Meczami barażowymi nasza drużyna do lat 17 zakończyła rywalizację w rozgrywkach POZKosz. Zespół Janusza Kociołka zmagania na szczeblu centralnym zainauguruje od fazy ćwierćfinałowej. Kolejne spotkanie także za drużyną Trefla II Sopot. Żółto-czarni nie wracali jednak z Gniezna w najlepszych humorach. Sprawdźcie ostatnie poczynania zespołów spod znaku Trefla!
W piątek 19 marca Trefl 1LO Sopot U17 rozpoczął grę w barażach wojewódzkich. Nasza drużyna wybrała się do Gdańska, gdzie mierzyła się ze Szkołą Gortata Politechniki Gdańskiej. W mecz zdecydowanie lepiej weszli gospodarze, którzy po niespełna czterech minutach prowadzili 10:0. Złą passę przerwał w końcu Piotr Krzebietke – niski skrzydłowy trafił za trzy. Taki impuls był potrzebny zawodnikom Trefla, którzy rozpoczęli odrabianie strat. Sopocianie nie tylko punktowali i dodatkowo dobrze grali w obronie. Dzięki temu nie tylko udało się odrobić całą różnicę, ale również wyjść na prowadzenie 22:19! W drugiej kwarcie żaden z zespołów nie zanotował dłuższych przestojów, a gra wyrównała się. Najważniejszy był jednak fakt, iż na prowadzeniu wciąż pozostawali żółto-czarni. W zespole Trefla 1LO Sopot U17 z dobrej strony prezentowali się Filip Gurtatowski, Miłosz Toczek czy Przemysław Mazurowski. Tę część spotkania nasz zespół zwyciężył 15:14 i na przerwę schodził z prowadzeniem 37:33.
Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Od końcówki premierowej kwarty to gospodarze musieli gonić, lecz wciąż czujnie wyniku pilnowali sopocianie. Gra w ekipie Janusza Kociołka rozkładała się na różnych graczy, a z tym nie mogli sobie poradzic gdańszczanie. W najważniejszych momentach ciężar zdobywania punktów brał na swoje barki Piotr Krzebietke. Jego punkty pomogły dołożyć dodatkowe trzy oczka do przewagi. Przed ostatnią kwartą drużyna z Sopotu prowadziła 56:49. Trefl 1LO Sopot U17 bardzo dobrze rozpoczął decydującą kwartę – trafienia Macieja Nagela, Patryka Wojtyki oraz Miłosza Toczka dały im najwyższe, trzynastopunktowe prowadznie (49:62). Gospodarze zmniejszyli straty do -8, ale kolejne punkty Piotra Krzebietke ostatecznie zatrzymały zapędy rywali, którzy nie byli już w stanie podjąć rękawicy. Zwycięstwo w pierwszym meczu barażów POZKosz dla Trefla 1LO Sopot U17!
Szkoła Gortata Politechnika Gdańska – Trefl 1LO Sopot U17 57:66 (19:22, 14:15, 16:19, 8:10)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U17: Piotr Krzebietke 18, Miłosz Toczek 13, Przemysław Mazurowski 12, Patryk Wojtyka 9, Filip Gurtatowski 7 oraz Maciej Nagel 4, Brajan Mroczkowski 2, Karol Ochociński 1, Wiktor Kosiorek 0, Eryk Adamiec 0, Jakub Birunt 0————————————————
Już następnego dnia, od godziny 10:00, koszykarze Trefla 1LO Sopot U17 walczyli o kolejne zwycięstwo w ramach barażów POZKosz. Na żółto-czarnych czekało jednak bardzo trudne zadanie. Sopocianie przyjechali do Gdyni, gdzie mierzyli się z dotychczas niepokonanym zespołem GAK. Nasi zawodnicy nie przestraszyli się jednak rywali i od początku dotrzymywali im kroku. Co więcej, to oni, jako pierwsi, potrafili zyskać kilka punktów przewagi. Przy wyniku 19:17 dla Trefla 1LO Sopot U17 sopocianie zanotowali run 10-0! W ostatniej minucie premierowej kwarty gospodarze odrobili część strat, jednak inauguracyjna część spotkania zakończyła się wynikiem 29:22. Warto podkreślić, iż świetnie prezenetował się Patryk Kowalski, który wtedy miał już na swoim koncie 13 punktów. Rozjuszeni takim obrotem spraw gdynianie ruszyli do odrabiania strat, lecz początek drugiej kwarty stał pod znakiem nieskuteczności z obu stron i wciąż to Trefl 1LO Sopot U17 prowadził. Sytuacja zmieniła się pomiędzy 14. a 15. minutą meczu. Wówczas GAK rzucił sześć punktów z rzedu i odzyskał inicjatywę (34:33). Szybko jednak, za sprawą Macieja Nagla i Eryka Adamca, odpowiedzieli sopocianie i to oni ponownie prowadzili. Końcówka połowy była bardzo zacięta, lecz kolejne oczka Maćka oraz Eryka sprawiły, iż to Trefl 1LO Sopot U17 schodził na przerwę z prowadzeniem 44:42!
Wyrównane starcie było kontynuowane także po zmianie stron. W naszym zespole „szaleli” Maciej Nagel i Patryk Kowalski, dzięki którym nie tylko pozostawaliśmy na prowadzeniu, ale także powiększaliśmy przewagę. Gdy Patryk trafił w tej kwarcie (!) po raz trzeci zza linii 6.75 metra, tablica wyników pokazała 59:51 dla Trefla 1LO Sopot U17. Kolejne sześć oczek należały jednak do gdynian, ale passę GAK przerwał nie kto inny, jak Patryk. Na 10 minut przed końcem spotkania zespół z Sopotu prowadził 61:57 i jeszcze wszystko było możliwe. Niestety, w czwartą kwartą świetnie weszli gospodarze. Nie tylko odrobili wszystkie straty, ale poszli za ciosem i zaczęli budować przewagę. Run 11-0 przerwał Piotr Krzebietke. Teraz to zawodnicy Trefla 1LO Sopot U17 musieli zacząć gonić. Na punkty Maćka Nagela czy Patryka Kowalskiego gospodarze za każdym razem mieli jednak odpowiedź. Czwartą kwartę GAK zwyciężył 32:15 i to zadecydowało o końcowym triufmie gdynian 89:76.
Ostatni mecz barażowy Trefla 1LO Sopot U17 z Energą Laminopol Slupsk został odwołany z powodu wykrycia przypadków koronawirusa w zespole rywali. Słupczanom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Stowarzyszenie Gdyńska Akademia Koszykówki – Trefl 1LO Sopot U17 89:76 (22:29, 20:15, 15:17, 32:15)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U17: Maciej Nagel 16, Piotr Krzebietke 12, Miłosz Toczek 12, Eryk Adamiec 8, Przemysław Mazurowski 2 oraz Patryk Kowalski 25, Wiktor Kosiorek 1, Mateusz Kossakowski 0, Jakub Birunt 0, Filip Półbratek 0, Grzegorz Grobelny 0————————————————
W sobotę swój mecz rozgrywała też drużyna Trefla II Sopot. Nasi drugoligowcy pojechali do Gniezna, gdzie czekał na nich zespół Sklepu Polskiego MKK Gniezno. Początek spotkania był wyrównany, ale przez dłuższy czas na prowadzeniu znajdowała się ekipa z Trójmiasta. Dobrze punktowali Adrian Pajkert i Wiktor Jaszczerski, a swoje konto otworzył też Daniel Ziółkowski. Przy wyniku 10:8 dla żółto-czarnych dobrą serię rozpoczęli gospodarze. Ich run 7-0 pozwolił im zyskać pięć oczek zapasu. Trójką przerwał passę „Ziółek”, lecz po chwili tym samym odpowiedział Dariusz Wietrzyński. Sopocianie nie ustawali jednak w działaniach i w końcu doprowadzili do remisu (20:20). Ostatnie słowo w premierowej kwarcie należało jednak gnieźnia, a konkrtenie Piotra Leśniczaka, który trafił zza linii 6.75 metra.
Ten sam zawodnik otworzył drugą część spotkania. Mimo iż akcja „2+1” Adriana Pajkerta zmniejszyła straty do czterech oczek, to na parkiecie wciąż lepiej wyglądali gospodarze. Potwierdzili to pomiędzy 14 a 18 minutą gry. Wówczas zawodnicy MKK popisali się runem 14-0 i wyszli na prowadzenie 44:28. Serię przerwał Filip Gurtatowski, a pod koniec kwarty swoje punkty dołożyli też Adrian i Bartosz Olechnowicz, lecz na przerwę to miejscowi schodzi z jedenastoma oczkami zapasu (46:35).
Kiedy po zmianie stron pierwsze punkty zdobyli Daniel Ziółkowski oraz Wiktor Jaszczerski wydawało się, że Trefl II będzie chciał szybko odrobić różnice, lecz gospodarze odpowiedzieli za sprawą dwóch trójek Emila Rau i ponownie mieli dwucyfrową przewagę punktową (52:39). Żółto-czarni walczyli, ale brakowało im argumentów, aby serią przełamać defensywę gnieźnian. Gospodarze takich problemów nie mieli. Trzecia kwarta padła ich łupem w stosunku 18:10 i dzięki temu prowadzili już 64:45.
Podobnie jak poprzednia kwarta, tak i czwarta część rozpoczęła się od punktów Trefla II, ale ponownie miejscowi ukrócili zakusy sopocian. Do ostatniego zrywu drużyne próbował jeszcze poderwać duet Ziółkowski-Hubert Łałak, których skuteczne akcje zmniejszyły straty do trzynastu oczek różnicy (76:63), ale kiedy kolejne próby żółto-czarnych nie znajdowały drogi do kosza, stało się jasne, że tego dnia dwa punkty zostaną w Gnieźnie. Ostatecznie Sklep Polski MKK pokonał Trefla II Sopot 78:69 i udanie zrewanżował się za spotkanie pierwszej rundy, gdy w Hali 100-lecia gospodarze triufmowali 85:70.
Sklep Polski MKK Gniezno – Trefl II Sopot 78:69 (23:20, 23:15, 18:10, 14:24)
Puntkacja Trefla II Sopot: Hubert Łałak 20 (9 as.), Daniel Ziółkowski 18 (9 zb.), Adrian Pajkert 13, Wiktor Jaszczerski 6, Łukasz Klawa 2 oraz Piotr Bobka 5, Bartosz Olechnowicz 3, Filip Gurtatowski 2