Liczący 213 cm Joshua Sharma zamyka skład Trefla Sopot na sezon 2021/2022. 26-letni amerykański center wraca do Polski po pięciu miesiącach spędzonych w hiszpańskiej lidze ACB.
Urodzony w 1995 roku w Lexington, Massachusetts, Josh Sharma to absolwent świetnego uniwersytetu Stanford, którego koszykarska drużyna występuje w rozgrywkach Pac-12. Jest to jednna z najsilniejszych konferencji NCAA. W 2019 roku Josh ukończył uczelnię ze średnią liczbą ponad 10 punktów i 7 zbiórek. Notował również niespełna półtora bloku na mecz. W sezonie 2018/2019 zanotował największy progres w całej konferencji, zdobywając najlepszą w lidze skuteczność rzutów z gry (67,3%).
Znakomita mobilność przy 213 centymetrach wzrostu nie pozostała niezauważona przez scoutów najlepszej ligi świata. Zaproszenia na liczne treningi z zespołami NBA, nie zakończyły się wyborem w drafcie, ale Josh dostał szansę na grę w lidze letniej. W barwach Utah Jazz w pięciu meczach notował średnio 8.6 punktów, 3.8 zbiórek i 1.2 bloku, przy ponad 77-procentowej skuteczności. Latem tego samego roku w składzie drużyny San Francisco reprezentował USA w rozgrywkach FIBA 3×3 World Tour.
Jesienią 2019 roku Josh podpisał swój pierwszy kontrakt w Europie z belgijskim klubem Spirou Charleroi. W barwach ekipy z Walonii występował również w FIBA Europe Cup, gdzie w swoim debiutanckim sezonie w rozgrywkach pucharowych zaliczył średnio 8.5 punktów, 6 zbiórek i 1.4 bloku. Po zakończonym przedwcześnie z powodu pandemii sezonie, w następnym roku podpisał kontrakt z Pszczółką Startem Lublin, gdzie miał możliwość zaprezentowania się w Lidze Mistrzów FIBA. Dobre występy w PLK i BCL zaprocentowały ofertą z hiszpańskiej ligi ACB, dzięki której Josh przeniósł się w styczniu do Fuenlabrady. W nowej drużynie nie mógł wprawdzie liczyć na tak dużą rolę jak w Starcie, ale również w najsilniejszej lidze Europy miał swoje dobre momenty – m.in. 13 punktów w wygranej z Gran Canarią, 8 oczek w zwycięskim meczu z Burgos, czy też 4 bloki przeciw Realowi Madryt. W sezonie 2021/2022 będzie miał za zadanie pomóc żółto-czarnym w jak najlepszych występach zarówno w PLK, jak i FIBA Europe Cup.
– Josh Sharma to zawodnik o wielkim potencjale fizycznym i motorycznym. Zdążył to już pokazać przez ostatnie dwa sezony w rozgrywkach europejskich, jesienią zeszłego roku na własnej skórze przekonaliśmy się, jak wiele może dać swojemu zespołowi. Bardzo dobra, jak na tak wysokiego gracza sprawność, w połączeniu z zasięgiem ramion powoduje, że ma predyspozycje do bycia filarem obrony, ale też bardzo niebezpiecznym graczem ataku. Bardzo się cieszę, że udało się go namówić do gry w Sopocie i liczę, że będzie znaczącym wzmocnieniem naszego zespołu – powiedział trener #sercasopotu, Marcin Stefański.
Umowa z amerykańskim środkowym została podpisana na sezon 2021/2022. W Sopocie będzie nosił numer 20. We can’t wait to meet you in ERGO ARENA, Josh!