Gdynia w Hali Sportowej Akademii Marynarki Wojennej, został rozegany w piątek 29 stycznia. Od początku gry gospodarze udowadniali, że nieprzypadkowo zakończyli rozgrywki zasadnicze bez porażki. W pierwszych czterech minutach gdynianie zdobyli 10 punktów i pozwolili tylko na 4 Treflowi 1LO. Część strat sopocianie odrobili dzięki trójce Huberta Łałaka, lecz kolejne trzy celne rzuty do kosza wykonali zawodnicy Asseco, dzięki czemu prowadzili już 17:7. Swoje konto punktowe otworzyli Daniel Ziółkowski i trafając zza linii 6.75 metra Igor Stolarz, ale gdynianie nie zatrzymywali się i po 10 minutach tablica wyników pokazywała rezultat 26:12. Drugą kwartę Asseco rozpoczęło od pięciu oczek z rzędu, ale żółto-czarni nie rzucili rękawicy. Punkty Igora, druga trójka, a później udana akcja Huberta Łałaka oraz premierowe trafienie Miłosza Zająca – Trefl 1LO wykonał run 9-0 i miał już tylko dziewięć oczek straty. Przeciwnicy przerwali passę Trefla 1LO, ale zespół Michaela Łydkowskiego poszedł za ciosem i z każym minutą zbliżał się do rywali. Co ważne, zagrożenie punktowe ze strony sopocian tworzone było przez różnych koszykarzy. Liderem tej grupy był Hubert Łałak, który dokładał kolejne oczka, ale punktowali też m.in. Wiktor Jaszczerski czy Piotr Bobka. Kiedy Wiktor trafił do kosza w ostatniej akcji pierwszej połowy, Trefl 1LO miał już tylko jeden punkt straty! Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 37:36.
Sopocianie kontynuowali dobrą grę także po zmianie stron. Inauguracyjne punkty w drugiej połowie rzutem za trzy zdobył Hubert Łałak i Trefl 1LO po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie! Od tego momentu na parkiecie w Gdyni oglądaliśmy wyrównaną rywalizację, ale to jednak żółto-czarni trzymali korzystny wynik. Co więcej, w zespole Trefla 1LO wstrzelił się Daniel Ziółkowski, który w trzeciej kwarcie aż trzykrotnie trafił za trzy. Ostatni z jego celnych rzutów w tym fragmencie meczu dał naszej ekipie sześciopunktowe prowadzenie (47:53)! W końcówce kwarty z dobrej strony pokazali się Igor Stolarz i Wiktor Jaszczerski, lecz gdynianie także potrafili odpowiedzieć. Po 30 minutach gry to jednak Trefl 1LO był górą i prowadził 58:56! Decydująca kwarta rozpoczęła się od punktów Huberta Łałaka, a jedno oczko z linii rzutów wolnych dołożył też Daniel. W 35 minucie Trefl 1LO prowadził 64:58 i nic nie zwiastowało tego, co stało się w ostatnich minutach spotkania. Niestety, w zaledwie 120 sekund koszykarze z Gdyni zanotowali run 12-0 i wyszli na prowadzenie 71:64. To przesądziło o losach meczu. Co prawda punkty zdobyli jeszcze Hubert i Piotr, ale to było zbyt mało. Pierwszy mecz barażów dla Asseco Arki.
Asseco Arka Gdynia – Trefl 1LO Sopot U19 76:67 (26:12, 11:24, 19:22, 20:9)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U19: Hubert Łałak 24, Daniel Ziółkowski 13, Wiktor Jaszczerski 12, Igor Stolarz 8, Miłosz Zając 5 oraz Piotr Bobka 5, Bartosz Olechnowicz 0, Grzegorz Grobelny 0————————————————
Zaledwie 18 godzin po rozpoczęciu meczu z Asseco Arką, koszykarze Trefla 1LO Sopot U19 przystąpili do wyjazdowej rywalizacji ze Szkołą Gortata Politechniki Gdańskiej. Sopocianie chcieli wziąć rewanż za środowy mecz i od początku zmagań przystąpili do realizowania swojego planu. Dwie udane akcje Daniela Ziółkowskiego oraz punkty Huberta Łałaka pozwoliły Treflowi 1LO wyjść na prowadzenie 6:0. Gospodarze szybko jednak odpowiedzieli za sprawą dwóch trójek Macieja Pilskiego. Gdańszczanie doprowadzili do remisu, ale zespół Michaela Łydkowskiego nie pozwolił wyjść przeciwnikom na prowadzenie. Żółto-czarni jeszcze raz odskoczyli pomiędzy piątą a siódmą minutą gry, kiedy kolejne punkty zdobył Hubert Łałak, a swoje konto otworzył Bartosz Olechnowicz (12:18). Zmobilizowało to naszego rzucającego do podjęcia dalszych prób, a te kończyły się sukcesem. Bartosz dwukrtonie trafił za trzy, a kiedy dołożył oczka z linii rzutów wolnych, podobnie jak chwile wcześniej Wiktor Jaszczeski, Trefl 1LO prowadził już 28:16! Niestety ostatnie dwie minuty kwarty należały do graczy Szkoły Gortata. Ich run 11-0 sprawił, iż z komfortowej przewagi pozostał zaledwie punkt. Co więcej, zdobyli go już w pierwszej minucie drugiej kwarty i mieliśmy remis 28:28. W kolejnych minutach gra sopocian opierała się głównie na barkach Huberta Łałaka i Daniela ZIółkowskiego, którzy regularnie punktowali i dzięki temu w 26 minucie spotkania Trefl 1LO prowadził 38:32. Niestety, gospodarze znaleźli sposób na powstrzymanie naszych liderów i zaczęli odrabiać straty. Do końca piewszej połowy sopocianie zdobyli tylko punkt, a gospodarze odpowiedzieli jedenastoma i to oni schodzili na przerwę z korzystnym wynikiem, 43:39.
Kilka cennych wskazówek Michaela Łydkowskiego w przerwie meczu dały efekty od początku trzeciej kwarty. Tę część meczu celną trójką rozpoczął Igor Stolarz, co zmobilizowało pozostałą część drużyny. Już nie tylko Hubert i Daniel punktowali dla zespołu, ale cenne oczka dokładali też Wiktor i Bartosz. Kiedy po raz pierwszy zza linii 6.75 metra trafił „Ziółek”, a po chwili Bartek zapisał na swoim koncie trzecią taką akcje, to Trefl 1LO prowadził 52:49! Żółto-czarni szli za ciosem, zaś przeciwnicy nie mieli pomysłu na powstrzymanie naszych koszykarzy. Dobrą kwartę celnym rzutem z dystansu zakończył Hubert Łałak. Na 10 minut przed końcem spotkania sopocianie prowadzili 61:54. Nauczeni doświadczeniem z pierwszej połowy nasi zawodnicy zdawali sprawę, że aby myśleć o korzystnym wyniku, muszą wciąż zachowywać 100% koncentracji. Tak się stało. Do świetnie rzucającego za trzy Bartosza, dołączył też Piotr Bobka, który w czwartej kwarcie aż trzy razy trafił zza linii 6.75 metra! Niezawodni wciąż byli Hubert z Danielem, a ważne oczka dołożył też Miłosz Toczek. Mimo iż gdańszczanie lepiej radzili sobie w ataku, to jednak nie potrafili zatrzymać sopockiej ofensywy. Ostatnią kwartę Trefl 1LO wygrał 25:19 i ostatecznie pokonał Szkołę Gortata PG 86:73!
Żółto-czarni z trzeciego miejsca w województwie awansowali do półfinału Młodzieżowego Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w dniach 12-14 lutego. O miejscu i potencjalnych rywalach Trefla 1LO zadecyduje losowanie, które odbędzie się w siedzibie PZKosz prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Szkoła Gortata Politechnika Gdańska – Trefl 1LO Sopot U19 73:86 (27:28, 16:11, 11:22, 19:25)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U19: Hubert Łałak 25, Daniel Ziółkowski 20, Wiktor Jaszczerski 6, Miłosz Zając 4, Igor Stolarz 3 oraz Bartosz Olechnowicz 19, Piotr Bobka 9, Dmitrij Zhaludok 0, Łukasz Łaski 0, Grzegorz Grobelny 0————————————————
W sobotę swoje spotkania rozgrywali też koszykarze U17. W Hali 100-lecia obserwowaliśmy dwa mecze pomiędzy zawodnikami Trefla 1LO Sopot i Stowarzyszenia Gdyńskiej Akademii Koszykówki. Najpierw, o godzinie 17:00, do gry przystąpiły „dwójki”, czyli zespoły Trefla 1LO II Sopot U17 i Stowarzyszenia Gdyńskiej Akademii Koszykówki II. W pierwszej kwarcie zmagań oglądaliśmy mecz oparty przede wszystkim na ofensywie. W zespole Trefla 1LO II wyróżniał się kapitan Mateusz Biernacki, który dwukrotnie trafił za trzy, a także Karol Ochociński – zdobywca sześciu oczek w tej części meczu. Goście również jednak nie próżnowali i to oni prowadzili po 10 minutach 22:20. W drugiej kwarcie zawodnicy obu zespołów nie byli już tak skuteczni, lecz gra wciąż była wyrównana. Gdynianie potrafili odskoczyć już na siedem oczek (28:35), jednak ostatnie dwie minuty pierwszej połowy należały do zespołu Adama Siewruka. Do dorobku żółto-czarnych punkty dołożyli Olaf Rarowski-Geckler, Wojciech Fijałkowski i wspomniany wcześniej Karol Ochociński. Goście odpowiedzieli zaledwie jednym oczkiem i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 34:36.
Żółto-czarni już w pierwszej punktowej akcji drugiej połowy wyszli na prowadzenie, a stało się to dzięki trójce Szymona Kiejzika. Gospodarze dobrze grali w obronie, ale wciąż nieco brakowało w ataku, jednak najważniejszy był fakt, iż to Trefl 1LO znajdował się na prowadzeniu. Kolejne cenne oczka do dorobku swojego i drużyny dokładali wspomnieni wcześniej Karol i Wojtek. W ostatnich trzech minutach tej części meczu rywale opierali swoją grę wyłącznie na rzutach wolnych, które też nie zawsze im wpadały (4/6), ale to było zbyt mało, aby całkowicie zredukować straty. Przed czwartą kwartą gospodarze prowadzili 49:45. Decydujący fragment meczu rozpoczął się od wyrównanej gry. Z biegiem czasu sopocianie zaczęli wykorzystywać kłopoty z faulami przyjezdnych i zdobywali kolejne punkty z linii rzutów wolnych. Na dwie minuty przed końcową syreną nasz zespół miał jednak wciąż tylko cztery oczka zapasu. Wydawało się, że czeka nas nerwowa końcówka, ale ostatnie 120 sekund zespół Adama Siewruka rozegrał koncertowo. Punkt z osobistych dorzucił Wojciech Fijałkowski, trójkę zapisał na swoim koncie Mateusz Biernacki, a kiedy cztery razy z rzędu z linii rzutów wolnych trafił Szymon Kiejzik, sopocianie zyskali aż dwanaście oczek przewagi (58:70). Ostatecznie zespół zwyciężył 74:60 i mógł cieszyć się z czwartego triumfu w rozgrywkach!
– Do meczu przystąpiliśmy bardzo zmotywowani i z jedną myślą – o zwycięstwie! Od początku gra była bardzo wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć więcej niż pięć punktów przewagi. Zauważyliśmy, że kluczem do zwycięstwa może być lepsza gra na zbiórce. Poprawiliśmy ten element w drugiej połowie i tak rzeczywiście było. Losy zwycięstwa ważyły się praktycznie do końca, ale to my byliśmy górą. Bardzo lubie spotkania, w których wynik waży się aż do ostatnich minut – powiedział po meczu koszykarz Trefla 1LO II Sopot U17, Szymon Kiejzik.
Trefl 1LO II Sopot U17 – Stowarzyszenie Gdyńskiej Akademii Koszykówki II 74:60 (20:22, 14:14, 15:9, 25:15)
Punktacja Trefla 1LO II Sopot U17: Wojciech Fijałkowski 17, Mateusz Biernacki 15, Karol Ochociński 14, Szymon Kiejzik 13, Kacper Skrzypczyk 0 oraz Olaf Rarowski-Geckler 9, Kacper Ziółkowski 4, Łukasz Padyjasek 2, Aleksander Pranszke 0————————————————
Tuż po spotkaniu dwójek swój mecz rozpoczęły zespoły Trefla 1LO Sopot i Stowarzyszenia Gdyńskiej Akademii Koszykówki. W zmagania najlepiej wszedł Miłosz Toczek, którego dwie akcje dały gospodarzom prowadzenie 4:0. Rywale szybko jednak odpowiedzieli i nawet punkty Piotra Krzebietke nie wpłynęły na całkowite odrobienie strat przez rywali (6:6). Druga połowa pierwszej kwarty należała jednak do żółto-czarnych. Kolejne punkty Miłosza, a także udane akcje Filipa Gurtatowskiego, Patryka Wojtyki i Wiktora Kosioka pozwoliły Treflowi 1LO wyjśc na prowadzenie 14:8. Od początku drugiej kwarty przyjezdni dążyli zredukowania strat, lecz żółto-czarni nie pozwolili na więcej niż zbliżenie się na dwa punkty (16:14). W naszej drużynie premierowe trójki rzucili Miłosz Toczek i Eryk Adamiec, który dzień wcześniej obchodził 17. urodziny, a swoje punkty do dorobku Trefla 1LO dorzucili też Przemysław Mazurowski czy wspomniany wcześniej Filip Gurtatowski. Połowę trójką zamknął Filip Półbratek. Kwarta zakończyła się remisem 20:20, co oznaczyło prowadzenie drużyny Janusza Kociołka 34:28.Do gry obie drużyny wróciły zupełnie odmienione. Niestety, na niekorzyść Trefla 1LO. Pierwsze siedem minut drugiej połowy to run gdynian aż 17-0. Złą passę przerwał dopiero Wiktor Kosiorek, ale wtedy sopocianie przegrywali już 36-45. W końcówce trzeciej kwarty punkty zdobyli też Patryk Wojtyka, Filip Półbratek i Jakub Birunt, ale na każdą taką akcję odpowiedź mieli też gdynianie, którzy po 30 minutach rywalizacji prowadzili 50:42. Przed roczpoczęciem czwartej kwarty sopocianie z pewnością liczyli na odrobienie różnicy, ale gdynianie szybko zweryfikowali te plany. Podobnie jak na początku trzeciej części meczu, tak i start czwartej kwarty należał kompletnie do przyjezdnych. Fragment pomiędzy 30 a 36 minutą gdynianie wygrali 17-2 i rozstrzygnęli losy rywalizacji. W końcówce o poprawienie wyniku walczyli jeszcze Filip Gurtatowski, Filip Półbratek i Patryk Wojtyka, ale nie miało to wpływu na wynik meczu. Trefl 1LO Sopot U17 musiał pogodzić się z drugą porażką w rozgrywkach.
– Wiedzieliśmy, że przed nami trudny mecz, jednak wierzyliśmy w zwycięstwo. Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze, dzięki czemu byliśmy na prowadzeniu, ale niestety nie udało nam się tego podtrzymać w drugich 20 minutach. Goście zaskoczyli nas przede wszystkim agresywną obroną, na którą nie potrafiliśmy znaleźć sposobu. Te spotkanie pokazało, ile jeszcze ciężkiej pracy przed nami – podsumował rywalizację koszykarz Trefla 1LO Sopot U17, Piotr Krzebietke.
Trefl 1LO Sopot U17 – Stowarzyszenie Gdyńskiej Akademii Koszykówki 51:78 (14:8, 20:20, 8:22, 9:28)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U17: Miłosz Toczek 16, Filip Gurtatowski 6, Przemysław Mazurowski 4, Eryk Adamiec 3, Piotr Krzebietke 2 oraz Patryk Wojtyka 6, Filip Półbratek 5, Wiktor Kosiorek 4, Jakub Birunt 3, Maciej Nagel 2, Brajan Mroczkowski 0