King Szczecin – Trefl Sopot 76:93 (22:18, 22:25, 20:21, 12:29)
King: Skibniewski 28, Nowakowski 15, Releford 10, Knowles 7, Robinson 6, Dutkiewicz 4, Robbins 4, Łukasiak 2, Kulon 0, Majcherek 0
Trefl: Ireland 22, Karolak 18, Śmigielski 15, Marković 12, Dylewicz 11, Mielczarek 11, Laser 2, Kulka 2, Stefański 0, Kulka 0, Motylewski 0
Liczby meczu:
5 – tyle zwycięstw z rzedu odnieśli koszykarze Trefla pod wodzą Marcina Klozińskiego.
6 – tylu graczy Trefla rzuciło dwucyfrową liczbę punktów.
11 – tyle razy zmieniało się prowadzenie w środowym spotkaniu.
13 – tyle rzutów za trzy trafili sopocianie, notując w tym elemencie 50 proc. skuteczności.
22 – tyle oczek rzucił Anthony Ireland, nie myląc się zza linii 6,75 w ani jednej z czterech prób.
28 – tyle punktów zdobył Robert Skibniewski, trafiając 9/11 rzutów z gry, w tym 6/6 za trzy.
33 – tyle oczek rzucili sopoccy rezerwowi. Lwią część tej puli zebrali do spółki Jakub Karolak (18 pkt, 4/6 za trzy) i Filip Dylewicz (11 pkt)
96,5 – tyle średnio punktów zdobywają gracze Trefla w czterech ostatnich spotkaniach.
592 – tyle ligowych meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał Filip Dylewicz. Mecz z Kingiem pozwolił mu wyprzedzić Andrzeja Plutę i wskoczyć na 4. miejsce w klasyfikacji wszechczasów.