Runda zasadnicza wkracza w decydującą część. Od 1 maja do 7 maja koszykarze Trefla Sopot rozegrają trzy ostatnie mecze tej części sezonu. Pierwszym rywalem żółto-czarnych będą Dziki Warszawa. Spotkanie w Hali 100-lecia zostało zaplanowane na czwartek 15:30, a ewentualne zwycięstwo pozwoli mistrzom Polski zapewnić sobie udział w play-off. Dwie godziny wcześniej, czyli o 13:30 na placu przy obiekcie (wejście od ulicy Winieckiego) rozpocznie się darmowy grill dla posiadaczy karnetów i biletów. Organizatorzy przygotują m.in. kiełbaski, surówki, pieczywo oraz… dzika. Bilety na mecz są dostępne na www.sercesopotu.pl
Drugi sezon stołecznego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej okazał się nieco trudniejszy, ale ze względu na nową formułę play-in wciąż mają szansę na lepszy wynik. Rok temu z bilansem 16-14 Dziki zakończyły rozgrywki na 10. miejscu. Teraz plasują się na tej samej pozycji i mimo że nie mają już szans na szesnaście zwycięstw w rundzie zasadniczej, to kwestia dalszej gry nadal jest w ich rękach.
Największym atutem Dzików jest ich dobra gra w obronie. Warszawianie dotychczas tracili tylko nieco ponad 78 punktów na mecz, co jest aktualnie trzecim wynikiem w ORLEN Basket Lidze. Drużyna Krzysztofa Szablowskiego ma jednak problemy po drugiej stronie parkietu – ze średnią zdobywanych niespełna 77 oczek Dziki wyprzedzają tylko ostatnią PGE Spójnię Stargard.
- Dziki to drużyna, która wciąż walczy o jak najwyższe miejsce, więc będzie to dla nich bardzo ważny mecz. To zespół ciekawie i zorganizowanie prowadzony przez trenera Szablowskiego. Mają strzelców i grają dużo off ball screenów – to trochę inny styl niż zespoły w naszej lidze. Musimy się na tym skoncentrować i przede wszystkim rozpocząć od bardzo dobrej obrony – mówi Radosław Soja.
Najwięcej punktów dla naszego najbliższego rywala dotychczas zdobyli Andre Wesson i Janari Joessar, ale sopocianie będą musieli też zwrócić uwagę na pozyskanego w marcu Alijaha Comithiera, który w ciągu siedmiu meczów średnio notował ponad 15 oczek. Ponadto do Hali 100-lecia przyjadą także nasi dobrzy znajomi – Nikola Radicević (śr. 8.5 punktu i 6.8 zbiórki) oraz Mateusz Szlachetka (śr. 10.6 punktu).
Rywalizacja będzie transmitowana za pośrednictwem platformy Emocje.tv.