Trener Radosław Soja do kolejnego spotkania w rozgrywkach 2 ligi desygnował praktycznie ten sam skład, który w ostatni weekend wywalczył awans do półfinałów Mistrzostw Polski juniorów starszych, wzmocniony jedynie Jakubem Motylewskim oraz wracającym do zdrowia po drobnej kontuzji Dominikiem Grothem. „Sopockie serca” zachowały dobrą energię, która dała im sukces w Przemyślu i od początku zaatakowały gości z Torunia. Ekipa z grodu Kopernika, która sąsiaduje z Treflem w tabeli grupy A, nie poddawała się i szczególnie w 1. kwarcie toczyła wyrównaną walkę o ligowe punkty. Wobec szczelnej obrony rywali pod samym koszem, tym razem prawdziwie zabójczą bronią sopocian okazały się rzuty z dystansu. Drogę do kosza „Akademików” znalazło aż 16 trójek, w dodatku wykonywanych przy świetnej skuteczności 55%.
Po dwóch kwartach gospodarze prowadzili w Hali 100-lecia 52:42, mając już wtedy na koncie 11 celnych rzutów zza linii 6,75 m. W całym meczu punkty tym sposobem zdobyło aż ośmiu zawodników Trefla, zaś bezkonkurencyjny rzutach zza łuku okazał się Szymon Daszke, zaliczając znakomite 6/6 za trzy i kończąc mecz z 23 oczkami na koncie. Ostatecznie do wyniku dołożyło się aż dziesięciu z jedenastu zgłoszonych do meczu koszykarzy żółto-czarnych, a sześciu z nich zdobyło 9 lub więcej punktów. Kuba Motylewski tym razem nie imponował skutecznością z gry, jednak wywalczył 10 zbiórek, wydatnie przyczyniając się do wygrania rywalizacji w tej kategorii statystycznej 48:38. Zwycięstwo nad torunianami dało naszym rezerwom awans na 8. miejsce w ligowej tabeli. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 6 spotkań, najbliższe z nich już w sobotę 3 lutego, gdy sopocianie udadzą się do Kościana na mecz z tamtejszą Obrą.