Trefl Sopot wygrywa Enea Bydgoszcz Cup 2019

Drużyna Marcina Stefańskiego triumfowała w turnieju Enea Bydgoszcz Cup 2019. Zespół #sercasopotu najpierw pokonał ekipę gospodarzy, a w finałowym spotkaniu był lepszy od wicemistrza kraju, Polskiego Cukru Toruń.

W zmaganiach uczestniczyły cztery drużyny – Enea Astoria Bydgoszcz, King Szczecin, Trefl Sopot oraz Polski Cukier Toruń. Turniej był rozgrywany na zasadzie dwóch półfinałów, a następnie meczu o 3 miejsce i finału. Rozgrywki zostały zainaugurowane przez Polski Cukier Toruń i King Szczecin. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszli srebrni medaliści z zeszłego sezonu, którzy triumfowali 97:94.

O godzinie 18 rozpoczął się mecz pomiędzy Eneą Astorią a #sercemsopotu. Co prawda, to gospodarze prowadzili po pierwszej połowie 55:41, lecz po wznowieniu gry to Trefl przejął meczową inicjatywę, najpierw odrabiając straty, a później wychodząc na prowadzenie. Ostatecznie sopocianie triumfowali 95:90 (26:26, 15:29, 36:15, 18:20) i mogli cieszyć się z awansu do niedzielnego finału.

Trefl: Ayers 17, Leończyk 12, Medlock 12 (9 as.), Kowalenko 12, Roberson 11 oraz Foulland 14 (10 zb.), M. Kolenda 9, Ł. Kolenda 8, Kurpisz 0, Kulikowski 0

Mecz z torunianami był dla Trefla już drugą rywalizacją w okresie przygotowawczym. Przed tygodniem, w grodzie Kopernika, to zawodnicy Polskiego Cukru zwyciężyli 83:79. Więcej o tym spotkaniu tutaj.

Finał od początku układał się po myśli podopiecznych trenera Marcina Stefańskiego. Dobrą dyspozycję punktową prezentował Carlos Medlock, a pod koszem rządzili Witalij Kowalenko oraz Nana Foulland. Już po pierwszej kwarcie przewaga sopocian wynosiła 17 punktów. Prowadzenie Trefla ani przez chwilę nie było zagrożone, a żółto-czarni ostatecznie triumfowali różnicą 31 punktów! Aż pięciu graczy zapisało na swoim koncie dwucyfrową ilość oczek. Po meczu drużyna odebrała paterę za zwycięstwo w Enea Bydgoszcz Cup 2019!

Trefl Sopot – Polski Cukier Toruń 102:71 (33:16, 19:22, 23:18, 27:15)

Trefl: Medlock 19, Roberson 11, Leończyk 10, Ayers 8, Foulland 6 (11 zb.) oraz M. Kolenda 20, Kowalenko 13, Ł. Kolenda 7, Kurpisz 3, Kulikowski 3, Rompa 2