Trzy mecze i dwa zwycięstwa – ostatni tydzień w wykonaniu żółto-czarnych możemy zapisać na +. Sprawdźcie, co działo się w spotkaniach naszych drużyn.
We wtorek swój siódmy mecz w ramach ligi POZKosz U17 rozgrywał Trefl 1LO II Sopot. Do Hali 100-lecia przyjechał świetnie spisujący się SMS PZKosz Władysławowo. Choć goście rozpoczęli od prowadzenia 5:1, to jednak kolejne trafienia należały do Patryka Kowalskiego, Macieja Nagela oraz Miłosza Toczka i dzięki temu Trefl wyszedł na 7:5. Niestety, od 6. minuty spotkania ponownie inicjatywa należała do SMS-u – rywale szybko odzyskali prowadzenie, a następnie zyskali dziesięć oczek zapasu (9:19). Premierową kwartę zakończyły punkty Olafa Rarowskiego-Gecklera. Drugie dziesięć minut zainaugurowało sześć punktów z rzędu SMS-u. Sopocianie odpowiedzieli trójką Mateusza Jakobschy oraz celnymi „osobistymi” Karola Ochocińskiego, jednak w kolejnych minutach dwucyfrowa przewaga utrzymywała się. Co więcej, w 16. minucie rywalizacji świetny fragment zanotował Antoni Siewruk, który zdobył osiem oczek z rzędu, a to napędziło pozostałych graczy z Władysławowa. W końcówce pierwszej połowy udało się odrobić część strat, jednak w czasie przerwy Trefl 1LO II Sopot tracił aż 21 punktów (29:50).
Zmiana stron niestety nie zmieniła obrazu gry. Pierwsze 5 minut trzeciej kwarty goście zwyciężyli… 20:5! Żółto-czarni nie mogli znaleźć sposobu na świetnie dysponowanych rywali i w zasadzie pod koniec tej części meczu losy spotkania były już rozstrzygnięte. Dominacje gracze SMS-u potwierdzili także w czwartej kwarcie, a rywalizacja zakończyła się wynikiem 46:104.
Trefl 1LO II Sopot U17 – SMS PZKosz Władysławowo 46:104 (11:19, 18:31, 8:29, 9:25)
Punktacja Trefla 1LO II Sopot U17: Rarowski-Geckler 15, Kowalski 5, Nagel 3, Toczek 2, Matla 0 oraz Jakobschy 9, Gaik 6, Ochociński 4, Czyżewski 2, Hartman 0, Fijałkowski 0, Biernacki 0—————–
Derby w rozgrywkach U19! 24 listopada w Hali 100-lecia sopocki Trefl podejmował we własnej hali Asseco Arkę Gdynia. Starcie dwóch dotychczas niepokonanych zespołów rozpoczęło się od punktów Macieja Nagela, na które odpowiedział Łukasz Walkowiak. Druga minuta należała do Huberta Łałaka – najpierw trójka, a potem lay-up pozwolił nam wyjść na 7:2. Gdynianie chcieli szybko nadrobić straty, jednak gracze Trefla 1LO Sopot U19 mieli świetnie nastawione celowniki – dwa razy z dystansu celnie rzucał Bartosz Olechnowicz, a następnie to samo zrobił Piotr Bobka. Asseco nie pozwoliło bardziej odskoczyć i nawet odrobiło część strat, jednak ostatnie słowo w kwarcie należało do Eryka Adamca, a jego punkty dały nam prowadzenie 22:17. Od początku drugiej kwarty przyjezdni napierali i dopięli swego w 16. minucie – trafienie Alana Dudy doprowadziło do remisu 29:29. Odpowiedział Wiktor Jaszczerski, lecz w kolejnych akcjach trafiali gracze Asseco, którzy wyszli na 34:31. Na szczęście Trefl 1LO U19 szybko poprawił swoją grę, a w końcówce kwarty trójka Wiktora oraz punkty Miłosza Toczka pozwoliły nam zejść na przerwę z trzema oczkami zapasu (44:41).
Po zmianie stron zdobywanie punktów zainaugurował Piotr Bobka, który trafił za trzy. Nasi zawodnicy postawili właśnie na ten element i przynosiło to dobry skutek. Zza linii 6.75 metra celnie po raz trzeci rzucił także Bartek, a w drugiej części kwarty prawdziwy popis dał Hubert, który zrobił to trzykrotnie! To pozwoliło nam zyskać siedem oczek zapasu przed decydującą częścią meczu (63:56). Ostatnia kwarta rozpoczęła się – a jakżeby inaczej – od kolejnych dwóch trójek Bartka! Po punktach spod kosza Filipa Gurtatowskiego mieliśmy dwucyfrową przewagę (71:60), a kiedy kolejne celne rzuty z dystansu zaprezentowali Piotr i Hubert stało się jasne, że to Trefl 1LO Sopot U19 zostanie jedyną niepokonaną drużyną rozgrywek!
Trefl 1LO Sopot U19 – Asseco Arka Gdynia 84:68 (22:17, 22:24, 19:15, 21:12)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U19: Łałak 19, Olechnowicz 17, Bobka 13, Jaszczerski 10, Nagel 4 oraz Gurtatowski 9, Adamiec 6, Toczek 6—————–
Tydzień zamykało spotkanie Trefla II Sopot z Miastem Zakochanych Chełmno. Goście, którzy w tym sezonie nie zwyciężyli, dobrze rozpoczęli mecz i wyszli nawet na +6 (4:10), ale straty udało się odrobić dzięki trafieniom Filipa Guratowskiego, Miłosza Toczka, Piotra Bobki i Piotra Krzebietke, a kiedy ten ostatni jeszcze raz umieścił piłkę w koszu, zrobiło się 15:14 dla Trefla II! Kolejne punkty należały do Wiktora Jaszczerskiego, jednak zawodnicy z Chełmna odpowiedzieli trójką i po 10 minutach mieliśmy remis 17:17.
Również drugą kwartę lepiej rozpoczęli goście, którzy wyszli na 20:24, ale wtedy ekipa Michaela Łydkowskiego przyspieszyła i zanotowała run 11-0! Miasto Zakochanych przełamało ofensywny impas, ale pomiędzy 36. a 37. minutą kolejną serię – tym razem sześciu oczek z rzędu – zanotował Trefl II. Podczas przerwy tablica wyników pokazywała rezultat 41:32.
Na starcie kolejnej części meczu przyjezdni próbowali odrobić straty i udało im się zbliżyć nawet na sześć oczek, ale wtedy jeszcze raz żółto-czarni przycisnęli, a punkty Wiktora, Piotra i Bartosza Olechnowicza pozwoliły nam wyjść na prowadzenie 54:40. W końcówce ważne oczka dorzucili Piotr, Filip oraz Maciej Nagel, dzięki czemu przed ostatnią kwartą było 64:49.
Przez pierwsze trzy minuty czwartej części meczu sopocianie nie zdobyli punktu, ale Miasto Zakochanych w tym czasie odrobiło zaledwie cztery oczka. Impas trójką przełamał Piotr Bobka, a w kolejnych minutach Trefl II pewnie utrzymywał dwucyfrowe prowadzenie. Na nieco ponad 2 minuty przed końcem piłkę w koszu umieścił Hubert Łałak, co oznaczało 81:66, a przyjezdni odpowiedzieli na to dopiero ponad minutę później. To już było za późno – czwarte zwycięstwo Trefla II Sopot przypieczętował wsad Miłosza Toczka!
Trefl II Sopot – Miasto Zakochanych Chełmno 85:68 (17:17, 24:15, 23:17, 21:19)
Punktacja Trefla II Sopot: Łałak 16, Bobka 15, Olechnowicz 11, Nagel 6, Jaszczerski 4 oraz Gurtatowski 14, Krzebietke 9, Wojtyka 6, Toczek 4, Kossakowski 0, Adamiec 0