Trefl Sopot w środę zagra ostatnie spotkanie przed przerwą reprezentacyjną. Przed żółto-czarnymi trudne zadanie, bo sopocianie zmierzą się z wiceliderami Energa Basket Ligi – Stelmetem Enea BC. W starciu z zielonogórzanami ekipę gości poprowadzi Krzysztof Roszyk.
Do zmiany trenera w sopockiej drużynie doszło po meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Ze stanowiskiem pożegnał się Marcin Kloziński, a jego rolę tymczasowo przejął właśnie Roszyk. Zespół Trefla ma dzięki tej zmianie otrzymać tak potrzebny impuls, który może sprawić, że żółto-czarni poprawią swoją postawę w zimowej części sezonu.
Rywale Trefla
Rotacja Stelmetu złożona jest z polskich zawodników doskonale znanych kibicom koszykówki spod znaku Energa Basket Ligi, uzupełnionych bardzo solidnymi obcokrajowcami. Zdecydowanym liderem wśród biało-czerwonych jest Michał Sokołowski, który kolejny sezon z rzędu udowadnia, że jego umiejętności już są bardzo wysokie, a wydaje się, że z roku na rok „Sokół” coraz bardziej dojrzewa i rozwija swoją grę. Etatowy reprezentant Polski średnio rzuca 16,4 punktu na mecz i jest pod tym względem współliderem zielonogórzan. O ile Sokołowski rządzi na obwodzie, to pod koszem główną postacią jest drugi z liderów punktowych – Boris Savović. Czarnogórzec gra w Stelmecie już drugi sezon i, gdy tylko jest zdrowy, udowadnia, że w polskiej ekstraklasie należy do ścisłej czołówki graczy podkoszowych. W zielonogórskiej ekipie 31-latek nie tylko rzuca najwięcej oczek, ale też jest najlepszym zbierającym. Do grona motorów napędowych zespołu Stelmetu należy zaliczyć także Markela Starksa, czyli trzeciego asystującego ligi. Amerykanin jest nie tylko bardzo dobrym podającym, ale też świetnie rzuca z dystansu. Cały zespół z Zielonej Góry bardzo dobrze trafia zza linii 6,75, robiąc to najlepiej w całej PLK.
Ważnymi postaciami zespołu są doświadczeni – Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski i Adam Hrycaniuk. Każdy z nich jest w polskim baskecie postacią wyjątkowo rozpoznawalną – popularny „Koszar” od ponad 10 lat należy do czołówki krajowych rozgrywających i potrafi korzystać ze swojego bogatego doświadczenia, zwłaszcza w decydujących momentach meczów. Zamojski to przede wszystkim twardy obrońca, ale też doskonały strzelec , bardzo ceniony przez kolejnych trenerów klubowych. Hrycaniuk, zgodnie ze swoim pseudonimem, jest podkoszową „Bestią”, która nie daje swoim rywalom nawet chwili wytchnienia. A jeśli reprezentant Polski zejdzie z parkietu, to na jego miejsce wchodzi kolejny podkoszowy mocarz – mierzący 211 centymetrów Darko Planinić. Chorwat, jak na gracza o tak słusznym wzroście, świetnie rzuca wolne (90%!), ale na początku sezonu gra w EBL zaledwie 12 minut na mecz. Istotną rolę w ekipie Stelmetu pełni też Željko Šakić – niski skrzydłowy, który dołączył do zielonogórzan już w trakcie sezonu. Kolejny z Chorwatów w zespole gospodarzy bardzo solidnie rzuca z dystansu i nieźle walczy o zbiórki.
Mniejsze role w drużynie Igora Jovovicia odgrywają Jarosław Mokros, Filip Matczak i Gabe DeVoe. Każdy z nich spędza na parkiecie średnio około 10 minut. Mimo wszystko na tę trójkę należy uważać, bo przede wszystkim Mokros i Matczak wielokrotnie udowodnili, że są zawodnikami z polskiej czołówki na swoich pozycjach. Szeroka rotacja zielonogórzan, budowana z myślą o grze w Energa Basket Lidze i lidze VTB sprawi, że część graczy otrzymuje mniej szans. Jednak cała jedenastka zielonogórska to koszykarze o bardzo wysokich umiejętnościach i nawet w przypadku kontuzji trener Jovović ma możliwość rotowania silnym i doświadczonym składem.
Skład Stelmetu Enea BC
Markel Starks/Łukasz Koszarek/Gabe DeVoe
Przemysław Zamojski/Filip Matczak
Michał Sokołowski/Željko Šakić
Boris Savović/Jarosław Mokros
Adam Hrycaniuk/Darko Planinić
Gdzie oglądać?
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 w zielonogórskiej Hali CRS. Transmisja z meczu dostępna będzie na stronie emocje.tv – przekaz ruszy na kilkanaście minut przed startem meczu.