Trefl Sopot

Wyrównany bój dla Joventutu Badalona

1 miesiąc temu | 09.10.2024, 23:03
Wyrównany bój dla Joventutu Badalona

Po bardzo zaciętym spotkaniu Trefl Sopot przegrał z hiszpańskim Joventutem Badalona 73:78 (18:19, 19:21, 21:15, 15:23). Losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich 60 sekundach spotkania. Podobnie jak w poprzednich meczach EuroCup, żółto-czarni prowadzili po trzech kwartach, jednak ostatnie minuty należały do przeciwników.

Podopieczni Żana Tabaka dobrze rozpoczęli mecz z faworyzowanym rywalem. Punkty z pomalowanego zdobyli Geoff i Jarek, a do tego trójkę dorzucił Tarik, co skutkowało szybkim czasem wziętym przez trenera Daniela Mireta. Po przerwie Joventut zdobył cztery oczka, ale żółto-czarni na więcej nie pozwolili i w kolejnych minutach utrzymywali minimalną przewagę. Sytuacja na tablicy wyników zmieniła się w dopiero ostatnich 120 sekundach inauguracyjnej części – goście zapisali run 8-0 i wyszli na prowadzenie 19:18. Warto zauważyć, że w Q1 po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się na parkiecie wracający po kontuzji Andy Van Vliet.

Goście poszli za ciosem w pierwszej akcji drugiej kwarty, kiedy to zza łuku celnie przymierzył Robertson. Na szczęście szybko tym samym odpowiedział Andy i zostaliśmy „w kontakcie”. Przez kolejne minuty żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż trzy oczka. Już na początku Q2 dwucyfrowym dorobkiem mógł pochwalić się Tarik, a ważne oczka dołożyli też Marcus czy Jarek. Wydawało się, że połowa zakończy się remisem 37:37, ale w ostatniej sekundzie z połowy trafił Dotson i to Joventut miał w przerwie trzy oczka więcej.

Minimalna różnica utrzymywała się także na początku trzeciej kwarty. W 25 minucie sprawy w swoje ręce wziął Tarik Phillip. Celny rzut wolny, efektowny wsad oraz jeszcze jedno trafienie z pomalowanego wyprowadziło nas na 44:43! To napędziło żółto-czarnych. Do Tarika dołączył Andy, a dobre akcje duetu pozwoliły nam zbudować osiem punktów przewagi! Po przerwie Joventut przełamał impas, lecz szybko odpowiedzieliśmy. Dopiero w końcówce goście odrobili część strat. Po 30 minutach gry to jednak Trefl Sopot prowadził 58:55.

Decydującą część zdecydowanie lepiej rozpoczął Joventut, który nie tylko szybko odrobił straty, ale także wyszedł na +3. Po czasie wziętym przez Żana Tabaka do remisu doprowadził Andy, dla którego to była trzecia trójka w spotkaniu, zaś na prowadzenie wróciliśmy po przebojowej akcji Aarona. Kolejne minuty były bardzo zacięte. W momencie rozpoczęcia ostatniej minuty regulaminowego czasu gry na tablicy wyników mieliśmy remis 73:73. Na prowadzenie Joventut wyprowadził Robertson, który dwukrotnie nie pomylił się na linii rzutów wolnych. W odpowiedzi zza łuku spróbował Aaron, jednak jego próba nie zakończyła się sukcesem. Sopocianie musieli faulować i tym razem „osobiste” zostały przyznane Tomiciowi. Chorwat trafił raz, co oznaczało trzy punkty różnicy. Tym razem piłka trafiła do Jarka, ale także jego rzut był niecelny. Po raz kolejny musieliśmy uciekać się do przewinienia, a goście powiększyli przewagę do pięciu oczek. Na to już nie zdołaliśmy odpowiedzieć i to Joventut mógł się cieszyć ze zwycięstwa.

Trefl Sopot: Phillip 21 (12 zb., 6 as.), Zyskowski 9, Groselle 8, Weathers 8, Best 6 oraz Van Vliet 15, Schenk 6, Witliński 0, McGowens 0, Jankowski 0

Udostępnij
 
6361160