Trefl Sopot

Mistrzostwo dla Trefla, puchar dla Asseco

2 lata temu | 23.01.2022, 09:36
Mistrzostwo dla Trefla, puchar dla Asseco

Za nami regionalny sezon POZKosz U19! Sprawdźcie, co działo się w decydujących meczach tych rozgrywek. 

W środowym spotkaniu na szczycie POZKosz U19 koszykarze Trefla 1LO Sopot mierzyli się na wyjeździe z Asseco Arką Gdynia. Rywalizację zainaugurowała trójka Piotra Bobki, ale gospodarze szybko odrobili straty, a następnie dzięki trafieniom Aleksego Jańca i Szymona Nowickiego wyszli na +4. Niemal wszystkie straty odrobiliśmy po drugim celnym rzucie zza łuku Piotra, a do wyrównania doprowadził Hubert Łałak. Do końca kwarty w hali AMW obserwowaliśmy wyrównane zmagania, jednak po 10 minutach gry to Trefl 1LO był na dwupunktowym prowadzeniu (18:20). Warto dodać, iż premierowej części gry Piotrek dołożył jeszcze jedną trójkę. Druga kwarta miała dwa oblicza. Świetnie w nią weszli sopocianie, którzy po celnej próbie z dystansu Bartosza Olechnowicza wyszli na 19:28, ale od 16 minuty sytuacja odwróciła się – Asseco w zaledwie niespełna dwie minuty odrobiło wszystkie straty, a następnie budowało swoją przewagę. Dopiero pod koniec kwarty sopocianie przełamali niemoc, jednak na przerwę w lepszych humorach schodzili gospodarze, którzy prowadzili 38:32.

Gra po zmianie stron rozpoczęła się od czterech oczek gdynian, co pozwoliło im zyskać dwucyfrową przewagę, ale to zadziałało na podopiecznych Michaela Łydkowskiego jak przysłowiowa „płachta na byka”. Trójki Piotra i Bartosza zredukowały większość strat, a kiedy po punktach Maćka Nagla i Huberta Łałaka piąty raz zza łuku trafił Piotr było 44:44! Wydawało się, że teraz to Trefl 1LO Sopot U19 przejmie kontrole nad spotkaniem, lecz gospodarze szybko zweryfikowali to trzema trójkami z rzędu. Na 10 minut przed końcem Asseco prowadziło 56:47, a w czwartą kwartę gdynianie również weszli dobrze, co pozwoliło im wyjść aż na +16 (67:51). Żółto-czarni walczyli jednak do końca o odwrócenie losów meczu, ale na odrobienie strat zabrakło czasu. Mimo porażki to sopocianie zostali mistrzami Pomorza (lepszy bilans meczów bezpośrednich) i z pierwszej pozycji przystąpili do baraży POZKosz U19!

Asseco Arka Gdynia – Trefl 1LO Sopot U19 69:64 (18:20, 20:12, 18:15, 13:17)
Trefl 1LO Sopot U19: Bobka 17, Olechnowicz 13, Łałak 12, Nagel 10, Jaszczerski 3 oraz Toczek 5, Krzebietke 2, Adamiec 2

————–

Tego samego dnia we Władysławowie swoje spotkanie ligowe rozgrywał zespół Trefla 1LO II Sopot U17. Przeciwnikiem żółto-czarnych był miejscowy SMS, który może pochwalić się najlepszym bilansem w zmaganiach POZKosz U17. Na początku rywalizacji gospodarze narzucili swój styl gry i po 10 minutach prowadzili aż 31:11. Sopocianie nie mieli jednak zamiaru się poddać i w drugiej kwarcie postawili gościom trudne warunki. Co więcej, ta część meczu padła łupem Trefla 1LO II, lecz z różnicy udało się odrobić zaledwie jedno oczko.

Podopieczni Adama Siewruka również po przerwie dzielnie stawiali się faworyzowanym rywalom. Trzecia kwarta zakończyła się remisem 23:23, ale taki obrót spraw satysfakcjonował tylko gospodarzy, którzy mieli dziewiętnaście punktów więcej. Żółto-czarni nie odpuszczali do końca i w ostatniej części spotkania nadrobili jeszcze trzy oczka, lecz ostatecznie to SMS zwyciężył 105:89. Najwięcej punktów dla sopocian zdobył Wojciech Fijałkowski (22).

SMS PZKosz Władysławowo – Trefl 1LO II Sopot U17 105:89  (31:11, 27:28, 23:23, 24:27)
Trefl 1LO II Sopot U17: Fijałkowski 22, Hartman 19, K. Ziółkowski 17, Zawistowski 10, Borzyszkowski 8, Czyżewski 6, Padyjasek 3, Ksionek 2, Gaik 2, Kohnke 0

————–
Baraże POZKosz i jednocześnie walkę o pierwszy Młodzieżowy Puchar Pomorza rozpoczęliśmy od wyjazdowego spotkania ze Szkoła Gorata Politechniką Gdańską. Sopocianie od początku narzucili swój styl i po zaledwie trzech minutach rywalizacji mieli już siedem oczek więcej (11:4). Mimo że gospodarze zbliżyli się na dwa punkty, to żółto-czarni nie dali się dogonić, a w drugiej połowie premierowej kwarty powiększyli prowadzenie do +8 (21:13). Następna kwarta rozpoczęła się od trójki Piotra Krzebietke, dzięki czemu po raz pierwszy Trefl 1LO miał dwucyfrową przewagę. Druga część meczu była nieco gorsza w ofensywie w wykonaniu podopiecznych Michaela Łydkowskiego, ale ostatecznie też padła ich łupem i na przerwę ekipy schodziły przy wyniku 25:37 dla Trefla 1LO.

W czasie pierwszych trzech minut po zmianie stron gra była wyrównana, jednak w dalszej części gry na parkiecie rządziła tylko jedna drużyna i był to Trefl 1LO Sopot U19. Najpierw żółto-czarni wyszli na 46:30, a następnie jeszcze bardziej przyspieszyli tempo, dzięki czemu na koniec Q3 mieli aż 25 punktów więcej. Czwarta kwarta była przysłowiową „kropką nad I” – w przeciągu pięciu minut sopocianie pozwolili rywalom zdobyć zaledwie dwa oczka, a sami dorzucili piętnaście, czym przypieczętowali udany start w barażach rozgrywek POZKosz U19!

Szkoła Gortata Politechnika Gdańska – Trefl 1LO Sopot U19 54:88 (13:21, 12:16, 13:26, 16:25)
Trefl 1LO Sopot U19: Jaszczerski 16, Nagel 11, Łałak 9, Stolarz 2, Olechnowicz 0 oraz Wojtyka 10, Krzebietke 9, Toczek 8, Ratowski 8, Niemiec 8, Ratkowski 7, Adamiec 0

————–

Około 20 godzin później nasza drużyna była już w Słupsku, gdzie mierzyła się z miejscową Energą MJMS. Rywalizację zainaugurowała trójka Bartosza Olechnowicza, zaś następnie punkty zdobył Maciej Nagel, lecz gospodarze szybko odrobili cztery oczka. Drużyny pozostawały „w kontakcie” do 6 minuty gry – wtedy za trzy przymierzył Igor Stolarz, a później na linii rzutów wolnych nie pomylił się Artur Niemiec. To właśnie dobre akcje Artura pozwoliły nam utrzymać się na prowadzeniu – po pierwszej kwarcie tablica wyników pokazała 19:15. Słupczanie nie odpuszczali i walczyli o odrobienie strat. Po dwóch trójkach z rzędu udało im się nawet zbliżyć na zaledwie punkt (28:29), ale wtedy odpowiedzieli Wiktor Jaszczerski oraz Igor. Wyrównana druga kwarta zakończyła się minimalnym zwycięstwem Trefla 1LO 18:19, co pozwoliło nam prowadzić 38:33.

Po zmianie stron grę otworzyły dwie trójki, po jednej dla każdej ze stron. Energa wciąż ambitnie goniła i w 24 minucie dopięła swego, doprowadzając do remisu 43:43. Następne 120 sekund to gra „punkt za punkt”, ale 27 minuta należała do Trefla 1LO – po udanych akcjach Artura, Igora oraz Miłosza Toczka mieliśmy pięć oczek zapasu. Niestety, odpowiedź przyszła niemal natychmiastowo. Gospodarze nie tylko odrobili wszystkie straty, ale nawet wyszli na prowadzenie 56:54. Ostatnie dwie punktowe akcje kwarty były jednak autorstwa sopocian i na 10 minut przed końcem to oni mieli dwa oczka więcej. Na start decydującej kwarty ciężary gry wziął na swoje barki Maciej Nagel. Rywale odpowiadali celnymi rzutami zza łuku i wychodziło im to dość dobrze, dzięki czemu wciąż byli blisko Trefla. Pomiędzy 34 a 35 minutą, przy wyniku 65:66, żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w koszu, ale gospodarze zaczęli mieć problemy z faulami, a to wykorzystali gracze z Sopotu. Z linii rzutów wolnych trafili Maciek, Janusz Ratowski i Mateusz Kossakowski. To właśnie trójka tego ostatniego przypieczętowała sukces sopocian i drugi triumf w turnieju barażowym!

Energa MJMS Słupsk – Trefl 1LO Sopot U19 67:75 (15:19, 18:19, 23:20, 11:17)
Trefl 1LO Sopot U19: Nagel 10, Toczek 6, Olechnowicz 3, Bobka 3, Jaszczerski 2 oraz Niemiec 17, Stolarz 10, Ratkowski 8, Ratowski 6, Kossakowski 5, Wojtyka 3, Krzebietke 2

————–

Trzeci i decydujący mecz baraży rozegraliśmy w sopockiej Hali 100-lecia. W spotkaniu o Młodzieżowy Puchar Pomorza spotkały się zdecydowanie dwie najlepsze ekipy, czyli Trefl 1LO Sopot U19 oraz Asseco Arka Gdynia. W grę zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy po zaledwie 120 sekundach mieli już na swoim koncie trzy trójki i prowadzili 9:1. Na szczęście żółto-czarni szybko otrząsnęli się i po punktach Piotra Bobki oraz celnej próbie zza łuku Bartosza Olechnowicza zmniejszyli straty do -3, ale gdynianie również nie próżnowali i po chwili podwoili przewagę (6:12). Kolejny sygnał do odrabiania strat dał Hubert Łałak. Po punktach naszego kapitana trójkę zapisał Piotr, a następnie Hubert przejął boiskowe zdarzenia i pięcioma oczkami z rzędu wyprowadził nas na prowadzenie 16:14! Za przykładem rozgrywającego poszedł wspomniany wcześniej Piotrek, który dołożył kolejne dwie trójki i po 10 minutach Trefl prowadził 24:21. Kiedy na start drugiej kwarty piłkę w koszu umieszczali Igor Stolarz oraz Miłosz Toczek, co pozwoliło nam wyjść na +7, wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, jednak gdynianie nie mieli zamiaru odpuścić. W niespełna dwie minuty gracze Asseco przeprowadzili run 7-0 i już mieliśmy remis 28:28. Kibice zgromadzeni w hali w następnych minutach oglądali grę punkt za punkt. Na cztery oczka udało nam się odskoczyć po trzech punktach Bartka Olechnowicza, jednak wtedy odpalili też goście, a konkretnie Aleksy Janiec. Jego dwie celne próby zza łuku wyprowadziły Asseco na ponowne prowadzenie i napędziło gdynian. Żółto-czarni utrzymywali się w spotkaniu dzięki grze Huberta, jednak na przerwę schodziliśmy z pięciopunktową stratą.

Cel na drugą połowę był jeden – przejąć inicjatywę i wrócić na prowadzenie! Chociaż wznowienie gry po zmianie stron było wyrównany, to jednak gracze Trefla nie ustawali w próbach i w końcu dopięli swego. Pomiędzy 26 a 28 minutą na parkiecie rządzili gospodarze, a run 10-0 wyprowadził ich na 58:56! Niestety, radość głośnej publiczności w Hali 100-lecia nie trwała długo, gdyż Asseco szybko odzyskało prowadzenie. 10 minut przed końcem wszystko było jednak możliwe, gdyż przewaga Arki wynosiła tylko trzy oczka (63:60). Start czwartej kwarty nie był dla nas udany. Po sześciu oczkach z rzędu rywali różnica wynosiła już dziewięć punktów. Impas na szczęście przełamał Artur Niemiec i Trefl ponownie ruszył do odrabiania strat. Ważne oczka zapisał Miłosz Toczek, ale Asseco również punktowało, co nie pozwalało Treflowi zbliżyć się. W 37 minucie było 76:69 i wówczas sopocianie postawili na rzuty z dystansu – opłaciło się! Najpierw celnie przymierzył Igor, a po chwili tym samym popisał się Bartek i z siedmiu oczek różnicy zostało zaledwie jedno! Do remisu udało nam się doprowadzić po udanej akcji pod koszem Macieja Nagela, a na ponowne prowadzenie wyprowadził nas nie kto inny jak Hubert! W ostatniej minucie jeden z dwóch przysługujących rzutów wolnych wykorzystał gracz Asseco i mieliśmy remis 83:83. Od tego momentu obie drużyny miały swoje szanse, ale ich nie wykorzystały i o triumfie musiała zadecydować dogrywka.

W tą zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy nie tylko trafiali, ale także dobrze bronili. Sopocianie nie potrafili wyjść tej sytuacji, a pierwsze punkty zdobyli dopiero w 4 minucie dodatkowego czasu gry, kiedy Asseco prowadziło już 94:84. Wówczas było zdecydowanie za późno na odwrócenie losów spotkania i ostatecznie z Młodzieżowego Pucharu Pomorza mogli cieszyć się zawodnicy z Gdyni.

Trefl 1LO Sopot U19 – Asseco Arka Gdynia 88:98 (24:21, 19:27, 17:15, 23:20, d. 5:15)
Trefl 1LO Sopot U19: Łałak 27, Olechnowicz 14, Stolarz 5, Jaszczerski 5, Nagel 4 oraz Bobka 11, Toczek 9, Ratowski 7, Niemiec 6, Krzebietke 0, Ratkowski 0

Udostępnij
 
5347336