Brandon Brown mierzy 180 cm i w sierpniu skończy 28 lat. Jest rozgrywającym, który może występować też jako rzucający obrońca. Przygodę z koszykówką rozpoczynał na amerykańskim uniwersytecie Montana Western, a po jego ukończeniu w 2012 roku trafił do australijskiego Mount Gambier Pioneers. Kolejne dwa sezony spędził w brazylijskich Basquete Cearense i Rio Claro.
Europa, do której przyleciał w 2015 roku, była więc już czwartym kontynentem na jego koszykarskiej drodze. Sezon 2015/2016 rozpoczął w cypryjskiej Omonii Nikozja, a w grudniu związał się z Kingiem Szczecin. W barwach ekipy z Pomorza Zachodniego wystąpił w 23 ligowych spotkaniach, sześć z nich rozpoczynając w podstawowym składzie i notując średnio po 6,3 punktu, 3,3 asysty i 1,7 zbiórki w ciągu 19 minut gry. Po zakończeniu rozgrywek niesiony ambicją samodzielnego kreowania gry przeniósł się do Siarki Tarnobrzeg. Spędzał tam na boisku średnio ponad 33 minuty w każdym meczu, zapisując na swoim koncie 14,9 punktu, 5,6 asysty i 2,6 zbiórki. Sezon dokończył w zespole PGE Turowa Zgorzelec, gdzie jako zmiennik notował 6,9 punktu, 2,3 asysty i 1,1 zbiórki.
– Brandon Brown to ambitny rozgrywający, który nie jest typem gwiazdy i potrafi podporządkować się zaleceniom trenera. Szkoleniowcy, z którymi pracował, podkreślają jego pracowitość, zaangażowanie, boiskową inteligencję oraz to, że przedkłada dobro drużyny ponad indywidualne statystyki. To solidny zawodnik, szybki i silny fizycznie. Zna już specyfikę gry w PLK i wciąż ma wiele do wygrania, dlatego pasuje do naszej wizji zespołu na nowy sezon – podkreślił Dariusz Gadomski, wiceprezes Trefla Sopot.
– Cieszę się, że kolejny sezon rozegram w Sopocie. Chcę spędzać na boisku jak najwięcej czasu, decydować o obliczu drużyny i dawać z siebie wszystko dla jej dobra, a jednocześnie walczyć o jak najwyższe cele. Trefl jest klubem, w którym mogę spełniać wszystkie te założenia – zauważa Brown, który z sopockim klubem podpisał roczny kontrakt.
O boiskowe minuty na pozycji rozgrywającego walczyć będą Łukasz Kolenda i Bartosz Majewski. Pierwszy z nich ma 18 lat, mierzy 191 cm i pochodzi z Ełku, choć z Sopotem związany jest już od 2012 roku. Zdobywał medale mistrzostw Polski U16 i U18, a w sezonie 2016/2017, trzy miesiące po 17. urodzinach, zadebiutował w PLK. Łącznie wystąpił w siedmiu spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej, zdobywając pięć punktów. Równolegle z treningami z pierwszym zespołem i grą w drużynach U18 i U20 występował także w rezerwach Trefla, niejednokrotnie zwracając na siebie uwagę ekspertów, choćby trafiając 7/7 rzutów za trzy w drugoligowym starciu z TKM-em Włocławek, czy notując 32 punkty przy dziewięciu z jedenastu celnych prób z dystansu w trakcie meczu juniorów z Zastalem. Obecnie wraz z reprezentacją Polski U18 walczy w Estonii o awans do europejskiej dywizji A.
Bartosz Majewski mierzy 188 cm i w grudniu skończy 20 lat. Pochodzi z Elbląga, a koszykarskie szlify pobierał w Szkole Mistrzostwa Sportowego PZKosz we Władysławowie. Do pierwszej drużyny Trefla dołączył przed poprzednim sezonem, a w jego trakcie zadebiutował w PLK. Łącznie wystąpił w 14 meczach, notując 13 punktów. Prócz roli rozgrywającego może tez pełnić funkcję rzucającego obrońcy.
– Trener Kloziński doskonale zna obu graczy, nie tylko z poprzedniego sezonu, ale też z czasów wspólnej pracy w grupach młodzieżowych. Uznaliśmy, że Łukasz i Bartek mogą pełnić ważniejszą rolę w zespole i są gotowi na więcej minut na parkietach PLK. O boiskowe szanse będą musieli jednak walczyć na treningach, nie otrzymają ich tylko z racji swojego wieku. Wierzymy, że podołają temu wyzwaniu i kibice będą mogli się cieszyć zarówno z częstszej obecności młodzieży na parkiecie, jak i z ich efektywnej gry – zaznacza Gadomski.