Derby w Bojanie dla Arki. Trefl – Asseco 73:90

Trzeci mecz sparingowy koszykarzy Trefla Sopot miał wyjątkowy charakter. W Bojanie, w gminie Szemud, gracze #sercasopotu zmierzyli się z Asseco Arką Gdynia. Derbowe starcie przyciągnęło na trybuny wielu kibiców, którzy oprócz sportowych emocji byli też świadkami konkursów i zabaw. Mecz zakończył się zwycięstwem Arki 73:90 (14:19, 11:20, 18:26, 30:25).

„Szerzymy koszykówkę” – z takim hasłem Trefl Sopot zaaranżował spotkanie w Bojanie. Plan zachęcenia lokalnej społeczności do przyjścia na spotkanie dwóch drużyn Energa Basket Ligi został wypełniony w 100%. Hala sportowo-widowiskowa w Bojanie w momencie rozpoczęcia meczu była wypełniona.

Koszykarze obu zespołów od początku spotkania postawili na twardą grę, której jednak towarzyszyły finezyjne zagrania, co bardzo spodobało się publice, która raz po raz gromkimi brawami oklaskiwała zawodników Trefla i Arki. W takiej rywalizacji lepiej jednak odnajdowali się gdynianie, którzy prowadzili po pierwszej kwarcie 19:14.

Druga część meczu niestety również nie była korzystna dla #sercasopotu. To gracze Asseco dominowali i z upływem każdej minuty powiększali swoją przewagę. We znaki sopocianom szczególnie dawał się były zawodnik Trefla Phil Greene oraz nowy nabytek gdynian Benjamin Emelogu. Po pierwszej połowie różnica punktowa pomiędzy Arką a Treflem wynosiła 14 punktów na korzyść gdynian (39:25).

Również trzecia kwarta należała do zespołu występującego w czarnych koszulkach. Arka była jeszcze bardziej skuteczna i pewnie punktowała zarówno w ataku pozycyjnym, jak i w kontratakach po przechwytach. Dopiero w ostatniej części meczu Trefl potrafił odrobić część strat, głównie dzięki dobrej dyspozycji Camerona Ayersa, który trafił trzy rzuty zza lini 6.75 m. To właśnie Amerykanin grający z numerem „42” był najskuteczniejszym zawodnikiem sopockiej drużyny, zdobywając w całym spotkaniu 15 punktów.

Po sparingowym meczu zawodnicy obu zespołów podziękowali sobie za grę, a później przyszedł czas na autografy i zdjęcia dla licznie oczekujących kibiców. Nie było to jednak jedyne udogodnienie dla przybyłych osób. W każdej z przerw między kwartami odbywał się konkurs z atrakcyjnymi nagrodami. Nie zabrakło popularnego rzutu z połowy czy też dobrze kojarzącej się z meczami Trefla gry w „kółko i krzyżyk”.

– W naszych działaniach dążymy do tego żeby szerzyć koszykówkę nie tylko w Sopocie, ale wychodzić poza nasze miasto i również Trójmiasto, dlatego dzisiaj zorganizowaliśmy sparing właśnie tutaj, w Bojanie, w gminie Szemud. Chcemy zaprosić potencjalnych kibiców, zaszczepić w nich troszeczkę koszykówki i pokazać jak organizujemy mecze w ERGO ARENIE. To była namiastka tego, co może ich spotkać, jak przyjadą do nas do Sopotu na mecz, ponieważ na każdy mecz przygotowujemy dużo atrakcji dla naszych kibiców. Nie tylko to jest wydarzenie sportowe, ale też jest to wydarzenie dla rodzin, gdzie aktywność dzieci jest dla nas bardzo ważna – powiedziała po spotkaniu kierownik marketingu i komunikacji Trefla Sopot, Ewelina Majkowska.

Mecz, chociaż zakończony dla Trefla porażką, zakończył się sukcesem pod względem szerzenia koszykówki. Bez wątpienia nie była to ostatnia taka inicjatywa, a kolejne takie spotkanie przyciągnie jeszcze więcej osób chcących zainteresować się naszą dyscypliną.

– Myślę, że to jest bardzo fajna inicjatywa – otwieranie się na lokalną społeczność i pokazywanie koszykówki poza obszarem Trójmiasta. Uważam, że kibice zobaczyli troszeczkę fajnych akcji i profesjonalnego basketu na dobrym poziomie – podsumował koszykarz Trefla Sopot, Paweł Leończyk.

GALERIA Z WYDARZENIA

Trefl: Ayers 15, Medlock 12, Foulland 12, Kowalenko 9, Kolenda Michał 6 oraz Leończyk 9, Kurpisz 4, Kulikowski 4, Rompa 2, Didier-Urbaniak 0, Ziółkowski 0