Rezerwy Trefla rozpoczęły sezon 2018/2019 od wyjazdowego starcia w Suchym Lesie. Już dziś swój pierwszy mecz zagrają też zawodnicy U20.
Nie udał się sopockiej młodzieży pierwszy mecz w nowym sezonie 2. ligi. Z wyjazdu do Poznania gracze „serca Sopotu” wrócili z porażką na koncie, ulegając Biofarmowi Basket II Suchy Las 70:87. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, w drugiej odsłonie gospodarze wypracowali wysoką, bo sięgającą 20 punktów przewagą, którą mimo wysiłków sopocian kontrolowali już do końca spotkania. Przyczyn przegranej należy z pewnością upatrywać w ilości strat, których żółto-czarni popełnili aż 29, a także bardzo niskiej skuteczności rzutów z dystansu (5/21). Bardzo widoczny był brak liderów, czyli Sebastiana Waldy i Patryka Pułkotyckiego – obaj zostali w Sopocie, aby razem z pierwszym zespołem przygotowywać się do meczu Energa Basket Ligi. Pod ich nieobecność najlepszym strzelcem był Benjamin Didier-Urbaniak, zdobywca 17 punktów, dobrze wypadł także trenujący na co dzień z ekipą seniorów Sebastian Rompa (8 punktów, 9 zbiórek, 2 przechwyty, 2 bloki).
Już w najbliższy weekend Trefl Sopot zainauguruje rozgrywki 2. ligi we własnej hali. W sobotę 13 października o 16:15 w Hali 100-lecia podopieczni trenera Janusza Kociołka podejmą Tarnovię Basket Tarnowo Podgórne. Drużyna z Wielkopolski w dwóch rozegranych dotychczas kolejkach nie poznała jeszcze smaku zwycięstwa, przegrywając na wyjeździe z Notecią Inowrocław 76:104 i u siebie z rezerwami Arki Gdynia 76:89. To dobra okazja dla naszych młodych koszykarzy, aby zwycięstwem przywitać się z sopockimi kibicami.
Wcześniej, bo już w czwartek 11 października juniorzy starsi Trefla rozegrają pierwszy mecz w mistrzostwach województwa pomorskiego. O godzinie 17:30 w Hali 100-lecia spotkają się z rówieśnikami z SMS PZKosz Władysławowo. W składzie szkoły występują m.in. zawodnicy Trefla Sopot, Franciszek Bigaj i Szymon Zapała.