Juniorzy starsi Trefla zajęli drugie miejsce w swojej grupie turnieju półfinałowego i awansowali do rywalizacji finałowej, która odbędzie się w dniach 27 lutego-3 marca. W finale koszykarze „serca Sopotu” zagrają w grupie z Asseco Arką Gdynia, UKS Gim 92 Ursynów Warszawa i AGH Kraków. Ta ostatnia ekipa będzie organizatorem zmagań.
W półfinałach, rozgrywanych w sopockiej Hali 100-lecia, Trefl okazał się lepszy od GTK Gliwice i Zastalu Fatto Deweloper Zielona Góra, dzięki czemu zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Ostatniego dnia zawodów sopocianie przegrali z kolei z KS Rosą-Sport Radom w starciu o pierwsze miejsce w grupie. Ten wynik nie zmienił jednak faktu, że obaj niedzielni rywale przeszli do kolejnej fazy. Warto jednak przeanalizować turniej mecz po meczu, bo postawa koszykarzy „serca Sopotu” zmieniała się z w trakcie zawodów. Piątkowe starcie z GTK otwierało rywalizację w całym turnieju i Trefl pokazał, że nie ma zamiaru pozwolić rywalom choć przez chwilę uwierzyć w wygraną. Żółto-czarni zaczęli mocno i już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie przewagę kilku akcji, wychodząc na prowadzenie dziesięcioma oczkami. Po dwóch kwartach różnica wzrosła do 20 punktów, a ostatecznie przewaga zatrzymała się na trzydziestce i wygranej sopocian 104:74. W tym spotkaniu bardzo dobrze zaprezentował się Błażej Kulikowski, który zdobył 19 oczek (3/3 zza łuku, 7/9 z gry), świetnie zagrali też dwaj Sebastianowie – Walda i Rompa. Ten pierwszy zdobył 14 punktów i miał 7 zbiórek, z kolei center zanotował 16 oczek i zebrał 5 piłek. Świetnie grę Trefla prowadził z kolei Wiktor Rajewicz, który zakończył mecz z siedmioma asystami na koncie.
Dzień później gracze „serca Sopotu” zmierzyli się z Zastalem, który miał bardzo ciężki czas przed turniejem, bo w drodze do Trójmiasta ich bus wziął udział w wypadku. Ostatecznie jednak młodzi gracze dotarli na miejsce, choć te przeżycia na pewno w pewien sposób mogły wpłynąć na ich grę w Hali 100-lecia. W sobotę zielonogórzanie pozwolili Treflowi szybko odskoczyć, bo już w pierwszej kwarcie koszykarze Michaela Łydkowskiego uzyskali kilkanaście oczek przewagi. Ponownie świetnie spisywał się Rajewicz, który nie tylko bardzo dobrze obsługiwał kolegów, ale też skutecznie punktował. Pozostali koszykarze prezentowali się solidnie, nie było postaci, które dominowałyby grę, na czym korzystał zespół. Warto jednak wyróżnić Mateusza Zozunia, Szymona Zapałę i Mateusza Kowalskiego – cała trójka świetnie walczyła pod obręczami, bardzo dobrze zbierając niecelne rzuty obu ekip. Na pochwałę z mecz z Zastalem zasłużyła jednak cała drużyna, która zwyciężyła 98:72.
Ostatni dzień stał pod znakiem walki o pierwsze miejsce w grupie – zmierzyły się ze sobą zespoły Trefla i KS Rosy-Sport, które miały na koncie komplet wygranych. Od samego początku po stronie sopocian kulała skuteczność, co przekładało się na przewagę gości. Koszykarze żółto-czarnych pudłowali z dobrych pozycji – dość napisać, że w całym meczu Trefl miał skuteczność 3/30 za trzy i 20/71 z gry. Tak rzucając gracze z Sopotu nie mieli szans odrobić strat z początku spotkania i ostatecznie przegrali 83:52. Wynik nie zmienił jednak najważniejszego – gracze Michaela Łydkowskiego awansowali do fazy finałowej. Gracze Trefla zostali też wyróżnieni indywidualnie, w najlepszej piątce turnieju znaleźli się Wiktor Rajewicz i Mateusz Zozuń.
Teraz przed sopocianami finały, które zostaną rozegrane w dniach 27.02-03.03 w Krakowie. Organizatorem zawodów będzie ekipa AGH, z którą zawodnicy „serca Sopotu” zmierzą się w fazie grupowej. Niedługo zostanie ogłoszony szczegółowy terminarz turnieju – mecze Trefla będą uzupełnione na zakładce z terminarzem drużyny U20 https://treflsopot.pl/mlodziez/u20-terminarz/.