Trefl Sopot

FINAŁ JEST NASZ! WKS Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 77:81

3 miesiące temu | 28.05.2024, 01:31
FINAŁ JEST NASZ! WKS Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 77:81

Koszykarze Trefla Sopot zagrają o mistrzostwo Polski! W czwartym półfinale ORLEN Basket Ligi żółto-czarni pokonali na wyjeździe WKS Śląsk Wrocław 81:77 (20:13, 16:18, 27:26, 18:20). Drużyna Żana Tabaka wygrała serię 3:1 i wywalczyła prawo do gry w wielkim finale! Tam czeka już aktualny mistrz Polski King Szczecin, który wcześniej triumfował 3:0 nad PGE Spójnią Stargard. Dwa pierwsze spotkania finałowe zostaną rozegrane w ERGO ARENIE w piątek 31 maja 0 20:00 i w niedzielę 2 czerwca o 20:40. Sprzedaż biletów na decydujące mecze ruszy na www.sercesopotu.pl we wtorek 28 maja o 14:00. 

Premierowe oczka w Hali Orbita należały do gospodarzy, ale nasza drużyna szybko odpowiedziała. Swoje konta otworzyli Benedek, Aaron i Mikołaj, co dało nam cztery oczka przewagi. Przez ponad 150 sekund utrzymywaliśmy minimalne prowadzenie. Po efektownym wsadzie Nuneza zrobiło się 8:8, lecz następne trafienie należało do Varadiego. Śląsk nie odpuszczał. Gospodarzom udało się nawet wyjść na prowadzenie, jednak w następnej akcji celnie zza łuku przymierzył Auston i ponownie to my byliśmy „z przodu”. Pod koniec kwarty sopocianie podkręcili tempo. Pięć oczek zapisał Kuba Schenk, a w momencie zakończenia inauguracyjnej kwarty nasza przewaga wynosiła siedem punktów.

Na początku Q2 różnicę powiększył Geoff, lecz kolejne akcje należały do Kuby Nizioła. Koszykarz Śląska dwa razy przymierzył zza łuku i szybko czasem musiał reagować Żan Tabak. Napór wrocławian trwał, ale przez kolejne 240 sekund nie oddawaliśmy prowadzenia. Rywale dopięli swego na niespełna cztery minuty przed końcem pierwszej połowy, jednak już w następnej akcji wróciliśmy na prowadzenie dzięki trójce Kuby Schenka. Nasz rozgrywający poszedł za ciosem. Trzecia celna próba zza łuku pozwoliła mu „wskoczyć” na dwucyfrowy dorobek punktowy. Końcówka była bardzo zacięta, lecz to Trefl Sopot schodził do szatni z +5.

Po zmianie stron zapunktowali dla nas Benny i Geoff. Niestety, kolejnych akcji nie potrafiliśmy zakończyć sukcesem. Wykorzystali to gospodarze zbliżając się na dwa punkty. Impas w końcu przełamał Auston – nasz skrzydłowy trafił za trzy. Choć akcją „2+1” odpowiedział Miletić, to następne trzy oczka należały do Aarona i ponownie było +5. W kolejnych minutach oglądaliśmy bardzo wyrównane zmagania, ale najważniejszy był fakt, że to wciąż żółto-czarni byli „z przodu”. Ostatnie słowo tej części spotkania należało do kapitalnego Kuby Schenka, który zapisał czwartą już trójkę i jednocześnie 19 punkt! 10 minut przed końcem było 57:63.

Zaciętą rywalizację oglądaliśmy także na początku decydującej części meczu. Niestety, w 33 minucie Śląsk przejął inicjatywę. Trójki Nizioła i Kulvietisa oraz trzy celne wolne Gravetta pozwoliły im odrobić wszystkie straty i wyjść na dwupunktowe prowadzenie (67:65). W takiej sytuacji o przerwę musiał poprosić Żan Tabak. Po czasie niemoc – po ponad czterech minutach bez trafienia – przerwał Andy. Prowadzenie dla Trefla odzyskał Kuba Schenk, ale wszystko wciąż było otwarte. Końcówka spotkania była prawdziwym dreszczowcem. Na niespełna dwie minuty przed końcem na tablicy wyników mieliśmy 71:69 dla Śląska, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął rewelacyjny Jakub Schenk. Dwa celne wolne i indywidualny wjazd pod kosz zakończony trafieniem dały nam +2! Ostatnie 50 sekund przebiegało pod znakiem rzutów „osobistych”. Zespoły łącznie wykonały aż 16 takich prób – po 8 dla każdej z drużyny. W ekipie żółto-czarnych na linii stawali Schenk i Best. Obaj zachowali zimną krew i wykorzystali wszystkie próby. W Śląsku raz pomylił się Miletić i raz Gravett. Szczególnie ta druga próba, wykonana przy wyniku 77:79 na 7 sekund przed końcem, okazała się kosztowna. Piłkę zebrał wspomniany wcześniej Kuba, który po chwili został sfaulowany. Po dwóch celnych wolnych przewaga wzrosła do czterech punktów, na co gospodarze nie byli już w stanie odpowiedzieć. Po dwunastu latach Trefl Sopot zagra w finale Polskiej Ligi Koszykówki!

Trefl Sopot: Best 11 (8 zb.), Varadi 8, Scruggs 7 (9 zb.), Van Vliet 5, Witliński 4 oraz Schenk 29, Groselle 11, Barnes 6, Zyskowski 0, Musiał 0

Udostępnij
 
5193632