Energa Trefl Sopot

Wrócić na święta w dobrych humorach

5 godzin temu | 19.12.2025, 11:50
Wrócić na święta w dobrych humorach

Przed koszykarzami Energi Trefla Sopot ostatni mecz przed świętami Bożego Narodzenia. W sobotę 20 grudnia o 19:00 żółto-czarni rozpoczną wyjazdową rywalizację z Arrivą Lotto Twardymi Piernikami Toruń. Transmisja na kanale YouTube ORLEN Basket Ligi.

Dla ekipy z grodu Kopernika start sezonu 2025/2026 nie jest udany. Torunianie rozpoczęli rozgrywki od trzech porażek z rzędu – z Kingiem, Legią i Startem. Pierwsze zwycięstwo podopieczni Srdjana Suboticia odnieśli w ostatnim październikowym meczu, kiedy to zwyciężyli na parkiecie beniaminka z Krosna 88:81.

W listopadzie nasz najbliższy rywal rozegrał cztery spotkania i wszystkie w domu. Dwa z nich – ze Stalą i Zastalem - zakończyły się sukcesem, a w dwóch gospodarze musieli uznać wyższość przeciwników. Z Areny Toruń ze zwycięstwami wyjechali Energa Czarni Słupsk oraz Anwil Włocławek.

Ostatnie dwa mecze zespół Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń rozegrał na wyjeździe. Najpierw udali się do Wrocławia, a dokładnie tydzień później byli w Warszawie, gdzie mierzyli się z Dzikami. W zasadzie tylko pierwsza kwarta zmagań ze Śląskiem, zakończona wynikiem 21:31, była udana dla torunian. W kolejnych częściach lepsi byli gospodarze i ostatecznie zwyciężyli 87:75, a Dziki kontrolowały przebieg całej rywalizacji, triumfując pewnie 110:91.

- Każdy chce wygrać i pojechać na święta w dobrych humorach. Trzeba to zrobić bez względu na to styl czy okoliczności. Musimy trzymać się naszych podstawowych zasad – grać zespołowo i dobrze w obronie. Myślę, że to wystarczy do zwycięstwa – uważa Mindaugas Kacinas.

Mimo bilansu 3-7 drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego ma kim straszyć po atakowanej stronie parkietu. Aż ośmiu koszykarzy Arrivy Lotto Twardych Pierników Toruń zdobywa średnio więcej niż 6 punktów na mecz. Liderem jest Noah Thmoasson, którego zabrakło w stolicy z powodu urazu. Amerykański obwodowy przeciętnie notuje ponad 16 oczek na spotkanie. Podopieczni Mikko Larkasa będę też musieli zwrócić uwagę m.in. na wszechstronnych Aljaza Kunca (śr. 15,6 punktu i 7,7 zbiórki) i Taylera Personsa (śr. 13,7 punktu i 6 asyst) czy weterana polskich parkietów, Damiana Kuliga (śr. 9,6 punktu i 7,2 zbiórki).

- To dobry zespół, szczególnie w ataku. Są tylko jedno miejsce za nami jeżeli chodzi o wskaźnik ofensywny. Mogą rzucić w meczu ponad 100 punktów, mają dobrych zawodników na każdej pozycji i nie boją się podejmować odważnych decyzji. Ich problemy są po drugiej stronie parkietu i będziemy chcieli to wykorzystać. Moim zdaniem bronią słabo indywidualnie, jak i drużynowo. Musimy zagrać na dobrej intensywności i zatrzymać ich naszą fizycznością – mówi trener Jakub Pendrakowski.

Udostępnij
 
5948400