Przeciwnicy to sprawdzona i uznana marka na rynku młodzieżowej koszykówki, która szczyci się znakomitymi wynikami w kategoriach młodzieżowych. Klub założony przez wrocławskiego przedsiębiorcę i fana basketu, pana Przemysława Koelnera, od lat jest etatowym uczestnikiem finałów rozgrywek w koszykówce młodzieżowej we wszystkich kategoriach wiekowych. W zeszłym roku wrocławianie cieszyli się ze złotych medali mistrzostw Polski kadetów, a ich starsi koledzy wywalczyli wicemistrzostwo juniorów starszych i 7. miejsce w finałach U18. Przypomnijmy, że sopocianie w 2017 roku w kategorii do lat 16 zdobyli brązowe medale, a juniorzy zakończyli finały na 4. miejscu. Dziś obie ekipy są oparte praktycznie w całości na zawodnikach, którzy mieli wielki wpływ zeszłoroczne sukcesy. Konsekwentna kontynuacja pracy i wzrost poziomu sportowego w połączeniu ze sportową chęcią udowodnienia, która ze szkół – pomorska czy dolnośląska – okaże się lepszą, sprawiają, że dzisiejsze starcie zapowiada się pasjonująco.
W składzie ekipy prowadzonej przez drugiego trenera reprezentacji Polski do lat 18 Sebastiana Potocznego, warto zwrócić szczególną uwagę na takie nazwiska jak Michał Sitnik i Michał Kroczak, którzy byli najlepszymi strzelcami wrocławian na etapie półfinałów (Sitnik do 21 punktów dokładał ponad 12 zbiórek na mecz). Ważnymi zawodnikami WKK są też Aleksander Lentka, Mateusz Trębowicz, Maciej Stachowicz i Tomasz Madejski.
W następnych dniach przeciwnikami Trefla Sopot w grupie B turnieju finałowego będą kolejno: w czwartek o 12:00 King BC Szczecin, który debiutuje na tym poziomie rozgrywek, i w piątek o 16:45 Biofarm Basket Junior Poznań, czyli kolejny uznany i utytułowany klub młodzieżowy. W drugiej grupie o awans do strefy medalowej rywalizować będą: gospodarze czyli Hensfort Przemyśl oraz Exact Systems Śląsk Wrocław, Asseco Gdynia i Polonia Warszawa. W sobotę 19 maja rozegrane zostaną półfinały, w których wystąpią po dwie najlepsze zespoły z grup, oraz spotkania decydujące o kolejności na miejscach 5-8, a dzień później mecze o medale.
Koszykarze Trefla Sopot przeważają nad przeciwnikami warunkami fizycznymi – taką ilością utalentowanych „dwumetrówców” nie może się pochwalić żaden z uczestników tegorocznych finałów. Jeśli podopieczni trenera Janusza Kociołka będą potrafili wykorzystywać swoje atuty w walce na boisku, kibice sopockiej koszykówki mogą już za kilka dni cieszyć się z udanego występu. Na razie jednak trzeba podejść do każdego meczu z takim samym skupieniem i chęcią walki. My zaś mocno trzymajmy kciuki za młode „sopockie serca”, rozpoczynając już od dziś!