Już tylko dwa dni pozostały do wielkiego meczu kaszubskiego przeciwko Stelmetowi Enea BC Zielona Góra. Spotkanie z wiceliderami Energa Basket Ligi rozpocznie się w środę o godzinie 18 w ERGO ARENIE. Przed starciem z zielonogórzanami o swoich wrażeniach opowiedział kapitan Trefla Sopot – Paweł Leończyk.
W środę przed wami wielki mecz kaszubski, nawet do 9 tysięcy widzów na trybunach – inaczej przygotowujecie się do tak niesamowitego spotkania?
Przygotowania są zawsze podobne, ale jestem bardzo ciekaw, jak będzie wyglądał ten środowy mecz. Na pewno przy tak licznej publiczności jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się grać i to będzie świetne doświadczenie, fajnie zobaczyć wypełnioną halę w czasie spotkania, w którym bierze się udział.
Miałeś już okazję grać przy wypełnionych halach, ale były to mniejsze obiekty, jak Hala Mistrzów we Włocławku czy słupska Gryfia. W ERGO ARENIE będzie jednak znacznie więcej osób na trybunach. Czujesz, że zbliża się wielkie wydarzenie?
Oczywiście, po pierwsze gramy z bardzo mocnym przeciwnikiem, który ma w swoim składzie wielu doświadczonych i świetnych koszykarzy. Dodatkowo zbliża się mecz przy pełnej ERGO ARENIE i to dla nas będzie wspaniałe przeżycie, by zobaczyć tak wielki obiekt wypełniony niemal po brzegi fanami koszykówki i poczuć tę niepowtarzalną atmosferę. Na parkiecie musimy zrobić swoje i skupiać się na walce, ale to, co wydarzy się na trybunach, będzie na pewno niezapomnianym wrażeniem.
Po ostatnim, zwycięskim meczu chcielibyście rozpocząć w środę taką małą serię zwycięstw?
Chcielibyśmy, ale do tego jeszcze daleka droga, więc musimy jak najlepiej przygotować się do meczu ze Stelmetem. Cieszymy się, że ostatnie spotkanie rozegraliśmy na dobrym poziomie, nareszcie zaprezentowaliśmy się tak jak chcemy. W starciu z MKS-em od początku do końca wszystko działo się pod nasze dyktando i spokojnie dowieźliśmy prowadzenie do końca. To na pewno dało nam taki pozytywny kopniak i do meczu kaszubskiego podejdziemy dodatkowo podbudowani.
Jak zachęciłbyś kibiców do przyjścia na spotkanie ze Stelmetem?
Przede wszystkim myślę, że ostatnim meczem pokazaliśmy, iż możemy prezentować się z bardzo dobrej strony w starciach z silnymi rywalami. Udowodniliśmy, że jeszcze nie wolno nas skreślać i teraz w spotkaniu ze Stelmetem będziemy chcieli po raz kolejny rozegrać bardzo dobry mecz. To będzie też wielkie koszykarskie święto, z niesamowitą atmosferą na trybunach i jestem pewien, że kibice zobaczą świetne, sportowe widowisko. Przyjeżdża do nas bardzo atrakcyjny rywal, z reprezentantami Polski w składzie, więc mam nadzieję, że spotkanie będzie stało na wysokim poziomie.