Trefl Sopot

Drugie zwycięstwo mistrzów Polski

1 miesiąc temu | 13.10.2024, 23:39
Drugie zwycięstwo mistrzów Polski

W 2. kolejce ORLEN Basket Ligi 2024/2025 koszykarze Trefla Sopot pokonali PGE Spójnię Stargard 83:78 (20:24, 24:20, 18:22, 21:12). Żółto-czarni zakończą kolejkę na podium tabeli i jako jedna z trzech drużyn, która dotychczas nie przegrała w zmaganiach ligowych.

Sopocianie bardzo dobrze rozpoczęli niedzielną rywalizację. Trzy trójki z rzędu dały nam prowadzenie 11:3 i zaowocowały szybkim czasem dla Andreja Urlepa. Po przerwie gra się wyrównała, a z biegiem czasu inicjatywę zaczęli przejmować goście. Od stanu 18:10 Spójnia zdobyła dziewięć punktów z rzędu i tym razem graczy zaprosił do siebie Żan Tabak. Dopiero w ostatniej minucie Q1 impas przerwał Marcus, ale wtedy Spójnia miała już cztery oczka więcej. Z taką stratą zakończyliśmy pierwszą część rywalizacji.

Punktowa przewaga przyjezdnych utrzymywała się także na początku drugiej kwarty. W 14 minucie mistrzowie Polski zbliżyli się na jeden punkt, ale kolejne trafienie należało do Muhammada. Żółto-czarni nie odpuszczali, lecz na każdą naszą akcję stargardzianie mieli odpowiedź. Kiedy wyczekiwaliśmy zmiany prowadzenia, to Spójnia przejęła inicjatywę. Z dystansu przymierzyli Yam oraz Muhammad, co dało już +7 dla gości. Czasem zareagował trener Tabak, a po powrocie na parkiet ponownie ruszyliśmy do odrabiania strat. Udało się to na 3 sekundy przed końcem pierwszej połowy – na linii rzutów wolnych nie pomylił się Jakub Schenk i było 44:44.

Pierwsze trafienie po zmianie stron należało do Tarika, który przymierzył zza łuku i dał nam prowadzenie. Sopocianie rozpoczęli budowanie przewagi, ale przy 55:49 nasza gra się zatrzymała, z czego skrzętnie skorzystała Spójnia – run 11-0 pozwolił im wyjść na +5. Złą serię przerwał w końcu Jarek, ale goście nie oddali prowadzenia do końca Q3. Przed ostatnią kwartą mistrzowie Polski mieli do odrobienia cztery oczka.

Wyrównana rywalizacja była kontynuowana na początku decydującej części. Zespoły grały „cios za cios”, a Spójnia utrzymywała 2-4 punkty przewagi. Dopiero w 35 minucie udało nam się zmienić schemat. Najpierw Andy świetnie zablokował Coopera, a następnie Tarik przymierzył zza łuku i było 71:70 dla Trefla! Sopocianie byli nawet na +3, lecz Spójnia szybko zdobyła cztery oczka i ponownie była „z przodu”. Na szczęście kolejne trafienia należały do Trefla. Ważne oczka dołożyli Kuba, Marcus oraz Geoff, zaś po celnych wolnych Muhammada z dystansu po raz trzeci przymierzył Tarik i dał nam pięć oczek zapasu! Stargardzianie walczyli do końca, rzut na remis i ewentualną dogrywkę miał Sebastian Kowalczyk, jednak ekipa Żana Tabaka nie oddała prowadzenia. Drugie zwycięstwo ligowe przypieczętował „osobistymi” świetny Tarik, dla którego to były punkty numer 20 i 21.

Trefl Sopot: Phillip 21, Zyskowski 16, Van Vliet 13, Groselle 10 (8 zb.), Best 5 oraz Schenk 9 (6 as.), McGowens 4, Weathers 3 (6 zb.), Witliński 2, Jankowski 0

Udostępnij
 
6453952