W 7. kolejce EuroCup koszykarze Trefla Sopot przegrali z Besiktasem Fibabanka Stambuł 79:100 (25:32, 26:25, 23:24, 5:19).
Sopocianie dobrze rozpoczęli wtorkową rywalizację. Szybko swoje konta otworzyli Mikołaj, Aaron oraz Jarek. Przeciwnicy mieli jednak w składzie Mathewsa. Były zawodnik zapisał pięć punktów i nasza przewaga wynosiła tylko oczko. W kolejnych minutach oglądaliśmy wyrównane zmagania. Po naszej stronie dobrze prezentował się Willy, któremu wystarczyło 240 sekund, aby zanotować trzy trafienia. Zacięte zmagania oglądaliśmy aż do wyniku 21:23. Niestety, od tego momentu goście zapisali dziewięć punktów z rzędu. Po przerwie dla trenera Tabaka cztery oczka odrobił Kuba, ale to Besiktas był w lepszej sytuacji po Q1.
Od początku drugiej części sopocianie próbowali odrabiać straty. Za trzy celnie przymierzyli Aaron i Andy, lecz Besiktas także miał swoje odpowiedzi i utrzymywał przewagę. Po efektownym alley oopie gości było 33:43 i na jeszcze jeden czas zdecydował się Żan Tabak. Wskazówki chorwackiego trenera uruchomiły naszą grę w ataku, ale jednocześnie wciąż nie potrafiliśmy zatrzymać zawodników Besiktasu. Drugą kwartę wygraliśmy jednym punktem, lecz do szatni schodziliśmy przy wyniku 51:57 dla rywali.
Po zmianie stron sopocianie wciąż próbowali gonić. Dobrze dysponowanego Mikołaja wspierali Trey oraz Andy, jednak nadal nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na szczelną defensywę. Mistrzowie Polski nie poddawali się w swoich staraniach. 60 sekund przed zakończeniem trzeciej kwarty zespoły dzieliło już tylko jedno posiadanie, ale ostatnia minuta należała do gości. Gracze Besiktasu dopisali kolejne dwie trójki i wyszli na +7.
Identycznie, czyli od celnego rzutu zza łuku, turecki zespół rozpoczął czwartą kwartę. Goście napędzili się i powiększali przewagę. Sopocianie mieli ogromne problemy w ataku. Pomiędzy naszym pierwszym a drugim trafieniem w czwartej kwarcie minęło aż 5 minut. Besiktas bezbłędnie wykorzystał ten czas i zapewnił sobie komfortowy wynik. Rozluźnieni gracze ze Stambułu zaprezentowali pod koniec kilka efektownych akcji, a po ostatniej syrenie mogli cieszyć się ze zwycięstwa razem z liczną grupą tureckich kibiców.
Trefl Sopot: Best 12, Witliński 11 (5 zb.), Phillip 7 (6 as.), Zyskowski 6, Schenk 6 oraz Van Vliet 16 (5 zb.), McGowens 15, Weathers 6 (5 zb.), Jankowski 0