Na
ćwierćfinale koszykarze Trefla Sopot zakończyli swój udział w turnieju o Puchar
Polski 2025. Żółto-czarni przegrali z Kingiem Szczecin 77:97 (13:23, 17:29,
23:24, 24:21).
Spotkanie w Arenie Sosnowiec od początku kontrolowali zawodnicy Kinga. Szczecinianie
świetnie rzucali zza łuku, a to już po czterech minutach dało im prowadzenie
10:4. Rywale budowali przewagę, ale nie tylko to było złą wiadomością dla nas.
W jednej z akcji w kontrataku ból w nodze poczuł Nick. Nasz rozgrywający
opuścił parkiet i z powodu urazu zakończył swój udział w spotkaniu. W kolejnych
minutach przeciwnicy bezwzględnie wykorzystywali nasze błędy i powiększali
przewagę. Impas zza łuku dopiero na 60 sekund przed końcem Q1 przerwał Kuba,
lecz niedługo później tym samym odpowiedział Whitehead, co pozwoliło Kingowi
utrzymać dziesięciopunktowe prowadzenie.
Nie minęła minuta Q2, a o czas – przy wyniku 13:28 – poprosił Żan Tabak. Niestety,
King wciąż miał inicjatywę. Już w 14 minucie szczecinianie prowadzili różnicą
21 punktów. W drugiej części kwarty sopocianom udało się odrobić część strat,
ale ostatnie minuty ponownie należały do szczecinian. Do szatni schodziliśmy
przy wyniku 30:52.
Pierwsze 120 sekund po wznowieniu gry przebiegały pod znakiem rzutów zza łuku.
W naszym zespole celnie przymierzyli Aaron i Nahiem. King miał jednak swoje
odpowiedzi i utrzymywał wysoką różnicę. Sopocianie przede wszystkim nie
potrafili zatrzymać ataku rywali. Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego w
trzeciej kwarcie także powiększyli prowadzenie – na 10 minut przed końcem było
to +23.
Ostatnia kwarta niestety nie odwróciła losów rywalizacji. Mimo iż żółto-czarni
zmniejszyli straty, to nawet przez chwilę prowadzenie Kinga nie było zagrożone.
Ostatecznie mistrzowie Polski przegrali różnicą 20 punktów i zakończyli swój
udział w Pucharze Polski 2025.
Trefl
Sopot: Best
8, Witliński 6, Zyskowski 4, Moten 3, Johnson 0 oraz Groselle 14, Schenk 14 (7
as.), Kennedy 13, Alleyne 11, Weathers 4 (6 zb.)