W starciu inaugurującym koszykarski weekend na Podkarpaciu sopocianie pokonali King BC Szczecin 63:55. Żółto-czarni kontrolowali przebieg spotkania przez trzy kwarty, ale ostatnia odsłona starcia należała do ambitnych podopiecznych trenera Boblewskiego. Sopocianie, między innymi dzięki aktywnemu na deskach Dominikowi Grothowi, zdecydowanie wygrali zbiórkę, a wśród liderów sopockiego ataku należy wyróżnić Sebastiana Waldę – zdobywcę 11 oczek (5/6 z wolnych). Podopieczni trenera Kociołka będą musieli poprawić skuteczność z dystansu, kibice liczą też na pełną koncentrację, która nie doprowadzi do zniwelowania wysokiej przewagi.

W sobotnim meczu podopieczni Janusza Kocioła musieli uznać wyższość gospodarzy. Koszykarze Hensfortu Przemyśl pokonali naszych nastolatków 102:68. To spotkanie charakteryzowała kompletna niemoc strzelecka żółto-czarnych. Zawodnicy Trefla rzucali ze skutecznością na poziomie 38,5 %. Zdobywca 26 oczek – Łukasz Kolenda nie mógł liczyć na ofensywne wsparcie kolegów, mocno szwankowała również sopocka obrona.

Niedzielne starcie mogło się podobać! Żółto-czarni zagrali bardzo zespołowo, Łukasz Kolenda i Kacper Burczyk bliscy byli double-double – kolejno 19 punktów i 9 asyst oraz 8 punktów i 10 zbiórek! Funkcjonowała sopocka obrona, wszyscy zawodnicy znacznie poprawili skuteczność rzutową.

W finałach, których gospodarz i termin zostaną potwierdzone wkrótce, sopocianie zagrają w grupie A. Rywalami żółto-czarnych będą Biofarm BJ Poznań, Rosa Sport Radom i Korona Kraków. 

Sopockim juniorom i sztabowi szkoleniowemu składamy serdeczne gratulacje i nie przestajemy kibicować. HEJ TREFL!