2-ligowa ekipa Trefla Sopot po serii trzech porażek miała ogromną chęć udowodnienia, że dobry początek sezonu nie był przypadkiem, i że młodych zawodników #sercasopotu stać na walkę z najlepszymi. Podopieczni trenera Łydkowskiego nie przestraszyli się rywali, wśród których brylował brązowy medalista Mistrzostw Świata w koszykówce 3×3 Michael Hicks. Dzięki znakomitej obronie jako pierwsi w tym sezonie pokonali lidera – Decki Pelplin.
Młodzi koszykarze z Sopotu mimo kilkukrotnego prowadzenia dużo bardziej ogranych przeciwników nie ulegli nerwom, tylko konsekwentnie realizowali założenia taktyczne. Żółto-czarnych nie zdeprymował także gorący doping prowadzony przez miejscowych kibiców, którzy wypełnili pelplińską halę. Grą zespołu bezbłędnie kierował Wojciech Dzierżak (20 punktów, 9 asyst, 6 przechwytów i żadnej straty), którego wspierał Błażej Kulikowski (14 punktów i 6 asyst). Pod koszami świetnie prezentował się Sebastian Rompa (10 punktów, 7 zbiórek i 4 bloki), wszechstronnością imponował Daniel Ziółkowski (11, punktów, 3 zbiórki i 3 asysty) , a najlepszy strzelec sopocian Benjamin Didier-Urbaniak do 19 punktów dołożył aż 8 zbiórek i 4 asyst. Zespołowa obrona i atak dały znakomity efekt w postaci niespodziewanej, jednak całkowicie zasłużonej wygranej. Wielkie brawa dla sopockiej młodzieży, która występując w bardzo młodym składzie (żaden zawodnik nie miał więcej niż 18 lat), dodatkowo osłabionym brakiem Mateusza Kowalskiego, sprawiła wielką niespodziankę i wywalczyła bardzo cenne 2 punkty.
Za tydzień Trefl II Sopot w sopockiej Hali 100-lecia zmierzy się z Akademikami z Torunia – liczymy na twardą walkę i kolejne postępy naszych utalentowanych koszykarzy.