Trefl Sopot

Mistrz Polski pokonany! King Szczecin – Trefl Sopot 79:84

10 miesięcy temu | 01.01.2024, 22:35
Mistrz Polski pokonany! King Szczecin – Trefl Sopot 79:84

Udany rewanż za Superpuchar Polski! W 15. kolejce Orlen Basket Ligi Trefl Sopot pokonał na wyjeździe Kinga Szczecin 84:79 (24:16, 16:20, 19:14, 25:29). Triumf nad mistrzem Polski pozwolił sopocianom zakończyć pierwszą rundę na 2. miejscu w tabeli oraz uzyskać rozstawienie przed losowaniem Pucharu Polski.

Początek spotkania był wyrównany. Jako pierwsi w naszej drużynie swoje konta otworzyli Aaron i Andy, którzy celnie przymierzyli zza linii 6.75 metra. Trzeci trafił Mikołaj – po jego akcji „2+1” prowadziliśmy 11:6. Choć mistrzowie Polski napierali, to nie oddaliśmy prowadzenia. Udało się to dzięki m.in. dobrej postawie na linii rzutów wolnych Jarka (5/6 w Q1). W końcówce kwarty bardzo dobrą formę potwierdził Andy, który już w premierowej części zapisał dwucyfrówkę. Po 10 minutach mieliśmy 8 punktów więcej (16:24).

Drugą kwartę rozpoczął trzeci już celny rzut z dystansu belgijskiego skrzydłowego. Sopocianie utrzymywali dobre tempo i powiększali przewagę. Przy 18:32 zawodników zaprosił do siebie Arkadiusz Miłoszewski. Po przerwie szczecinianie przejęli inicjatywę i zdobyli siedem oczek z rzędu, co zaowocowało czasem tym razem dla Żana Tabaka. Nasz impas – po ponad czterech minutach bez trafienia – w końcu przełamał Mikołaj. W końcówce pierwszej połowy gra się wyrównała, ale ostatnie słowo należało do Cuthbertsona, który równo z syreną trafił za trzy. Do szatni zespoły schodziły przy wyniku 36:40.

Podopieczni Żana Tabaka w dobrym stylu wrócili do gry. Ważne trafienia zapisał Mikołaj, a nie do zatrzymania był Andy, który już w 24. minucie  rywalizacji miał na swoim koncie 20 punktów! Po dwóch celnych „osobistych” Aarona wróciliśmy do dwucyfrowej różnicy (40:51), lecz wtedy sprawy w swoje ręce wziął Woodson, który zdobył aż 8 oczek z rzędu! Ponadto już w trzeciej kwarcie mecz zakończył Szymon Tomczak, gdyż zapisano mu piąty faul. Uważać musiał także Andy z czterema przewinieniami na koncie. Mimo problemów sopocianie nie oddali prowadzenia – przed ostatnią częścią spotkania mieliśmy 9 punktów zapasu.

W czwartej kwarcie zespoły toczyły zaciętą batalię. Gospodarze próbowali odrabiać straty stawiając na rzuty za trzy, jednak my potrafiliśmy na to odpowiedzieć. Właśnie w taki sposób swoje premierowe – ale jakże ważne oczka – zapisali Auston, Kuba Schenk i Benedek. Po trafieniu tego ostatniego zrobiło się 64:75 i na czas zdecydował się trener Miłoszewski. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, lecz sopocianie nie pozwolili im się zbliżyć na mniej niż pięć oczek. W końcówce ważną akcję skończył Andy, który wrócił na parkiet dopiero w przedostatniej minucie kwarty, a problemy z faulami Kinga umiejętnie wykorzystywał Aaron. Zespół Żana Tabaka zapisał dziesiąte zwycięstwo w sezonie i do piątkowego meczu z prowadzącym w tabeli Anwilem przystąpi jako wicelider!

Trefl Sopot: Van Vliet 22, Witliński 13 (10 zb.), Best 14, Schenk 3, Barnes 3 oraz Zyskowski 17, Scruggs 5 (5 as.), Varadi 4, Tomczak 3, Musiał 0

Udostępnij
 
6265760