Sparingowe derby Trójmiasta dla Trefla Sopot

W czwartym meczu sparingowym przed sezonem 2023/2024 koszykarze Trefla Sopot pokonali Suzuki Arkę Gdynia 88:66 (19:18, 28:17, 20:17, 21:14). Było to pierwsze spotkanie w ramach Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska. Do Hali Gryfia żółto-czarni wrócą w niedzielę, kiedy to zagramy z gospodarzem zmagań Grupa Sierleccy Czarnymi Słupsk. Rywalizacja rozpocznie się o 17:00. 

Początek meczu był wyrównany – po 180 sekundach gry na tablicy wyników mieliśmy remis 5:5. Jako pierwsi odskoczyli gdynianie, którzy zdobyli pięć punktów z rzędu. Taka różnica utrzymywała się w kolejnych minutach. Dopiero pod koniec kwarty żółto-czarni dogonili rywali. Po przechwycie i trafieniu w kontrze Błażeja Kulikowskiego był remis, a trójka Paula Scruggsa niemal równo z syreną dała nam prowadzenie 19:18. Sopocianie poszli za ciosem. W 14. minucie wyszliśmy na +6 i o czas poprosił Wojciech Bychawski. To jednak nie zatrzymało naszej drużyny, która po chwili miała już jedenaście punktów przewagi. W drugiej połowie tej części zmagań gra się wyrównała, ale to wciąż nasz zespół był na prowadzeniu. Do szatni schodziliśmy przy wyniku 47:35.

Po zmianie stron wciąż oglądaliśmy zacięte zmagania. Najważniejszy był jednak fakt, iż to podopieczni Żana Tabaka wciąż mieli kilka oczek zapasu. Trzecia kwarta zakończyła się zwycięstwem Trefla 20:17, co oznaczało, że mieliśmy już piętnaście punktów przewagi. Mimo pewnego prowadzenia żółto-czarni nie odpuszczali. Kiedy przewaga urosła do +20, wówczas stało się pewne, że sopocianie zakończą czwarty sparing triumfem. Pod koniec spotkania szansę gry otrzymali Filip Gurtatowski, Miłosz Toczek oraz Wiktor Jaszczerski. Nasza drużyna zanotowała więcej zbiórek (51 do 36) i asyst (21 do 16), ale naszą największą bronią były punkty zawodników rezerwowych – gracze Trefla zdobyli ich aż o 20 więcej od ich vis a vis z Gdyni.