2 dni temu | 23.11.2025, 20:04
W ostatnim meczu 9. kolejki ORLEN Basket Ligi koszykarze
Energi Trefla Sopot pokonali Kinga Szczecin 84:74 (25:13, 25:17, 15:17, 19:27).
Szóste ligowe zwycięstwo żółto-czarnych pozwoliło im wskoczyć na 1. miejsce w
tabeli i właśnie na tej pozycji spędzą rozpoczynającą się w przyszłym tygodniu
przerwę reprezentacyjną.
Hit ORLEN Basket Ligi lepiej rozpoczęli gospodarze. Choć pierwsze trafienia
zapisali Mikołaj i Kuba, to najlepiej w inauguracyjnych minutach spisywał się Kenny.
Amerykański skrzydłowy dwa razy przymierzył celnie zza łuku, a do tego dołożył jeszcze
dwa oczka z pomalowanego i było 12:4. W kolejnych minutach King zmniejszał
straty, ale przy +4 sopocianie jeszcze raz przejęli inicjatywę – seria 10-0
pozwoliła nam zakończyć kwartę z dwucyfrowym prowadzeniem.
Przyjezdni próbowali odrabiać straty, ale nie byli w stanie przełamać defensywy
żółto-czarnych. Nasz zespół kontrolował przebieg spotkania – w odpowiednich
momentach podopieczni Mikko Larkasa przyspieszali i dokładali kolejne oczka do
prowadzenia. Oprócz wspominanego wcześniej Kenny’ego świetnie prezentował się
też Kuba. Nasz kapitan rozdawał asysty, ale potrafił też zapunktować, nawet
kiedy był faulowany – to właśnie po jego akcji „3+1” wyszliśmy na +18. Do przewagi
dołożyliśmy jeszcze dwa oczka i nasza sytuacja w połowie rywalizacji była
bardzo komfortowa.
Po przerwie goście wrócili do gry zmobilizowani i w 185 sekund odrobili sześć punktów
straty, nie pozwalając nam przy tym nawet na jedno trafienie. Niemoc sopocian w
końcu przełamał Dylan, który nie pomylił się na linii rzutów wolnych, a po
chwili czwartą już trójkę dopisał Kenny. W ataku King spisywał się znacznie
lepiej niż w pierwszej połowie, jednak my też mieliśmy swoje odpowiedzi. Oprócz
kapitalnego Goinsa ważne oczka dorzucili też Paul czy Minda. Dzięki temu utrzymaliśmy
wysokie, blisko 20-punktowe prowadzenie.
Już na starcie ostatniej kwarty żółto-czarni chcieli przypieczętować zwycięstwo
i potwierdzić, która drużyna była tego dnia zdecydowanie lepsza. W 3,5 minuty
do różnicy dołożyliśmy kolejne osiem oczek i nasza przewaga wynosiła już +26. Mimo
że w naszą grę wkradło się rozluźnienie i King zapisał serię 17-0, to
prowadzenie nie było zagrożone nawet przez chwilę. Hit ORLEN Basket Ligi dla
Energi Trefla Sopot!
Energa Trefl Sopot: Goins 19 (5/7 za trzy, 9 zb.), Scruggs 13 (6 as.),
Schenk 13 (5 as.), Witliński 11, Kacinas 6 oraz Addae-Wusu 15, Cowels 4, Zapała
3, Nowicki 0