Już od 18 miesięcy uczniowie szkół podstawowych z Sopotu i Gdańska odwiedzają ERGO ARENĘ, by zwiedzać obiekt, a także wziąć udział w treningu z koszykarzami „serca Sopotu”. Akcja wystartowała 6 grudnia 2017 roku i od tego czasu regularnie dzieci przychodzą do hali, by wziąć udział w Mojej Pierwszej Lekcji Koszykówki. W sezonie 2018/2019 w dziewięciu treningach koszykarze żółto-czarnych uczyli basketu niemal 500 uczniów. Program został zorganizowany przez Trefl Sopot, Stowarzyszenie Trefl Pomorze i ERGO ARENĘ, a sponsorami akcji byli Baltic Print oraz Port Gdańsk.
W minionych rozgrywkach Moja Pierwsza Lekcja Koszykówki wystartowała w ostatnich dniach października, kiedy trening z grupą dzieci poprowadzili Ian Baker i Patryk Pułkotycki. W kolejnych edycjach w zajęcia z młodymi uczniami brali udział również inni koszykarze „serca Sopotu”: Piotr Śmigielski, Michał Kolenda, Sebastian Walda, Damian Jeszke, Milan Milovanović i Grzegorz Kulka.
– Program Moja Pierwsza Lekcja Koszykówki to był prawdziwy strzał w dziesiątkę! Przekonujemy się o tym podczas każdej wizyty dzieciaków w ERGO ARENIE – mówi Kamil Leśniewski, organizator akcji z ramienia Stowarzyszenie Trefl Pomorze. – Uczestnicy MPLK potrafią okazać wdzięczność i dzięki ich energii oraz pozytywnym reakcjom dostajemy bodziec do organizacji kolejnych spotkań z dzieciakami. Współpraca Stowarzyszenia Trefl Pomorze z ERGO ARENĄ oraz Treflem Sopot pozwala na organizację naprawdę wartościowego czasu dla najmłodszych uczniów z Trójmiasta. Cieszy nas również fakt, że oprócz dzieci na naszych spotkaniach świetnie bawią się również koszykarze Trefla Sopot, co pozwala im na chwilę oderwać się od rutyny sezonu, a dla dzieci jest świetną promocją koszykówki – dodaje Leśniewski.
Treningi tradycyjnie zostały poprzedzone zwiedzaniem ERGO ARENY z przewodnikiem. Uczniowie sopockich i gdańskich podstawówek odwiedzili zakamarki hali i zajrzeli w miejsca, których na co dzień osoby uczestniczące w eventach nie widzą. Dzieci w czasie zwiedzania spotykały też na siłowni koszykarzy Trefla i zagrzewały ich swoim dopingiem do wykonywania kolejnych powtórzeń. Niespodzianki czekały na maluchów zarówno podczas zwiedzania, jak i w czasie treningów, a każdy z uczestników Mojej Pierwszej Lekcji Koszykówki wychodził z hali z szerokim uśmiechem na twarzy.