4 godziny temu | 30.12.2025, 16:25
Koszykarskie rozpoczęcie roku 2026! W czwartek 1 stycznia
o 17:30 w 3MK Arenie Ostrów drużyna Energi Trefla Sopot zmierzy się z Tasomix
Rosiek Stalą Ostrów Wielkopolski. Przed podopiecznymi Mikko Larkasa trudne
wyzwanie, gdyż rywale wygrali swoje cztery ostatnie spotkania domowe. Transmisja
meczu w Polsat Sport 2.
Po raz ostatni zespół z Sopotu rozgrywał swój mecz 1 stycznia, czyli w Nowy
Rok, zaledwie dwa lata temu. Wówczas żółto-czarni udali się do Szczecina, gdzie
grali z ówczesnym mistrzem Polski – i jak się później okazało, finałowym
przeciwnikiem z sezonu 2023/2024 – Kingiem Szczecin. Ekipa Trefla prowadziła
przez niemal całe spotkanie i ostatecznie zwyciężyła 84:79.
- Mecz jak każdy inny – uważa Mikołaj Witliński, który wtedy w Szczecinie
zanotował double-double. – Dziwniej jest dzień przed, kiedy wszyscy bawią
się na zabawach sylwestrowych. Nie da się nie odczuć związanej z tym całej
otoczki, czyli fajerwerków, głośnej muzyki dochodzącej z ulic itp. To trochę
inny dzień przedmeczowy, ale postaramy się skoncentrować i jak najlepiej
przygotować do rywalizacji.
Przed rozpoczęciem sezonu 2025/2026 Stal mierzyła się z wieloma problemami
organizacyjnymi, co odbiło się na starcie rozgrywek. Zespół Andrzeja Urbana
przegrał cztery kolejne mecze, a na pierwszy korzystny wynik czekał aż do
listopada. Wyczekiwane zwycięstwo udało się odnieść w Lublinie, gdzie
ostrowianie triumfowali 91:76.
Choć w następnym spotkaniu naszemu najbliższemu rywalowi szans nie dał zespół z
Torunia, to kolejne tygodnie okazały się dla Stali bardzo dobre. Klub z
województwa wielkopolskiego wygrał 5 z 7 ostatnich meczów, a w tym udało mu się
zanotować komplet domowych zwycięstw. Z 3MK Areny Ostrów bez sukcesu wyjechały
Miasto Szkła Krosno, Tauron GTK Gliwice oraz ligowi potentaci – Anwil Włocławek
i WKS Śląsk Wrocław. Bilans 6-7 plasuje Stal na 10. miejscu tabeli z wciąż
realnymi szansami na udział w Pucharze Polski 2026.
- To zespół, który zdecydowanie lepiej gra przed własną publicznością. Średnio
rzucają prawie 7 punktów więcej w meczach domowych niż wyjazdowych. Drużyna
trudna do zeskautowania, gdyż trener Urban stosuje zmienną obronę i ma w swoim
repertuarze naprawdę wiele setów. Musimy być maksymalnie skoncentrowani, jeżeli
chcemy wywieźć z Ostrowa Wielkopolskiego zwycięstwo – analizuje trener
Jakub Pendrakowski.
Sześciu koszykarzy Stali notuje dwucyfrowe średnie punktowe, ale największe
wrażenie robi statystyka przechwytów Quanterriusa Jacksona. Amerykański
obwodowy notuje przeciętnie blisko 3,5 przechwytu na spotkanie, co jest
wynikiem lepszym o ponad 1 przechwyt od drugiego w lidze Lovella Cabbila! W
ostatnich trzech spotkaniach ta średnia jest jeszcze lepsza, gdyż łącznie
zapisał aż 16 przechwytów.