31 października był ostatnim dniem głosowania na „Rzucającego obrońcę 25-lecia sopockiej koszykówki”. O miano rywalizowali Josip Vranković, Mark Miller, Istvan Nemeth, Donatas Slanina i Michał Michalak. Swoje głosy oddało 373 użytkowników. Zdaniem 152 z nich, czyli 40%, na w/w tytuł zasłużył Michał Michalak! Drugie miejsce ze 102 głosami zajął Donatas Slanina, a trzeci był Josip Vranković. (91 głosów)
Przygodę z pomarańczową piłkę Michał rozpoczynał w 2000 roku w Pabianicach, gdzie się urodził. W miejscowym PKK 99 występował jako żak (U-12) i młodzik (U-14), ale w tej drugiej kategorii grał także w oddalonej o nieco ponad pięćdziesiąt kilometrów UKS Trójce Sieradz. Nie zagrzał tam jednak długo miejsca. Mając 13 lat, w 2006 roku, przeniósł się do ŁKS-u Łódź.
Michał niemal z miejsca stał się ważnym elementem młodzieżowych drużyn Łódzkiego Klubu Sportowego. W sezonie 2006/2007 występował jako młodzik, kadet i junior! Z tą pierwszą drużyną doszedł do półfinału mistrzostw Polski U-14. Kolejne rozgrywki dały Michałowi pierwszy znaczący sukces. Drużyna ŁKS-u do lat 16 sięgnęła po tytuł mistrza Polski w swojej kategorii wiekowej, a sam Michał został wybrany do pierwszej piątki turnieju finałowego. O złotym medalu dla łodzian zadecydował mecz z MKS-em Pruszków wygrany przez ŁKS 66:62. Ponad 40% dorobku Łódzkiego Klubu Sportowego, bo aż 27 punktów, było autorstwem Michała. Co więcej, 21 z nich zdobył trafiając za trzy. Już wtedy 15-latek grał w rozgrywkach 3. ligi i trenował z występującą klasę wyżej pierwszą drużyną ŁKS-u.
Przed sezonem 2009/2010 Michał podpisał kontrakt ze stołeczną drużyną Polonii 2011, jednak klub od razu uzgodnił warunki wypożyczenia do pierwszoligowego AZS-u Politechniki Gdańskiej. W tym samym czasie Michał grał też dla Polonii w rozgrywkach U-20. Z juniorskim zespołem udało mu się powtórzyć sukces z sezonu 2007/2008 i sięgnąć po kolejny złoty medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski!
9 października 2011 roku Michał zadebiutował na poziomie ekstraklasy. W spoktaniu z… Treflem Sopot koszykarz spędził na parkiecie 13 minut i 24 sekundy, w czasie których zdobył 9 punktów. Po 19 rozegranych meczów dla AZS-u Politechniki, koszykarz w styczniu 2012 roku postanowił rozwiązać umowę i wrócić do Łodzi. Grając dla ŁKS-u notował rewelacyjne liczby, zdobywając na poziomie ekstraklasy średnio 17.2 punkta na mecz, ale nie uchroniło to jego drużyny od ostatniego miejsca w tabeli na koniec rozgrywek. Po zakończeniu sezonu zawodnik obrał nowy kierunek. 18 lipca 2012 roku Michał Michalak został nowym koszykarzem Trefla Sopot!
Już jego pierwszy oficjalny występ w żółto-czarnych barwach zakończył się dla niego pierwszym trofeum w seniorskiej koszykówce! W meczu o Superpuchar Polski Trefl pokonał Asseco Prokom Gdynia 74:69. Po następne sięgnął niespełna pół roku później. W lutym 2013 roku w Koszalinie mógł kolegami cieszyć się ze zdobycia Pucharu Polski. Swój pierwszy sezon w Treflu zakończył z 36 ligowymi występami i średnią na poziomie 5.6 punktu na mecz. Dodatkowo Michał miał też okazję zadebiutować na europejskich parkietach grając z Treflem w rozgrywkach EuroCup.
Następny sezon Michał i sopocka drużyna ponownie rozpoczęli od zwycięstwa w meczu o Superpuchar Polski. Tym razem Trefl pokonał Stelmet 76:71. Michalak znacząco przyczynił się do triumfu notując double-double – zdobył 14 punktów i zanotował 11 zbiórek. W trakcie całego sezonu koszykarz był bardzo ważną postacią w układance trenera Dariusa Maskoliunasa. Po bardzo zaciętym i emocjonującym sezonie drużyna z Sopotu sięgnęła po brązowe medale PLK, a Michał zakończył rozgrywki ze średnią punktową na poziomie 8.9 oczka.
Trzeci i ostatni sezon (2014/2015) Michała w Treflu był dla niego najbardziej udany pod względem występów indywidualnych. Każde z 33 spotkań Michał rozpoczynał w pierwszej piątce, a dodatkowo średnio notował 14.2 punktu na mecz. Niestety, sezon zakończył się dla sopockiego klubu po ćwierćfinałach play-off, w których Trefl odpadł z ówczesnym obrońcą tytułu, PGE Turowem Zgorzelec. Przed kolejnymi rozgrywkami Michał postanowił zamienić Sopot na Toruń i przenieść się do tamtejszego Polskiego Cukru.
W kolejnych klubach grający na pozycji rzucającego obrońcy zawodnik również udowadniał swoją koszykarską klasę. Poprzez wspomniany Polski Cukier, PGE Turów Zgorzelec, włoską Germanię Basket Brescie i hiszpańską Tecnyconte Zaragoze trafił do Anwilu Włocławek, gdzie w rozgrywkach 2018/2019 sięgnął po swój dotychczasowy największy sukces – złoty medal Energa Basket Ligi! Ostatni, przedwcześnie zakończony sezon, Michał spędził w Legii Warszawa. Kontraktem z klubem związał się już w trakcie trwania rozgrywek, 31 października 2019 roku, ale nie przeszkodziło mu to w sięgnięciu po tytuł króla strzelców Energa Basket Ligi! W 17 spotkaniach Michał średnio zdobywał 21.92 punktu, a jedynym meczem, którego nie zakończył z dwucyfrową zdobyczą punktową, był mecz z… Treflem Sopot! Aktualnie Michał jest związany kontraktem z niemieckim zespołem Mitteldeutscher BC.
Michałowi gratulujemy zwycięstwa w naszym plebiscycie, a przy okazji składamy również najserdeczniejsze życzenia z okazji dzisiejszych urodzin! Wierzymy – podobnie jak on sam, na co dowód poniżej – że jeszcze kiedyś, w żółto-czarnych barwach, sprawi wiele radości sopockim kibicom.