4 godziny temu | 06.12.2025, 17:44
Koszykarze Energi Trefla Sopot ponownie lepsi od aktualnego
mistrza Polski! W hicie 10. kolejki rozegranym w warszawskiej hali OSiR Bemowo
żółto-czarni pokonali Legię 88:78 (22:13, 26:28, 15:20, 25:17). Dla naszego
zespołu było to już siódme ligowe zwycięstwo.
W pierwszym spotkaniu po przerwie reprezentacyjnej trener Mikko Larkas wciąż nie
mógł skorzystać z usług Kaspra Suurorga, którego ręka po odniesionym urazie nie
jest jeszcze w pełni gotowa na obciążenia meczowe. Choć wynik otworzyli
gospodarze, to od stanu 5:2 inicjatywę przejęli sopocianie. Trójki Raya, Dylana
i Mindy, czy efektowny wsad Kenny’ego dały nam +7 i zaowocowały czasem dla Legii.
W kolejnych minutach utrzymywaliśmy bezpieczną różnicę. Inauguracyjną kwartę
zakończyła druga tego dnia trójka Raya, co pozwoliło nam wyjść na prowadzenie 22:13.
Start drugiej części należał do gospodarzy. Pięć punktów Ponsara i dwa oczka Thompsona
sprawiły, że Legia odrobiła niemal wszystkie straty. Nasz impas z linii rzutów
wolnych przerwał Dylan, jednak stołeczni wciąż napierali i po trafieniu w
kontrze doprowadzili do remisu. Czasem musiał zareagować trener Larkas, a po
powrocie na parkiet żółto-czarni nie pozwolili rywalom wyjść na prowadzenie. Ważne
trafienia zanotowali obaj Szymonowie, a także Dylan czy Kenny i ponownie zaczęliśmy
budować przewagę. Druga kwarta także zakończyła się trójką, ale tym razem trafienie
należało do zawodnika Legii. Nie miało to jednak wpływu na zmianę prowadzenia –
do szatni schodziliśmy z +7.
Grę po zmianie stron zaczęliśmy od trójki Kuby, ale w kolejnych minutach warszawianie
naciskali i konsekwentnie zmniejszali różnicę. Przez ponad 3 minuty na tablicy
wyników w hali OSiR Bemowo widniał wynik 54:55. Przeciwnicy mieli kilka okazji,
aby po raz pierwszy od początku meczu wyjść na prowadzenie, jednak to Ray
zakończył punktowy impas. Do końca kwarty oglądaliśmy zaciętą rywalizację –
przed decydującą częścią było 61:63.
Czego nie udało się Legii w Q3, udało się na początku czwartej kwarty. Dwie
akcje Gravesa – odważny drive oraz trójka – wyprowadziły stołecznych na
prowadzenie. Szybko o przerwę poprosił trener Larkas, a po powrocie na parkiet sopocianie
odzyskali inicjatywę. Od stanu 66:65 żółto-czarni zapisali 13 punktów z rzędu i
znowu mieliśmy dwucyfrową różnicę! Choć naszą serię celnymi rzutami wolnymi
zakończył Graves, to wciąż my dominowaliśmy na parkiecie OSiR Bemowo. Po akcji 3+1
Kuby i pierwszym trafieniu z gry Paula nasza przewaga wynosiła 19 oczek i stało
się jasne, że żółto-czarni po raz drugi w sezonie 2025/2026 pokonają Legię w OSiR
Bemowo. W ostatnich dwóch minutach gospodarze odrobili część strat, ale nasze prowadzenie
nie było nawet przez chwilę zagrożone. Kolejny hit ORLEN Basket Ligi dla Energi
Trefla Sopot!
Energa Trefl Sopot: Goins 16, Kacinas 13 (5 zb., 2 bloki), Schenk 13 (7
as.), Witliński 9, Scruggs 4 (5 zb., 8 as., 3 przechwyty) oraz Cowels 11,
Addae-Wusu 10 (6 zb., 5 as.), Zapała 7, Nowicki 5, Kiejzik 0