Drugi zespół Trefla Sopot wygrał wyjazdowy mecz przeciwko Enea UTP Astorii Bydgoszcz 82:75 (19:20, 18:16, 21:23, 24:16). Było to trzecie z rzędu zwycięstwo żółto-czarnych w rozgrywkach drugiej ligi. Po 8. kolejkach Trefl II plasuje się na siódmym miejscu w tabeli.
Faworytem meczu była drużyna trenera Michaela Łydkowskiego, która miała za sobą dwa dobre spotkania przeciwko zespołom z Torunia i Pelplina. Gospodarze znajdowali się na zupełnie przeciwległym biegunie – Enea UTP jeszcze w tym sezonie nie wygrała i zamyka ligową tabelę.
Bydgoszczanie chcieli przełamać złą passę i od początku gry postawili sopocianom trudne warunki. Mecz był wyrównany, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej niż trzypunktowej przewagi. Po pierwszej kwarcie na minimalnym prowadzeniu 20:19 byli gospodarze. W drugiej części spotkania obraz gry nie zmienił się. Wśród zawodników Enei wyróżniał się Michał Krasuski, zaś w zespole sopocian dobry okres notował Mateusz Kowalski. Na przerwę drużyny udawały się przy jednopunktowym prowadzeniu Trefla II (36:37).
Po zmianie stron wciąż na parkiecie mogliśmy obserwować wyrównany mecz, zaś zespoły niemal co chwilę zmieniały się na prowadzeniu. Dziesięć minut przed końcową syreną Enea prowadziła 59:58. Decydujący o losach spotkania okazał się fragment pomiędzy 36 a 38 minutą gry. Trafienie zza łuku Błażeja Kulikowskiego, udana akcja Piotra Lisa oraz trójka Wojciecha Dzierżaka dały Treflowi prowadzenie 77:71. Gospodarze potrafili jeszcze zniwelować straty do trzech oczek, ale w ostatniej minucie cztery rzuty wolne z rzędu celnie wykonał Piotr Lis i to zespół ubrany w żółto-czarne stroje mógł cieszyć się ze zwycięstwa!
Trefl II Sopot: Daniel Ziółkowski 13, Mateusz Kowalski 10, Sebastian Rompa 9, Michał Lis 9, Wojciech Dzierżak 8 oraz Piotr Lis 16, Błażej Kulikowski 13, Oskar Życzkowski 4, Hubert Łałak 0