Podopieczni trenera Janusza Kociołka dobrze rozpoczęli półfinałowe spotkanie. Grali mądrze i skutecznie, co przełożyło się na 9-punktowe prowadzenie po pierwszej kwarcie. Wrocławianie szybko odrobili jednak straty potwierdzając tym samym, że są jednym z faworytów do złotego medalu MP U18 2017.
Nasi koszykarze nie potrafili zatrzymać zdobywcy 22 oczek, Dominika Wilczka. Pod obręczami szalał Maksymilian Zagórski, który na swoim koncie zapisał 19 punktów i 11 zbiórek. Kiedy po mocnej trzeciej kwarcie wydawało się, że można odrobić straty i podjąć walkę z wyżej notowanym rywalem sopocian dopadła strzelecka niemoc. W ostatnich 10 minutach spotkania żółto-czarni rzucili zaledwie 6 oczek. W naszych szeregach idywidualnie ponownie wyróżnili się Kacper Burczyk (15 punktów, 6 zbiórek) i Łukasz Kolenda (12 punktów, 9 wymuszonych przewinień).
Mecz o brąz z Cracovią 1906 Szkołą Gortata Kraków miał wyjątkowo wyrównany przebieg. Po 30 minutach gry kosz za kosz stanęła sopocka ofensywa, zaczęły się nerwowe faule i straty. Rzuty wolne bezbłędnie egzekwował obrońca rywali Kacper Nowak, a „mały finał” skończył się wygraną Cracovii 65:55.
Po raz kolejny z dobrej strony zaprezentowali się Kacper Burczyk (12 punktów, 9 zbiórek), Sebastian Walda (12 punktów, 9 zbiórek) i Łukasz Kolenda (13 punktów, 5 asyst).
Pozostaje niedosyt, ale drużynę naszych juniorów tworzyli głównie zawodnicy z młodszego rocznika. Najlepsza czwórka w Polsce to powód do dumy i sygnał, że w kolejnym roku mamy realne szanse na medal, dlatego motywujemy, trzymamy kciuki i krzyczymy: HEJ TREFL!