Trefl Sopot

ERGO ARENA obroniona! Trefl Sopot – MKS Dąbrowa Górnicza 82:81

6 miesięcy temu | 05.05.2024, 23:18
ERGO ARENA obroniona! Trefl Sopot – MKS Dąbrowa Górnicza 82:81

Koszykarze Trefla Sopot o krok od awansu do półfinału ORLEN Basket Ligi 2023/2024! W drugim spotkaniu ćwierćfinałowym żółto-czarni pokonali MKS Dąbrowę Górniczą 82:81 (15:20, 29:23, 21:15, 17:23). Niezwykle cenne zwycięstwo zapewniła indywidualna akcja Jakuba Schenka, który z 20 oczkami był najlepiej punktującym graczem Trefla Sopot. Teraz rywalizacja przenosi się do Dąbrowy Górniczej. Trzeci mecz zostanie rozegrany w piątek 10 maja o 17:30. Ewentualne zwycięstwo sopocian da im awans do strefy medalowej.

Premierowe trafienie drugiego ćwierćfinału należało do Dominika Wilczka, który przymierzył zza łuku. Sopocianie odpowiedzieli trafieniami Andy’ego i Geoffa, ale goście szybko wrócili na prowadzenie. Dąbrowianie zapisali dziewięć oczek z rzędu, co zaowocowało przerwą wziętą przez Żana Tabaka. Po czasie impas przerwał Geoff, po chwili punkty w kontrze zdobył Aaron, jednak w kolejnych minutach to MKS miał inicjatywę. Rywale byli już nawet na +10, lecz w ostatnich 120 sekundach Q1 udało nam się zmniejszyć straty o połowę.

Bardzo szybko, bo już po 82 sekundach drugiej kwarty, na kolejny czas zdecydował się trener Tabak. Rywale prowadzili wówczas 29:17. Po przerwie na parkiecie pojawił się Jakub Musiał i od razu zaznaczył swoją obecność. Grający w specjalnej opasce – z powodu kontuzji, której doznał w trakcie pierwszego meczu – zawodnik w niespełna dwie minuty zapisał aż trzy trójki! Kiedy wydawało się, że lada moment wyjedziemy na prowadzenie, niespodziewanie to dąbrowianie zanotowali serię 7-0. Żółto-czarni raz jeszcze ruszyli do odrabiania strat. Sprawy w swoje ręce wziął Kuba, ale tym razem był to Jakub Schenk. Dwie trójki rozgrywającego pozwoliły zredukować niemal wszystkie straty. W ostatniej akcji połowy świetną dyspozycję potwierdzili obaj obwodowi. Kuba Schenk podawał, a Kuba Musiał celnie rzucił, dzięki czemu Trefl wyszedł na prowadzenie 44:43!

Od początku drugiej połowy zespoły toczyły zacięty bój. Nasze konto powiększyli Andy, Aaron oraz Auston, dla którego było to premierowe trafienie w ćwierćfinałach. Choć zespoły dzieliło tylko kilka oczek, to najważniejszy był fakt, że to wciąż sopocianie byli na prowadzeniu. Inicjatywę przejęliśmy w 25 minucie. Od stanu 53:51 sopocianie zdobyli sześć punktów z rzędu i na czas tym razem zdecydował się trener Balibrea. Po przerwie wróciliśmy do wyrównanej gry. Ostatnie słowo w Q3 należało do Jarka Zyskowskiego. Nasz kapitan celnie przymierzył za trzy, a to dało nam prowadzenie 65:58.

Ostatnią kwartę zainaugurowały dwie trójki MKS-u i natychmiastowo zawodników Trefla Sopot zaprosił do siebie Żan Tabak. Niestety, tuż po czasie zza łuku trafił Wilczek i to MKS był na +2. Na szczęście nie pozwoliliśmy uciec dąbrowianom. Dzięki wolnym Geoffa i Kuby Schenka wróciliśmy na prowadzenie, a następnie akcje Mikołaja i Andy’ego – oraz dobra gra w obronie – pozwoliły nam odskoczyć na +6. Na niespełna cztery minuty przed końcem mieliśmy nawet dziewięć oczek więcej, jednak MKS nie odpuszczał. Na linii rzutów wolnych nie pomylił się Garcia, a następnie sprawy w swoje ręce wziął.. Błażej Kulikowski. Wypożyczony z naszego klubu zawodnik najpierw zapisał akcję „2+1”, a następnie celnie rzucił za trzy, co zbliżyło dąbrowian na zaledwie jeden punkt. O przerwę poprosił Żan Tabak, ale po czasie MKS wyprowadził kolejne uderzenie. Dobitka Williamsa okazała się skuteczna i na 6 sekund przed końcem goście prowadzili 81:80. Żółto-czarni jeszcze raz udali się na ławkę rezerwowych. Po przerwie akcja została przeniesiona na połowę rywali, a ciężar wziął na siebie Kuba Schenk. Indywidualna akcja rozgrywającego zakończyła się sukcesem, lecz do końca zostały jeszcze 3 sekundy i tym razem to MKS miał swoją okazję. Przyjezdni także przenieśli akcję, a piłka trafiła do Williamsa. Jego próba z półdystansu na szczęście zatrzymała się na tylnej części obręczy. Następnie piłka trafiła w ręce Paula, a po chwili wybrzmiała syrena końcowa, która oznaczała, że Trefl Sopot prowadzi w serii 2-0!

Trefl Sopot: Schenk 20 (9 as.), Groselle 13 (9 zb.), Van Vliet 8, Best 8 (9 zb.), Scruggs 3 oraz Musiał 11, Witliński 7 (7 zb.), Zyskowski 5, Barnes 5

Udostępnij
 
6528272