Trefl Sopot

Trenerze, dziękujemy!

2 lata temu | 29.03.2022, 14:32
Trenerze, dziękujemy!

Marcin Stefański żegna się z Treflem Sopot. Po porażce z Kingiem Szczecin szkoleniowiec złożył rezygnację, która została przyjęta przez zarząd klubu. Do końca sezonu obowiązki pierwszego trenera przejmie Krzysztof Roszyk.

Funkcję szkoleniowca #sercasopotu Marcin Stefański objął 4 marca 2019 roku, kiedy zastąpił na tym stanowisku Jukkę Toijalę. Wówczas nasza drużyna borykała się z dużymi problemami, a głównym celem, który postawiono przed trenerem, było utrzymanie. Trefl nie był pewny swojego losu aż do ostatniej kolejki rundy zasadniczej, ale zdecydowane zwycięstwo 102:67 z AZS-em Koszalin oraz korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach zapewniły żółto-czarnym ligowy byt. Cel został spełniony, a włodarze klubu zaproponowali Marcinowi Stefańskiemu kontrakt na rozgrywki 2019/2020.

W nowym sezonie oglądaliśmy całkowicie odmieniony zespół. Drużyna rozpoczęła zmagania od 6 zwycięstw w 7 meczach, co dało jej pozycję lidera Energa Basket Ligi! Mimo iż pierwszego miejsca nie udało się utrzymać, to Trefl plasował się w ligowej czołówce aż do zakończenia sezonu z powodu koronawirusa. Ostatecznie sopocianie zostali sklasyfikowani na 6. miejscu.

Również rozgrywki 2020/2021 Trefl rozpoczął z Marcinem Stefańskim w roli pierwszego trenera. Żółto-czarni ponownie dobrze radzili sobie na parkietach ekstraklasowych i po raz pierwszy od sześciu lat awansowali do fazy play-off! Tam lepszy w stosunku 1:3 okazał się WKS Śląsk Wrocław, który później sięgnął po brązowy medal EBL, zaś Trefl zakończył sezon jako piąta drużyna ligi.

Wysoka pozycja zaowocowała szansą gry w eliminacjach FIBA Europe Cup 2021/2022. Zespół Marcina Stefańskiego pojechał na turniej kwalifikacyjny do bułgarskiej Sofii i po meczach z BC Dnipro oraz Iraklisem Saloniki mógł cieszyć się z awansu do fazy grupowej rozgrywek! Następnie sopocianie spotkali się z ukraińskim Kyiv-Basket, bułgarskim Rilskim sportist oraz izraelskim Hapoelem Eilat i wywalczyli awans do TOP16. Niestety, żółto-czarnym zdecydowanie gorzej wiodło się w rozgrywkach Energa Basket Ligi – na cztery mecze przed końcem fazy zasadniczej zajmujemy 10. miejsce z bilansem 12-14, a nasze szanse na awans do fazy play-off są już tylko matematyczne.

– Dziękujemy Marcinowi za ogrom pracy, który włożył w trenowanie pierwszej drużyny Trefla Sopot. Przejął zespół w bardzo trudnym momencie i najpierw utrzymał go w rozgrywkach, a następnie wprowadził do ligowej czołówki, za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Widzieliśmy jak zaangażowany jest w prowadzenie w drużyny, a obrazki takie jak radość po szalonym meczu we Włocławku z sezonu 2019/2020 czy też po awansie do TOP16 w Eilacie zawsze będziemy miło wspominać. Przez ostatnie 13 lat Marcin stał się ikoną Trefla Sopot i już na zawsze nią pozostanie – mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.

Pod wodzą Marcina Stefańskiego Trefl Sopot rozegrał 109 spotkań i zwyciężył 53 z nich. Trenerze, dziękujemy!

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsorzy Tytularni
SPONSOR ZŁOTY
Sponsor Strategiczny
Partnerzy wspierający i techniczni
Patroni medialni
Sponsor Tytularny Orlen Basket Ligi
6059792