Trefl Sopot

Porażka w arcyważnym meczu, Miasto Szkła wygrywa w ERGO ARENIE

5 lat temu | 09.03.2019, 17:21
Porażka w arcyważnym meczu, Miasto Szkła wygrywa w ERGO ARENIE

Miasto Szkła wysoko wygrało pierwszą kwartę i pozostałą część meczu utrzymywało prowadzenie, pomimo kilku skutecznych pogoni w wykonaniu Trefla. Ostatecznie krośnianie wygrali 86:79, psując debiut w roli pierwszego trenera Marcinowi Stefańskiemu.

W pierwszej kwarcie od samego początku dominowali goście, którzy regularnie punktowali. Trefl miał problemy właśnie z utrzymaniem dobrej gry z akcji na akcję. Pojedyncze rzuty udało się trafiać, ale potem przychodziły pudła lub straty. Podobnie było w obronie –  żółto-czarni raz dobrze wybronili, by w kolejnej akcji pozwolić rywalom na rzut z wolnej pozycji. Taka sytuacja utrzymywała się przez całą pierwszą odsłonę, dzięki czemu to Miasto Szkła utrzymywało wyraźne prowadzenie, wygrywając po 10 minutach 25:14. Po krótkiej przerwie sopocianie postawili obronę strefową i zaskoczyli tym rywali. Treflowi udało się obronić kilka akcji z rzędu oraz wyprowadzić kontry. Dzięki temu przewaga krośnian stopniała do pięciu punktów. Odpowiedź na defensywę żółto-czarnych znalazł jednak Paweł Krefft, który dwiema trójkami z rzędu z powrotem wyprowadził gości na dwucyfrowe prowadzenie. Ten zryw Miasta Szkła ponownie zastopował energię Trefla i raz jeszcze to podopieczni Mariusza Niedbalskiego zaczęli kontrolować przebieg meczu. Do przerwy krośnianie prowadzili 43:32.

Po zmianie stron Trefl kilkukrotnie niwelował część przewagi, ale nie potrafił dojść rywali. Sopocianie mieli gigantyczną przewagę pod obręczami, bardzo często zbierali w ataku i ponawiali akcje, ale nawet to nie pozwoliło wypracować jakiejkolwiek różnicy na swoją korzyść. Znów gospodarze kończyli wyłącznie pojedyncze akcje, nie potrafiąc wypracować serii punktowej. Za każdym razem gdy Trefl zbliżał się do przeciwników, to ktoś z dwójki Jordan Loveridge i Jabarie Hinds celnie rzucał z dystansu, często przez ręce obrońców. Krośnianie trafili niemal 50% swoich trójek, lepiej też asystowali i kontrolowali piłkę, co pozwoliło im zniwelować różnicę pod obręczami. Sopocianie w ostatniej odsłonie zbliżali się na kilka oczek, ale nie potrafili zrobić kroku dalej. Ostatecznie to Miasto Szkła triumfowało, wygrywając 86:79.

Trefl Sopot – Miasto Szkła Krosno 79:86 (14:25, 18:18, 23:20, 24:23)

Trefl: Milovanović 18, Varanauskas 16, Baker 15, Ł. Kolenda 15, Leończyk 6, Flowers 5, Śmigielski 4, Kulka 0.

Miasto Szkła: Loveridge 24, Hinds 20, Bojanowski 18, Krefft 13, Alexis 5, Sekulović 3, Put 3, Oczkowicz 0, Grochowski 0.

Relacja z meczu dostępna również na https://sport.trojmiasto.pl/Trefl-Sopot-Miasto-Szkla-Krosno-79-86-Marcin-Stefanski-nie-odmienil-koszykarzy-n132521.html.

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsorzy Tytularni
SPONSOR ZŁOTY
Sponsor Strategiczny
Partnerzy wspierający i techniczni
Patroni medialni
Sponsor Tytularny Orlen Basket Ligi
10404680